Logowanie Zarejestruj


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Autor Wiadomość
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #31
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Livorno [I] - Bari [I] cz.1/2

Dzisiejszego spamu ciąg dalszy Big Grin

Wyszperałem sobie przerzucik po Italii. Do Bari. 15 ton jabłek. Po sesji Skakanki ponownie sprzągłem zestaw i zapytałem dozorcy o szczegóły dotyczące załadunku, bo przecież ja mam naczepę firankę, a nie podkontenerówkę, no a przecież znajdujemy się w porcie... kontenerowym właśnie i tylko takie tu jeżdżą. Chwilę ta nasza konwersacja trwała, bo Włosi raczej słabo znają angielski, a ja ich języka też ni w ząb. W gimnazjum jedynie 3 lata uczyłem się hiszpańskiego, więc gdzieniegdzie mogłem się wspomóc analogią występującą w tych dwóch językach romańskich. Jednak trochę na migi, trochę jakąś totalną mieszaniną zdań w różnych dialektach uspokoił mnie, że ja właśnie mam takie "specjalne" zlecenie, ponieważ w tym jednym kontenerze, który przypłynął ogromnym okrętem z Turcji jest aż 30 ton owoców, czyli nie może tego naraz zabrać jedna ciężarówka. Poza tym połowa idzie do Bari, czyli ze mną, a druga gdzieś do Niemiec. Pozostała tylko kwestia sposobu ładowania. Oczywiście nie mieli tam ani jednego zwykłego wózka widłowego, bo zwyczajnie nie ma zazwyczaj potrzeby, aby takowe tam były. Nie te gabaryty. Powiedzieli żebym podjeżdżał pod wielką suwnicę i rozsuwał dach. Wszystko jasne. Polawirowałem trochę alejkami wśród stert tych kolorowych blaszanych puszek, aby sobie wjechać pod suwnicę od tyłu. Mało się nie zgubiłem w tym labiryncie :E Wcześniej jeszcze położyli ten kontener z jabłkami na ziemi i drewniane skrzynki, w których się znajdowały owoce wyciągali łańcuchami podczepionymi pod ten duży wózek do wożenia kontenerów (widoczny na pierwszej fotce). Następnie linami wieszali je na suwnicy i jakoś to szło. Jeszcze przed rozpoczęciem pracy zbajerowałem trochę operatora tego giganta i pozwolił mi wejść po schodkach na samą górę. Wziąłem tylko aparat z troka i zacząłem "wspinaczkę". Powiem Wam, że nieźle wiało znad morza, ale widoki były tego warte Smile Długo tam jednak nie zabalowałem, bo byłem świadomy tego, że nie mam wiele czasu, a termin napięty jak plandeka na Żuku. Wróciłem na ziemię. Podczas ładowania zestawu nie mogłem się znajdować w obrębie działania suwnicy, co jest logiczne. Oczywiście kask, kamizelka i buty ochronne obowiązkowo. Na początku z fascynacją patrzyłem jak to wszystko pracuje, ale przecież nie będę tam stał non stop jak kołek, więc poszedłem usiąść na falochronie i posłuchać krzyku mew oraz lekkiego plusku falek rozbijających się o beton. Po jakimś czasie panowie mnie zawołali, że mogę spinać towar i zasuwać dach. Czym prędzej wziąłem się do roboty i po kilkunastu minutach mogłem rozpoczynać jazdę. Na tacho jeszcze 2 godziny z haczykiem, a na dojechanie do celu włącznie z pauzą mam tylko godzinkę zapasu. I to biorąc pod uwagę tą lajtową wersję, bez żadnych nieplanowanych spowolnień i postojów. Musiałem się tylko dopchać przez zakorkowane miasto do autostrady i powoli zacząć rozglądać się za parkingiem. Stanąłem właśnie na area servizio Follonica sud. Mogłem podciągnąć jeszcze do następnego, ale nie chciałem ryzykować przekroczenia czasu. Tutaj właśnie zjadłem sobie późne śniadanie, Scania też dostała Smile i teraz wcinam sorbet cytrynowy kupiony w sklepie naprzeciwko. Spanie nie zapowiada się zbyt przyjemnie, bo stoję w takiej rajce, że jak nie rozboli mnie głowa od zapachu ropy z tankujących po mojej lewej strony ciężarówek, to na pewno pomogą mi w tym samochody nieustannie przejeżdżające z prawej, jakieś 3 metry ode mnie. Zabijcie mnie Rolleyes Oby się te obawy nie ziściły, ale o tym powiem Wam jak już będę po, czyli w części drugiej Wink Szkoda tylko, że południową część buta przejadę po ciemku, bo według planu wstanę po 20 i będę walił całą nockę prosto do Bari, gdzie mam planowany przyjazd o 6 rano. A szkoda, bo w tamtych rejonach mnie jeszcze nie było Sad
Zapraszam.

