Adam ponownie w USA

[Adam1067]

(08/05/2017 10:42 PM)jarson napisał(a):  Jeśli ATSa porownujesz z ETSem, to porównuj z tym z końca 2013 roku. ATS dopiero nabiera mocy
No i na pewno nie jest biedniejszy, jeśli chodzi o klimat jazdy.

Nie, ATS się nie rozkręca, ciężko o dobre i lekkie modele. Wystarczy spojrzeć na forum SCS-u gdzie dział z modyfikacjami praktycznie stoi w miejscu.

[jarson]

(10/05/2017 02:49 PM)Adam1067 napisał(a):  

(08/05/2017 10:42 PM)jarson napisał(a):  Jeśli ATSa porownujesz z ETSem, to porównuj z tym z końca 2013 roku. ATS dopiero nabiera mocy
No i na pewno nie jest biedniejszy, jeśli chodzi o klimat jazdy.

Nie, ATS się nie rozkręca, ciężko o dobre i lekkie modele. Wystarczy spojrzeć na forum SCS-u gdzie dział z modyfikacjami praktycznie stoi w miejscu.

Nie mam na myśli sceny moderskiej. Nie korzystam z modów, bo jestem może za bardzo wyczulony na różne błędy, bugi, których w modach jest sporo. Porównuję tylko pracę scsu na obu grach, w obie gram od samego początku (w ogóle to w każde dzieło scsu z tej serii od PttM) i widzę, co daje ATS na dzień dzisiejszy w porównaniu do ETS2 po roku od premiery. To nie tylko kwestia wielkości mapy, ale i ruchu AI, różnorodności firm, modeli węzłów drogowych, itp. No i oczywiście KLIMAT JAZDY - choć to może wynikać po prostu że znudzenia jazdy latami po eteesowych łąkach na przemian z górami.
TAK WIĘC POCHWAŁA DLA AUTORA ZA KLIMATYCZNE ZDJĘCIA

[Adam1067]

Zrobiłem sobie kiedyś taki zestaw ale w sumie ciężko się nim jeździ :V

[Adam1067]

[Adam1067]

Dawno nie wrzucałem czegoś świeżego także...
W między czasie ze dwa razy zmieniłem firmę i natłukłem sporo kilometrów, jakiś czas temu osiadłem w L.A i w firmie zajmującej się ogólnie transportem ciężkim. Na start siadłem za kierownicą trochę wysłużonego ale nadal świetnie pracującego Peterbilta 379 w dziennej kabinie, luksusów nie ma ale mimo to ten wóz ma jakiś taki swój urok. Ostatnia trasa była dość luźna więc znalazłem czas na kilka zdjęć.
Carlsband -> Los Angeles
Piątek, 6 rano, podwójny Manac załadowany chyba drewnem.
Miałem sporo czasu w zapasie więc przed odjazdem zjadłem jeszcze jakieś kanapki, kurde takie rześkie poranki zawsze są świetne. No ale ile można gapić się na drzewka, przecież trzeba ruszać w trasę, 181.fm The Eagle włączone więc można zaczynać pracę.
Przy akompaniamencie Twisted sister - I wanna rock jeszcze chwilę spędziłem w okolicach winnic po czym w końcu wjechałem na 5-tkę, spodziewałem się korków ale o dziwo gładko przejechałem do samego L.A. W mieście dopiero zauważyłem jak długi jest mój zestaw. Dwie godziny trasy zleciały w sumie szybko, dawno nie pisałem relacji więc zakładam że wyszło to słabo. :V
















Te budy zawsze wywołują u mnie lekką żeżuncję xD




Dzięki i zapraszam do komentowania.

[Rene-GAD]

Jak się jechało z takim zestawem za plecami ??

[Ania]

Relacja całkiem przyzwoita, i muza też więc jest Czwarta fotka najbardziej wpadła mi w oko
p.s: chyba troszkę ciężko było manewrować po ulicach miasta takim zestawem?
Powodzenia dalej i dobrej kasy za ładunki

[Michal_Z_gno]

Muzyka (klasyk) świetnie podpasowuję do czytania opisu i powdziwiania fotek

[Adam1067]

Dawno mnie nie było ale nadal żyję, od jakiegoś czasu jeżdżę wróciłem na białego Peterbilta który już się tutaj przewijał.
Wczoraj udało mi się załapać zlecenie z San Simon do Las Cruces z zepsutym JBC, start wcześnie bo o 4 miałem już być na miejscu odbioru naczepy. Dobre że wszystko było już wcześniej przy gotowane więc tylko spiąłem naczepę z ciągnikiem i mogłem ruszać, lekkie zdziwko bo od samego rana ruch na granicy stanów był dość spory a mnie czekało ważenie zestawu. Szybko się uwinąłem na wadze i potem jakoś szybko droga do celu zleciała. Przy okazji zaliczyłem mijankę ze starym Sterlingiem 9500 którym jeździłem za czasów G&M-a















Zapraszam do komentowania, mocno wypadłem z wprawy bo dawno nie robiłem relacji. ;_;

[Sebass18]

Foty ładne
p.s co to za Zestaw?