Dziwny dźwięk z dysku twardego WD, jakby spadająca kropla wody

[bumbumek]

Witajcie,

od kilku dni zaobserwowałem dziwny dźwięk dochodzący z dysku twardego - jakby spadająca kropla wody...Brzmi to głupio, ale naprawdę tak to brzmi. Występuje ten dźwięk nieregularnie, czasem jest cichszy, czasem głośniejszy, i nieważne co na mym komputerze stacjonarnym wykonuję - czy to przeglądam internet, gram itp.

Co to może być? Odpaliłem HD Tune Pro, wszystkie wyniki S.M.A.R.T bardzo dobre (żadnych relokacji ani bad sektorów itd). Parkowanie głowicy mam ograniczone dzięki programowi quietHDD, ale nieważne czy jest uruchomiony czy nie - ta "kropla wody" wciąż występuje...

Dysk ma około 3 lat, WD Green. Przez te lata wcześniej takiego dźwięku nie było...Spotkaliście się z czymś takim?

[VresT]

Najlepiej spytać fachowca i nie czekać z tym bo w pewewnej chwili może być za późno i cenne (bądź też nie) dane pójdą się paść.

[bumbumek]

Ale głowica parkowała sobie przez całe 3 lata, i tego dźwięku nie było, a tu nagle w jednym dniu się pojawia...Parkowań głowicy mam już sporo, bo ok 150 tys, czy to by oznaczało, że dźwięk ten zaczyna występować jak się przekroczy jakąś ilość tychże parkowań? To mało wiarygodne...A kropla ta wydaje się że wydawana jest właśnie przez hdd, gdyż nasłuchiwałem z łbem przyklejonym do kompa...

[bumbumek]

Drogi Borsuku, wyrażając się "to mało wiarygodne" zdawałem się na chłopski rozum, się przyznam. Jeśli masz faktyczną wiedzę na ten temat, to oczywiście nie będę z tobą polemizował, gdyż w końcu o taką poradę/info prosiłem Tym bardziej, jeśli słyszałeś już wcześniej o wszelkich wydziwach tychże modeli Green

A na pewno w przyszłości już twardziela od firmy WD nie zakupię.

[bumbumek]

To z tymi odczytami tak jak u mnie. Odpaliłem dla spokoju jeszcze CrystalDiskInfo (co dwa programy to nie jeden), by się upewnić, że i ten program pokaże S.M.A.R.T. tak dobry jak HD Tune Pro, i na szczęście wartości są identyczne, tak samo dobre.

To ogólnie wniosek jest taki, że nieważne ile mamony władujesz w sprzęt, najlepiej jakby był ustawiony 5 metrów od "pulpitu sterowania", bo inaczej dźwięki nań wydawane Cię zajadą, bądź delikatnie zirytują No bo kretynem nie jestem, by ślęczeć w słuchawkach wytłumiających

P.S. Ten twój robal w sygnaturce zawsze mnie zwodzi - przez pierwszą chwilę staram się go odgonić z mego monitora!