#1 Akuku Big Grin
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#2 Chyba jest OK. Niezły bajer przy takiej podstawce pod suwnicę :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#3 No jak resorak normalnie Big Grin Chyba muszę kupić drona :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#4 Jak się już dorobię milionów na tym transporcie, to też tak będę sobie jachtował :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#5 Aż mnie skręca jak pomyślę, że za jakiś czas będę musiał się w to pakować Sad
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#6 Biała Dama...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#7 Jak klocki Big Grin
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#8 Te unormowane pomarańczowe dachówki, to chyba to co najbardziej kocham w architekturze śródziemnomorskiej. A nie to co w Polsce. Na jednej wsi jest cała paleta barw dachów i tynków na domach...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#9 A w oddali...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#10 Poładowane, spadam stąd!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#12 Na stolicę! Wiem, że Krychu gdzieś się tam po rzymskich Sheratonach rozbijał swoim DAF'em XD niedawno :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#13 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#15 Jeszcze się stuknęli bałwany. Nie pytajcie jak. Sam nie wiem. Na szczęście ja zjechałem zaraz przed tym i mam to w d. Cool
Image

#16 No i tak to niestety wygląda Sad Do następnego! Wink
Image

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16/04/2018 09:59 PM przez Misiek123.)
08/04/2018 07:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Kurdianeł
Hardcor123 Offline
Hardcorowy ( . ) Y ( . )
****
Trucker

Skąd: Zamość
Liczba postów: 2,554
Dołączył: 29/07/2014
Reputacja: 93
Podziękował: 1857
Podziękowano mu 2442 raz(y)
Post: #32
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Kadry są spoko tylko żółte felgi w Scanii troche nie leżą, widział bym troche czarnego tam :E

Image
08/04/2018 07:19 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Misiek123
Kurdianeł Offline
Tylko Scania!!!
****
Trucker

Skąd: Chełm [LC]
Liczba postów: 1,203
Dołączył: 30/10/2013
Reputacja: 51
Podziękował: 1814
Podziękowano mu 1932 raz(y)
Post: #33
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Noo tak jak Hardcor mówi, te żółte felgi nie leżą, ale można walnąć jakiegoś hollanda i git będzie Big Grin



Moja maszyna:
Procesor: AMD Ryzen 7 2700
Grafika: MSI GeForce RTX 2070 Gaming Z
Płyta: MSI B450M Mortar Titanium
RAM: Adata XPG Gammix D10 DDR4 16GB
Dysk SSD 1: Plextor 256GB M.2 PCIe
Dysk SSD 2: Plextor 512GB M.2 PCIe
Zasilacz: be quiet! System Power 9 CM 600W
Obudowa: Sharkoon DG7000-G RGB
08/04/2018 07:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Misiek123 , Hardcor123
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #34
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Coś się pomyśli Wink

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
08/04/2018 07:26 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kamil Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Wrocław
Liczba postów: 381
Dołączył: 02/02/2017
Reputacja: 75
Podziękował: 787
Podziękowano mu 1178 raz(y)
Post: #35
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Możesz dać felgi zwykłe a kołpaki np. żółte Big Grin
08/04/2018 07:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Misiek123
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #36
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Livorno [I] - Bari [I] cz.2/2

