Logowanie Zarejestruj


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
U wujka w Montanie
Autor Wiadomość
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #1
Wink U wujka w Montanie
Image


Przyjechałem w odwiedziny do mojego wujka w Montanie, przewozi on niebezpieczne ładunki na tym leśnym terenie, postanowiłem przejechać się z nim podczas tego urlopu..

Image


Na starcie pilot poinformował mojego wujka o korkach i większych pracach na tutejszym tartaku..

Image


Zjeżdzałem powoli ogromną ciężarówką w dół leśnego wzgórza, trochę trzęsło, jechaliśmy na trzecim biegu, naczepa za nami dygotała jak przegrzany toster..

Image


Wujek wyjaśniał mi co pokazują poszczególne zegary na tablicy rozdzielczej, zaraz mieliśmy wjechać na drogę główną..

Na razie tyle czy wzbudza to Waszą ciekawość, chciałbym właśnie prowadzić takie fotorelacje z dłuższym storylinem.



Image


Mijaliśmy sieć mniejszych sklepów i wujek powiedział że większość rzeczy nabywa właśnie w tym miejscu..

Image


Montana robiła na mnie wrażenie, miałem ochotę zostać tu na dłużej, może wujek wziąłby mnie do swojej firmy..

Image


Im dalej brneliśmy rytm silnika coraz bardziej pomrukiwał, jak kot wylegujący się na słońcu, miałem ochotę w ogóle stąd nie wysiadać..

Image


Wujek: I jak podoba Ci się w Montanie?
Ja: Jest ogromna i cicha, mógłbym zostać tu na dłużej!
13/11/2013 10:18 AM
Odpowiedz cytując ten post
pitreekk Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd:
Liczba postów: 1,611
Dołączył: 01/10/2011
Reputacja: 53
Podziękował: 1266
Podziękowano mu 1382 raz(y)
Post: #2
RE: U wujka w Montanie
No, relacja okey. 7f8xkl
13/11/2013 05:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #3
RE: U wujka w Montanie
Image


Chwila na rozglądnięcie się na skrzyżowaniu i zaraz jedziemy dalej a silnik pomrukuje nadal..

Image


Wujek: W Montanie wszystko wydaje się odległe, wiesz, kiedy tu przyjechałem myślałem że wdepnąłem w niezłe gówno. Teraz wiem że to była najlepsza decyzja jak na tamte czasy.
Ja: Dobrze że nie zwariowałeś i tak tu ładniej i lepiej niż w polsce.

Image


Mijamy autokar wycieczkowy a wujek patrzy w mapę czy ciągniemy ten wrak na lawecie w dobrą stronę, przy okazji uczę się brania ostrych zakrętów i jak wybrać dogodniejszą trasę..

Image


Wujek mówi że jesteśmy już na półmetku trasy, zastanawiam się ile może wyciągnąć taki krążownik szos, okazuje się że zależy to od ładunku. Na razie nie przekroczyliśmy po za czwarty bieg..

Image


Wujek postanawia przepuścić kordon samochodów jadący za nami, twierdzi że tak jest bezpieczniej gdy ich puścić za nim przy zjeździe wszyscy zaczną nas wymijać gdy włączymy kierunkowskaz..

Image


Zastanawiam się ile w tym prawdy a ile uprzejmości kierowców z Montany..

Image


Zatrzymujemy się na postój, żeby iść za skałę za potrzebą, poranna herbata posłuży za zaznaczenie terenu. Wujek mówi że gdy nie było map tak właśnie się robiło. Po kiepskim żarcie ruszamy dalej..

Image


Cel już mamy za zakrętem i teraz wjeżdżamy na złomowisko, dość nietypowe..

Image


Wycofaliśmy tyłem pod ogrodzenie, wujek mówi że to koniec, idzie do niedalekiego kontynera spełniającego rolę domku stróża i zdaje kluczyki, dzwoni do ciotki i zapowiada że następnym razem da mi poprowadzić.

