Transroztocze | Twój partner z Zamojszczyzny

[Aras.]

Witam

Postanowiłem wam zarzucić relację z kółka Czechy - Skandynawia - Czechy, miłego oglądania





Brno [CZ] - Viborg [DK] - Nynashamn [S] - Praga [CZ]

Niedziela

Około godziny 15.30 udałem się na załadunek maści do Danii. Załadunek trwał jakieś 30 minut jak nie więcej, potem załatwiłem papiery z towarem i około godziny 16:00 wyruszyłem w drogę. W samym centrum Brna było pusto i wyjazd z miasta był sprawniejszy. Po wlocie na autostradę cisza spokój, trochę pod górkę i w dół było w stronę Pragi i przez miasto leciało się bez problemu mając zielone światła i na rondzie odbiłem się na Niemcy. Autobana prawie puściutka aż miło. Na ring Berlina się nie puszczałem bo od wschodu remonty na dwa pasy a tam sztau przy dużej ilości aut jest tak odczuwalny jak kolejka do jednego lekarza rodzinnego więc wjechałem się przez samo centrum miasta się przeprawiłem i wyjechałem z 19-tki na 24-kę i doleciałem około 1:30 w poniedziałek na parking nieopodal Hamburga.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Poniedziałek

Zacząłem około godziny 10 i ruszyłem dalej do Viborga, trasa na początku stwarzała problemy bo na wysokości Kilonii były światła i sztau na chyba kilometr i co 2-3 auta przechodziło, za 3 razem udało się wyjechać i odbiłem się na 7-kę w stronę granicy z Danią i do celu dojechałem po 8 godzinach jazdy. Rozładowałem się i załadowałem się w tej samej firmie na Szwecję i ruszyłem szukać hotelu i musiałem zajeżdżać do Aarhus gdyż miałem tylko 2 godziny czasu do końca a nie chciałem tak bardzo ryzykować. Zajechałem około 21 oraz wykręciłem 9-tkę i poszedłem spać.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Wtorek

Około 6 rano wyjechałem z Aarhus i towar ma lecieć do miasteczka nieopodal Sztokholmu - Nynashamn. Sam wyjazd z miasta sprawiał problem z powodu dużej ilości świateł ale to pół biedy. Wjechałem z powrotem na E45 a potem skierowałem się na E20. Po drodze musiałem wstąpić do Malmo kupić żarcie i picie. Sam wyjazd z miasta był tak łatwy że musiałem się zawracać w Trelleborgu a potem z powrotem na E4. Droga leciała spokojnie, leciała muzyczka z pendrive'a i tak czas się kończył ze zjechałem na parking w Varnamo. Zjadłem kanapkę, porozmawiałem z kolegą i poszedłem spać.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Środa

Wtorek wieczorem ruszyłem znowu by dolecieć do Nynashamn, plan był taki aby w nocy dolecieć i załadować do stolicy Czech - Pragi i plan się zrealizował. Cały czas trasa E4 była pusta i niekiedy trzeba było zwalniać. Do Nynashamn dojechałem około 1 w nocy i tam rozładowałem towar z Danii a potem załadowałem do Czech. Do drodze kupiłem doładowanie do telefonu i ruszyłem w drogę powrotną, ujechałem 6 godzin i zakończyłem czas jazdy tuż przy moście z Danią bo jak się okazało prom do Rostocku mam dopiero w czwartek o 6:15. No to się poobijam

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Czwartek

Zbudziłem się około 1:45 w nocy i około 3:30 nad ranem ruszyłem na prom w Gedser, Kopenhaga prawie pusta więc leciałem na pełnej, odbiłem się z E20 na E55 i po 2 godzinach o 5:45 przyjechałem na prom w Gedser, wykręciłem 15-tkę i wjechałem na prom. Od promu w Rostocku zostało tylko 8 godzin do Pragi a jeszcze po drodze musiałem się zatankować bo paliwa było wciąż mało. Centrum Berrlina obleciałem bez problemowo i tylko został zjazd na A13 i na A17 w stronę granicy z Czechami a od samej granicy miałem już tylko 80 kilometrów do Pragi. Rozładunek miałem w firmie przy samym wylocie na Drezno czyli obok ronda. Rozładowałem towar i podstawiłem się na pauzę w tej samej firmie kręcac 24-godzinną pauzę.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Następny przerzut z Czech to zachodnia Europa i powrót z Hiszpanii do Polski a potem znowu atakujemy kierunek Dania
Strzałeczka i dzięki za oglądanie. Pamiętaj o ocenieniu relacji.