Trasa: Pescara (I) - Stavanger (N)
Ładunek: Puste palety
Masa: 20 t
Dystans: 2 316 km
Wtorek
Rano o godzinie 7:45 dostałem SMSa od szefa,żebym podjechał do pobliskiej Ikei na załadunek,a na miejscu dowiem się szczegółów. Po dojechaniu i zameldowaniu się usłyszałem,że za godzinę zaczną załadowywać 20 ton pustych palet i żebym przed 9 podstawił się pod rampę nr. 2. Jak kazali tak zrobiłem,potem na szybko coś zjadłem,sprawdziłem zabezpieczenie ładunku i kilka minut przed 12 ruszyłem w stronę Norwegii.
Po niespełna 3 godzinach zmuszony byłem zjechać i wykręcić 45'. Przy okazji kupiłem coś do jedzenia, kawę, gazetę i płyn do spryskiwaczy, bo brudne szyby przeszkadzały w jeździe. Zanim jeszcze wróciłem na autostradę zatankowałem do pełna, bo przede mną długa droga.
Po godzinie 3 byłem już bardzo zmęczony,a droga do samego portu bardzo się dłużyła,zwłaszcza przez Niemcy,w których stałem w długich korkach przez roboty drogowe lub przez wypadek samochodowy.
Rano o godzinie 6:15 wyruszyłem ponownie w kierunku portu w mieście Hirtshals. Jednak na bramkach musiałem się zatrzymać ze względu na widoki,a przy okazji przetestowałem nowego drona
Potem tylko szybka kawa i dzida na prom.
Niżej jeszcze kilka zdjęć z północnych Niemiec oraz Danii,muszę przyznać ze trasa przez te kraje zrobiła na mnie wrażenie. Była to więc okazja do zrobienia kilku zdjęć,bo nie codziennie jeździ się po takich drogach.
A poniżej równie śliczne widoki w Norwegii oraz tankownie przed dojazdem do firmy,żeby nie robić tego później. Muszę przyznać,że przesiadka do nowej ciężarówki bardzo miło mnie zaskoczyła! Głównie ze względu na spalanie,wykończenie w środku oraz wygodę i kulturę pracy,ponieważ 2 300 km nie wpłynęło źle na moje plecy