To koniec relacji dajcie jakąś ocenkęBig Grin
13/11/2013 11:35 PM
Odpowiedz cytując ten post
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #4
RE: U wujka w Montanie
U wujka w Montanie, ciąg dalszy;

Image


Rano wstałem, wujek dał mi kluczyki zaraz po śniadaniu, kazał pojechać nią z ładunkiem i tyle. Nie dał żadnych wskazówek, po prostu mi je wręczył! Miałem pojechać sam z ładunkiem na pobliski tartak..

Image


Wyjechałem rankiem spod małej stacji kolejowej, ładunkiem były części samochodowe, od razu poczułem moc tej ciężarówki, ruszyła niemal bez oporu, jednak części do maszyn nie są tak ciężkie..

Image


Minąłem przydrożny cyrk w którym byłem po pierwszym dniu przyjazdu tutaj, oferował wygłupy kowboi a w dni takie jak sobota, niedziela wstęp był darmowy..

Image


Sunąłem teraz sam tym potworem po Montańskiej drodze, radio niestety nie działało, jechało się szybko, trasa miała być dość krótka według gadanie kolejarza na stacji..

Image


Pobliskie jezioro, którego nie było na mojej podręcznej mapie, czyste, niezaśmiecone jak w polsce, dość przejrzyste podejrzewam że można by się z niego napić nawet..

Image


Mijałem domy "miejscowych", którzy niedawno z tego miejsca udawali się do owego cyrku, w tak małej mieścinie nie było za dużo rozrywek, a to też wolałem od barów i zapijaczonych twarzy, starych truckerów nie spotkałem..

Image


Dalej znowu zaczął się las, gdzieniegdzie już ostro powycinany, mój potwór nadal cicho powarkiwał i jechało się dobrze, nie trzęsło, dalej do celu..

Image


Zatrzymałem się przy stacji z paliwem żeby zjeść wzięte rano kanapki, po drodze głównej mijały mnie różne zestawy, większość z drewnem, albo całymi belami z odciętymi gałęziami, te potężne pnie wędrowały na tartaki, po przeróbce trafiały na zeszyty albo sraj taśmę, ręczniki i inne użytkowe materiały..

Image


Ruszyłem dalej w stronę wyciętej polany..

Image


Długa prosta wrzucamy piąty bieg..

Image


Mija mnie wywrotka ze żwirem, w okolicach tartaku..?

Image


Mijam most po którym nic nie przejechało, a szkoda..

Image


Kolejna wywrotka ze żwirem i następny łuk w Montanie..

Image


Mijam się z kolejnym australijskim potworem..

Image


Dotarłem do zjazdu na tartak, tu zaczęło trząść..

Image


Plac był szeroki więc nie było problemów i dobrze, jak na pierwszy raz poszło nieźle, ciekawe czemu wujaszek obdarzył mnie takim zaufaniem?
16/11/2013 09:47 AM
Odpowiedz cytując ten post
VresT Offline
LwG!
******
Moderator

Skąd: Z Polski
Liczba postów: 2,361
Dołączył: 04/06/2013
Reputacja: 148
Podziękował: 1813
Podziękowano mu 3186 raz(y)
Post: #5
RE: U wujka w Montanie
Fotki ładne ale wyłączaj mapę jak robisz zdjęcia Tongue

Image

Przed napisaniem posta zapoznaj się z regulaminem,bądź skonsultuj się z Administratorem lub Moderatorem, gdyż każdy post niewłaściwie napisany zagraża twojemu poziomowi ostrzeżeń.
16/11/2013 10:30 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #6
RE: U wujka w Montanie
Dzisiaj dalsza relacja przygód w Montanie, ale nie cała, bo czsu nie za wiele jest.

Image


Carl, kolega od mojego wujaszka, ma kaca, gdy rano u niego byliśmy dał nam kluczyki od swojego "blaszaka" i pojedziemy za niego z wielkim pniakiem do jednego z tartaków..

