NorThermo

[Shivy]

Pierwszy kurs nowym zestawem w firmie niestety nie zaczął się dla mnie zbyt kolorowo. Mianowicie po wyjeździe z bazy w Olsztynie w kierunku Ełku silnik odmówił posłuszeństwa, wyskoczył błąd ograniczający moc i trzeba było zawitać w serwisie w Ełku. Naprawa przebiegła bardzo szybko i sprawnie po czym mogłem ruszyć już w kierunku załadunku.






Po załadunku zużytych opakowań, które targałem do Norwegii wyruszyłem w kierunku Olsztyna i następnie Grudziądza.



Szybki przelot przez Grudziądz rozglądając się za potencjalnym miejscem do wykręcenia przerwy 45 minutowej.





Kawałek drogi za Grudziądzem udało mi się znaleźć miejsce, gdzie mogłem spokojnie wykręcić pauzę, przy okazji wypić kawę i zrobić sobie śniadanie. W momencie jak parkowałem rajki były zajęte, aczkolwiek chwilę później dwie już się zwolniły ale wiadomo, nie ma sensu zrywać tacho tylko dlatego, żeby przestawić się na chwilę w rajkę.





Dalszej części trasy nie udało mi się uwiecznić, ponieważ z marszu udało mi się wjechać na prom i tym sposobem znalazłem się w Szwecji. Udało się przelecieć w miarę sprawnie, zajechałem na parking w celu wykręcenia pauzy, która trwała prawie 15 godzin.





Po wypoczęciu ruszyłem już w kierunku rozładunku w mieście Otta. Po drodze było naprawdę wiele ciekawych, pięknych widoków aczkolwiek jak wiadomo nie wszystko uda się uwiecznić, lecz dla tego zdjęcia specjalnie się zatrzymałem, żeby zrobić panoramę.



Powolutku doczłapałem się do Lillehammer na stacje benzynową, gdzie musiałem zatankować gadzinę, bo jak wiadomo lowdeck niestety posiada małe zbiorniki i wymaga to częstych odwiedzin na stacjach benzynowych, przy okazji udało mi się wykręcić 45 minut przerwy na tej samej stacji, gdzie były dwie wolne rajki.





No i po przerwie szybki strzał do Otta na rozładunek wieczorną porą.





I w ten sposób przebiegła mi trasa na Norwegię, już niebawem będę latał z ADR tym zestawem, zostało tylko skończyć kurs i zdać egzamin.