Cold-Cargo

[Drax.]

Podjechałem pod bazę, obejrzałem cały zestaw dookoła, sprawdziłem płyny i przepakowałem rzeczy. Z uśmiechem na twarzy ruszyłem na załadunek gdzieś za Bydgoszczą.
Chłopaki uporali się całkiem sprawnie, mogłem bez przeszkód ruszać dalej. Moim kierunkiem - Barcelona.
Krajową 5-tką do Poznania a potem już A2 do granicy. W sumie to nie ma za bardzo o czym mówić - większość czasu leciałem po nudnych niemieckich autostradach.
MAN ma nabite prawie milion kilometrów ale nadal śmiga jak nowy... no dobra, przesadziłem Trochę buja i jest dosyć głośny ale za taką cenę to i tak się go opłacało brać.
Muszę przedzwonić do znajomych, może któryś ma na sprzedaż jakiś tańszy ciągnik, zobaczymy.
Idę spać, może obudzę się jak jeszcze będzie jasno to się jakąś sesję zdjęciową MANa ogarnie.
Do zobaczenia!











Widzimy się na Dżangłerze!