Wróciłem na pusto do domu,chwila odpoczynku i podjąłem decyzję o kredycie na rozwój firmy.Załatwiłem niezbędne formalności w banku i oto jest.Nowiutkie VOLVO FH z roku 2017.Największa kabina,silnik o mocy 500 koni mechanicznych z normą spalin Euro 6.Dodatkowo automatyczna skrzynia biegów.Dodałem bibeloty,dokupiłem halogeny,firanki ,tabliczki ,lodówkę .Dodatkowo dokupiłem chłodnię firmy SCHMITZ,edycja CARGOBULL,.Chłodnia posiada Osie SAF,jedną podnoszoną oś,30 euro palet,chlapacz,agregat THERMO-KING.Po zarejestrowaniu zestawu od razu ruszyłem nim w trasę.Jednak o niej opowiem wam w swoim czasie Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15/03/2017 08:36 PM przez Trucker16.)
Szczecin-Lille
Dojechałem do Szczecina,poszukałem firmy,okazało się ,że to hurtownia wędlin.Mała kolejka była,ale jakoś tam mnie załadowali.Pobiegłem po dokumenty i but Kolejek na granicy niemieckiej na szczęście nie było,pauza w okolicach Magdeburga. Webasto nastawione,więc można spać. Po pauzie dalsza jazda Na niemieckich autostradach tempomacik,komfortowo się jedzie Volvo.Potem na CB dowiedziałem się,że na autostradzie korek,więc nawigacja poprowadziła mnie inną drogą,objazdową.Myślałem,że wyprowadziła mnie w pole,ale na szczęście droga doprowadziła mnie do celu Na załadunek przyjechałem punktualnie,ale i tak musiałem odczekać na swoją kolejkę 90 minut Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
Szczecin-Zurich
W poniedziałek dostałem informację o ładunku pomarańczy .Odpaliłem Mietka i udałem się w drogę do Szczecina.Firma była na lekkim odludziu,ale na szczęście chłopaki na CB mi wytłumaczyli gdzie ona jest.Podjechałem na plac,zakręciłem,podjechałem na swoje miejsce,nastawiłem agregat,poczekałem 90 minut i jestem załadowany.Podpisałem wszystkie niezbędne dokumenty,wypełniłem dokument przewozowy i ogień na tłoki W Szczecinie nie było korków,na granicy wystałem się jedynie 60 minut,potem prze całe Niemcy.Przejechałem 600 km ,potem pauza w okolicach Norymbergi na stacji benzynowej.Korzystając z okazji zjadłem posiłek i zatankowałem robura Przed snem sprawdziłem agregat,czy dobrze bangla Po skończonej pauzie odpaliłem wozidło,elegancko wyjechałem ze stacji i wbiłem na pas autostrady ,którą poruszałem się do samego celu.Wjechałem na plac firmy,zaparkowałem,czekając na swoją kolej,przy okazji załatwiłem formalności.W oczekiwaniu na rozładunek zjadłem sobie obiadek,potem mnie rozładowali
Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
Zaległe fotki z zeszłego tygodnia
W środę wyjechałem z Zurichu do Rotterdamu załadowany mrożonkami Myk szybciutko przez Niemcy,pauzę wykręcając na parkingu przy autostradzie w Holandii.
Holenderskie autostrady są miodne Na rozładunek przyjechałem punktualnie,podjechałem pod rampę numer 6 i ogarnąłem temat.Po rozładunku poleciałem na pusto do domu,umyłem zestaw i weekend
Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
W poniedziałek już odpaliłem merola i miałem wyjechać w trasę,jednak zadzwonił kolega pracujący w Rabenie,czy nie poleciałbym za niego do Rostocku do Niemca z mrożonkami.Oczywiście się zgodziłem,podjechałem merolem z moją chłodnią,mercedesa zostawiłem pod domem,a spakowałem graty do Renaty ,nastawiłem nawigację,pobrałem dokumenty i ogień do Szczecina.Jak chłopaki na załadunku się dowiedzieli,że ja znam Jarka to od razu mnie szybko załadowali pod rampą nr 6.Potem szybkie ogarnięcie dokumentów wyjazd z firmy,szybki przejazd przez miasto,następnie skręt na autostradę,szybka kontrola na granicy i po 3 godzinach jesteśmy u celu.Szybka odprawa z załadunkiem,chwilka rozmowy z polaczkami na chłodni i powrót do kraju.Z tego co się orientuje już jutro trasa z gwiazdą na masce
Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27/03/2017 05:56 PM przez Trucker16.)
W poniedziałek naszykowałem się na trasę,wsiadłem do Mieczysława ,przekręciłem kluczyk w stacyjce i nic.Pomimo kilkukrotnych prób nie odpalił,więc wziąłem go na warsztat i wyszło,że uszkodzony rozrząd.Zastanawiałem się nad wymianą silnika,ale jednak koszta przemogły.Zdecydowałem się sprzedać Mercedesa,dosłownie w kilka godzin po ogłoszeniu przyjechał gościu.Za zarobione pieniądze kupiłem Dafa XF 105 Space Cab Plus o mocy 510 koni z roku 2005. Dafik posiada retarder,webasto,klime,ABS,chlapacze.Serce to silnik PACCAR MX375 ,który jest zestrojony z automatyczną 12 biegową skrzynią biegów.Kabina duża,dodałem bibeloty z Mietka i ogólnie mi się podoba
Łapcie fotki:
„ Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno”
Sir Stirling Moss
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31/03/2017 02:59 PM przez Trucker16.)