Image


Wskazówki od pilota i ruszamy, tym razem nie kieruje, bo nie nasz blaszak..

Image


Szybszy zjazd w dół urwiska, plus twarde siedzenia..

Image


Powoli się ściemnia, ciężarówkę prowadzi się wygodniej niż naszą, mniejszy tonaż, lepsza zwrotność, tylko siedziska twarde..

Image


Słońce zrzuca coraz mniejszą poświatę na nas.
Wujek; Wiesz co? Może chciałbyś pracować u mnie?
Ja; Masz firmę?
Wujek; Tak jakby, mam miejsce, ale nie tutaj, w Europie. Firma "Europejskie koła"
Ja; Nie wiem, w sumie nic do stracenia..
17/11/2013 12:18 PM
Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Michal_Z_gno
VresT Offline
LwG!
******
Moderator

Skąd: Z Polski
Liczba postów: 2,361
Dołączył: 04/06/2013
Reputacja: 148
Podziękował: 1813
Podziękowano mu 3186 raz(y)
Post: #7
RE: U wujka w Montanie
No i zaraz fotki bez tej mapki są o wiele lepsze ;P

Image

Przed napisaniem posta zapoznaj się z regulaminem,bądź skonsultuj się z Administratorem lub Moderatorem, gdyż każdy post niewłaściwie napisany zagraża twojemu poziomowi ostrzeżeń.
17/11/2013 02:58 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #8
RE: U wujka w Montanie
Coś się uparł o tą mapkę, bardziej w tle przeszkadzają te zegary, wielkie jakby dla ślepców.
18/11/2013 03:54 PM
Odpowiedz cytując ten post
Michal_Z_gno Offline
..::Administrator::..
*******
Administrator

Skąd: Gniezno
Liczba postów: 15,100
Dołączył: 08/10/2010
Reputacja: 640
Podziękował: 34109
Podziękowano mu 15553 raz(y)
Post: #9
RE: U wujka w Montanie
Fotki całkiem OK Wykrzyknik

Image
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
18/11/2013 05:05 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dojeżdżamy321gl
Gość
Gość

Skąd:
 
Podziękował:
Podziękowano mu raz(y)
Post: #10
RE: U wujka w Montanie
No to daje dalszą część tej fotorelacji.

Image


Droga pośród lasu potem kolejne niezbyt ostre zakręty..

Image


Wujek: Włącz reflektory
Ja: Ściemni się zaraz, Carl zdążył już wytrzeźwieć zapewne

Image


Ja: Zastanawiałeś się kiedyś nad tym czy wytną tu wszystko wokół?
Wujek: Nawet jeśli? Wyjade do Europy

Image


Ściemnia się powoli, jakby nie chciało, z jednej strony to i dobrze, pobocza nie są oświetlone..

Image


Ja: Zatrzymamy się gdzieś na odlanie?
Wujek: Zaś masz ciśnienie, dobre, gdzieś tu stanę pod lasem

Image


Nigdy nie wiesz kiedy kończy się las w Montanie..

Image


Kiedy nagle wyłoni się jakieś miejsce spośród drzew..

Image


Stajemy na postój, idę w las za potrzebą i wieje już chłodny wiatr, także szybko..

Image


Kolejne długie odcinki prostej drogi, las zdaje się nie mieć końca, trochę się dłuży..

Image


Niewielki ślimak znosi nas na przeciwległy pas..

Image


Tu już zjazd do pobliskiego tartaku, piękny zachód słońca..

Image


Mała redukcja biegów..

Image


Stajemy między ściętymi drzewami a pracami koparek, czekamy na rozładunek, wróciliśmy późno do domu. Po dwudziestej drugiej, parę rundek w barze z Carlem, rano będzie kac chyba ;(
18/11/2013 05:41 PM
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Z wizytą u wujka Sama czyli przygoda Montanie Michal_Z_gno 20 10,405 19/06/2014 05:20 PM
Ostatni post: VresT

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsor forum: EKLOCKI.NET - Sklep z klockami LEGO Warszawa