Trasa:Gdańsk(PL)-Uppsala(S)-Kemi(FIN)-Vardo(N)
Witajcie, od zeszłego piątku szukałem jakiegoś ładunku w kierunku północnej Norwegii bo poniedziałek 23.01 mam z okolic Vardo odebrać rybę do Duninowa koło Ustki. Jedyny sensowny ładunek udało mi się wyrwać dopiero w poniedziałek, mimo że stawka za KM nie była powalająca pasował on mi idealnie. Załadunek w Gdańsku i zrzutki w Szwecji i Finlandii. W poniedziałek jeszcze udało mi się załadować 15 ton lodów w Unileverze koło Gdańska. Załadunek poszedł w miarę szybko i bez problemowo. Po załadunku udałem się w kierunku Westerplatte skąd odpływał prom do Nynäshamn. Sam rejs jak to rejs, cisza spokój i dość długo bo prom wypływał z Gdańska o 18 a w Szwecji dopiero byliśmy o 12 we wtorek, jeszcze we wtorek udało mi się rozładować część towaru w Uppsali i doładowali mi kilka palet do Kemi.
W czwartek z samego rana zameldowałem się u klienta, okazało się że będę musiał pomóc przy rozładunku bo niemieli normalnej rampy i musiałem paleciakiem wozić palety na koniec naczepy i stamtąd wózkiem widłowym je sobie odbierał, rozładunek zajął coś około godziny, po rozładunku pojechałem na najbliższy parking i wziąłem się za szukanie jakiegoś ładunku w kierunku Vardo. Czas na dojazd jeszcze mam więc szkoda jechać na pusto. Po dobrych kilku godzinach udało się znaleźć ładunek z Tornio do Tana Bru w Norwegii. Do załadowania były 23 tony napoi, załadunek był dopiero na piątek więc na noc podjechałem pod firmę i tam wykręciłem pauzę do rana.
Załadunek miałbyć w piątek około 9 rano ale ktoś dał d*py i się okazało że muszę czekać conajmniej do 15 bo nie ma dla mnie jeszcze towaru i dokumentów, więc cóż, stałem na terenie firmy, ogarnąłem trochę w kabinie i ogłądałem filmy, coś koło 15:30 kazali mi się podstawić, załadunek poszedł dość sprawnie i dzięki temu około 17 udało mi się wyjechać. Jako iż nie mam ciśnienia z czasem bo podczas gdy czekałem na załadunek dostałem email od klienta że ryba z Vardo będzie gotowa do załadunku dopiero we wtorek koło południa, to postanowiłem dojechać dziś tylko do Rovaniemi. Planuję stąd ruszyć w niedzielę po południu tak by na poniedziałek rano być na rozładunku.
Jeszcze na koniec kilka ujęć zza kierownicy gdzieś ze Szwecji