Łuki98
Użytkownik
Skąd:
Liczba postów: 20
Dołączył: 09/12/2014
Reputacja: 2
Podziękował: 39
Podziękowano mu 58 raz(y)
|
RE: Ciężarówką po Europie - Łuki98
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hawr (F) - Birmingham (GB)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po rozładunku w Rennes dostałem informację od spedytora, żebym jechał do Hawr, bo tam następnego dnia będzie załadunek.
Nie ukrywam - ucieszyłem się, ponieważ jakoś nie miałem jeszcze okazji być w Normandii.
W połowie drogi dostałem dispo. Trasa z Francji do Anglii, EuroTunnel, numer booking itd.
Bardzo pozytywna wiadomość. Około roku nie byłem w Anglii - fajnie będzie powspominać.
Ale prócz dispa, dostałem jeszcze wiadomość, że dziś kolega z firmy dojedzie do mnie na parking i jutro podmianka i przepinka.
On zabiera moje Volvo do kraju ze swoją naczepą, a ja jego Mercedesa ze swoją naczepą.
Taka sytuacja wynika z tego, że coś tam się kończy w Volvie i żeby to załatwić - auto musi być w kraju.
Ok. To by było na tyle. Czas zabrać się do pracy
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Spotkał mnie bardzo przyjemny załadunek.
Co prawda - ładowałem sam, ale Panowie magazynierzy dali mi elektrycznego paleciaka, tak więc poszło szybko i lekko.
Ponad to - po załadunku zrobili mi kawę w trakcie oczekiwania na papiery.
Muszę przyznać, że kawa była bardzo pyszna
Po około 2,5h - załadowany, z papierami i ustawioną nawigacją - opuszczam firmę i wyruszam w drogę
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kurczę, ta strefa przemysłowa jest taka duża, że łatwo się zgubić.
A musiałem otworzyć sobie puszkę z napojem energetycznym - jakoś tak lubię sobie wypić podczas jazdy
Przede mną ponad 600 km
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I pogoda się popsuła.
Z pięknego słońca - "oberwanie chmury"
Muszę przyznać, że w taką pogodę jazda większym pojazdem to plus.
Przynajmniej z takiej perspektywy, że na dużej szybie nie ma takiego ograniczenia widoczności, jak na małej szybie w osobówce.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mobilki, powiedźcie mi proszę. Jak wygląda teraz sytuacja w Calais ?
Rok nie byłem w Anglii, tak więc nie jestem zbytnio zorientowany czy tam się uspokoiło czy nie"
Wolę zapytać i się zorientować, bo zajechałbym do sklepu dokupić parę rzeczy.
A na pociągu nie chciałbym się ździwić.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I tak się jedzie i jedzie i końca nie widać.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Zjedź z autostrady za 400 metrów"
"Potem, dojechałeś do punktu przelotowego"
"W następną skręć w prawo"
"Przekroczyłeś dozwoloną prędkość"
"Jedź ponad pięć kilometrów"
Jejuniu, a mi się nawigacja rozgadała hehe
Zaraz będę wjeżdżał na EuroTunnel. Ciekawe czy uda mi się załapać.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem już na wagonie.
Akurat jak ustawiłem się w rajce to zaczęły wyjeżdżać samochody z pociągu.
Tak więc się załapałem
Nom to kierunek -> Folkestone
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ruszamy dalej
Jeszcze ponad 300 kilometrów.
Ale super jest tutaj wrócić
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powoli trzeba poszukać rockowej stacji radiowej.
A za około 100 kilometrów będę kręcił pauzę.
Zgłodniało mi się troszkę, a właśnie za jakoś 100 kilometrów jest tankstella z bardzo pysznym jedzeniem.
A co tam - pozwolę sobie
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem już po pauzie.
Kurczę, ale pojadłem. Ło matko
Wjeżdżam właśnie na autostradę M25 i nią już prosto do Birmingham.
Tak sobie jadę i myślę - co jutro wynajdzie dla mnie spedytor.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I dojechaliśmy bezpiecznie do celu.
Birmingham przywitało mnie pięknym zachodem słońca
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zajechałem pod firmę, ale niestety jest już zamknięte.
Czeka mnie nocka na ulicy.
Ale nie jest tak źle, jakbym miał stać sam.
Podejrzewam, że do rozładunku, będę jutro drugi. W bardzo małej firmie rozładowuje.
Najprawdopodobniej biorą pojedynczo.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak więc podsumowując
Trasa przebiegła pomyślnie, bezpiecznie, ale całą drogę padało
Oki, powoli mykam lulu, bo jest już późno, a jutro trzeba wcześnie wstać i rozpocząć nowy dzień.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04/02/2020 05:44 PM przez Łuki98.)
|
|
04/02/2020 05:41 PM |
|