Logowanie Zarejestruj


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 5 głosów - 3.2 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Separatystyczne foty pewnego Mazura
Autor Wiadomość
mazurski_separatysta Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Mazury
Liczba postów: 521
Dołączył: 30/01/2020
Reputacja: 6
Podziękował: 279
Podziękowano mu 615 raz(y)
Post: #18
RE: Separatystyczne foty pewnego Mazura
Włoska robota


Image


Była piąta rano. Przy akompaniamencie porannego budzika pierwsze skrzypce grał ekspres do kawy. Czekało mnie nie lada zadanie - 2137 kilometrów trasy ze stolicy Nowej Akwitanii, Bordeaux do samej podeszwy włoskiego kozaka - Catanzaro. Podobno złe warunki pogodowe panujące w całym regionie uziemiły samoloty pocztowe firmy Globeur i ponad 10 ton listów, paczek oraz kartek z wakacji trzeba było dowieść na kołach.

Poranek był ciemny oraz burzowy a deszcz lał niemiłosiernie. DAF nie za bardzo kwapił się by wyjechać spod zadaszonej wiaty tak samo jak niecałą godzinę wcześniej jego leniwy właściciel długo zbierał się z łóżka. Razem, nieco ospale, ruszyliśmy na załadunek.

Image


Mimo dosyć wczesnej godziny i niezaciekawej aury wyjechanie z miasta było nie lada sztuką, widać że miejscowi nie są zbytnio przyzwyczajeni do tego typu pogody – może gdybym był na północy kraju operacja o kryptonimie « opuścić miasto » trwała by o wiele krócej.

Image


Kiedy już udało mi się opuścić Żyrondę następne kilometry zaczęły mijać coraz szybciej i szybciej. Nie zdążyłem zauważyć kiedy już po swojej prawej stronie zostawiłem piękne Clermont-Ferrand a po lewej Lyon. Z szoferki mogłem już zauważyć Alpy co oznacza, że musiałem już zjechać na pierwszą pauzę.

Image


Pierwszą przerwę w trasie spędziłem na zjeździe Romagnieu przy stacji ECO. Jak możecie sami stwierdzić widoki miałem przepiękne.

Image


Była godzina 17 a ja szykowałem się do snu. Dalsza część trasy miała przypaść na późną noc i wczesny poranek.

Image


Obudziwszy się w nocy ruszyłem dalej w kierunku słonecznej Italii. Droga sama w sobie do najlepszych nie należy, co chwilę jakieś bramki, roboty drogowe lub zwężenia. Na szczęście ruch był nie duży a pogoda całkiem znośna. Wczesnym porankiem przekroczyłem granicę francusko-włoską.

Image


Uwielbiam jeździć po Włoszech, piękne widoki oraz klimatyczne szosy (jedynym minusem mogą być ospali kierowcy).

Image


Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...

Image


Druga pauza przypadła o godzinie trzynastej na zjeździe Il Pineto Ovest. Tu zdjęcie z sympatycznym ragazzo – Jurajem z Bratysławy.

Image


Ostanie kilkaset kilometrów znów przypadło na noc i poranek. W pobliżu Cassino zauważyłem zwiększony ruch polskich autokarów.

Image


Było już po siódmej a ja wjeżdżałem do miasta.

Image


Truck zaparkowany i gotowy do rozładowania. Gdzie mnie poniesie los tym razem ?

Image


Trasa klasycznie wykonana ukochanym DAFikiem (próbowałem ostatnio jeździć Scanią oraz Volvo ale zawsze mi czegoś brakowało) tym razem w malowaniu Paula Imminga z kilkoma wizualnym przeróbkami.



Mody: Promods 2.50, DAF XF 105 by Vad&k, Paul Imming Skin

„Kiedy wrócą ptaki do mazurskich gniazd, Ruszaj tam, gdzie już żeglarze płyną szlakiem gwiazd.”

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22/09/2020 01:57 PM przez mazurski_separatysta.)
22/09/2020 01:56 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Michal_Z_gno , Pablo1985a8
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Separatystyczne foty pewnego Mazura - mazurski_separatysta - 22/09/2020 01:56 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsor forum: EKLOCKI.NET - Sklep z klockami LEGO Warszawa