Niestety moje przypuszczenia okazały się prawdą Sad Wstałem z takim bólem głowy od oparów diesla, że myślałem, iż nie dam rady jechać. Przez pierwsze kilometry jechałem z szybami opuszczonymi do połowy pomimo niewysokiej temperatury, żeby zrobić w kabinie przeciąg i sprawić wrażenie świeżości w środku, choć i tak to siedziało w głowie. Mimo wszystko troszkę pomogło. Dlatego temu parkingowi mówię stanowcze NIE! To jest w ogóle jakaś parodia. Tylko dwa miejsca dla dużych, zaraz przy pompie i autostradzie, zero zieleni praktycznie. Fu*k that. Wam też odradzam tam stawać i jak tylko macie czas i możliwość to area servizio Follonica sud omijajcie szerokim łukiem. W kierunku północnym pewnie jest to samo... Cała trasa przebiegła w nocy, a przed Rzymem miałem też prawie że małą przycierkę z osobówką na autostradzie. Troszkę mnie zmuliło - pewnie przez ten ból głowy po części - i zniosło delikatnie na lewy pas. Na szczęście w porę się ocknąłem i odbiłem w prawo. W momencie się obudziłem, bo od kraksy dzieliły nas chyba milimetry! Ale Włosi są przyzwyczajeni do takiej jazdy na chama i takie sytuacje na tutejszych szosach to codzienność, więc dla nich nic wielkiego Wink Do celu przyjechałem o 5:20, a nie o 6 jak wskazywał TomTom, czyli wychodzi na to, że nie zna moich możliwości Big Grin Jednak jak dotarłem pod firmę, to brama była otwarta, światła się świeciły, ale ani jednej żywej duszy nie zastałem. Zachodzę do cieciówki - nikogo. To se myślę "Kurna, o co kaman?". Stałem na ulicy jako pierwszy, a za chwilę do kolejki ustawił się Bułgar. O 6:15 dopiero przyjechał autokar z pracownikami. Od razu podano mi numer rampy i cofnąłem na prawe lustro od pierwszego razu! No dobra, miałem jak się wyciągnąć, więc żaden wyczyn :E Szybko poszło, raz ciach, tacho też już się dobijało o swoje, więc udałem się na pobliski parking strzeżony przy hotelu***. Szkoda mi było iść spać, gdy tak piękny dzień dopiero się zaczynał, ale co zrobić. Całe szczęście w pokoju była klima, bo na zewnątrz temperatura dochodziła koło południa nawet do 30°C! Jednak jak by nie było to już całkiem srogie południe Włoch początkiem kwietnia Smile
Zapraszam.

PS: Dzisiaj sporo zdjęć z wnętrza, bo tak. Dla odmiany Wink

#1 Grzeję maszynę i spadam z tego burdelu Tongue
Image

#2 ...
Image

#3 Moja "gwiazda betlejemska" Smile
Image

#4 Telepassy mają lepiej Big Grin
Image

#5 To był chyba Rzym. Jego obrzeża...
Image

#6 ...
Image

#7 Jak wiadomo, transport na całym świecie najprężniej działa nocą...
Image

#8 ...
Image

#9 ...
Image

#10 ...
Image

#11 Apulia, czyli do Bari już niedaleko...
Image

#12 Prawie oślepłem. Powinni zakazać stawiania takich jupiterów przy drogach. Dla bezpieczeństwa...
Image

#13 ...
Image

#14 Opuszczam tętniącą życiem A14...
Image

#15 Oczywiście czerwone, bo czemuż by nie? :E
Image

#16 I za Magnolią lecę ja Smile
Image

#17 ...
Image

#18 ...
Image

#19 Że chyba niby jakoś tutaj...
Image

#20 To ja poczekam...
Image

#21 ...
Image

#22 Nareszcie!
Image

#23 Jeszcze tylko drzwi odryglować i cofando :E
Image

#24 Rozładunek w procesie Smile
Image

#25 A po przebudzeniu powitał mnie taki widoczek Smile Żegnajcie moi mili Wink
Image

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08/04/2018 11:36 PM przez Misiek123.)
08/04/2018 11:10 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Michal_Z_gno
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #37
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Bari [I] - Tuluza [F] cz.1/3

Dziś nie mam zbytnio ani weny, ani humoru, ani sił, więc będzie krótko i treściwie. Jadę tylko z pięcioma tonami procesorów komputerowych na południe Francji. Wyjechałem z Bari, zaraz nastał zmrok, a mnie dopadły głębokie myśli życiowe, do tego uczucie senności. Kompletnie mi nie szła jazda, dlatego też postanowiłem zdrzemnąć się na kierownicy kilkanaście minut. Zjechałem na pierwszą lepszą stację mniej więcej trochę na północ od wysokości Cassino i już nie chciałem zajmować rajki, bo to taka pora, że każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, a ja i tak zaraz spadam. Niestety był to błąd, bo stanąłem przed zakrętem i w naczepę przyrąbał mi autokar, któremu zaszła dupa. Kompletnie tego nie przewidziałem. Skończyło się na szczęście tylko na wgięciu belki. Już przez to raczej się nie kimnę. Ta praca potrafi nieraz nieźle wku*wić Angry Mam nadzieję, że następne relacje będą już bardziej pogodne.
Zapraszam.

#1 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#2 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#3 Jak widać problem nieumiejętnej jazdy na zamek dotyczy nie tylko polskich kierowców...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#4 Śpiącemu i wkurzonemu to zawsze wiatr w oczy Sad
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15/04/2018 02:18 PM przez Misiek123.)
12/04/2018 09:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: czarek332211 , Michal_Z_gno
Kurdianeł Offline
Tylko Scania!!!
****
Trucker

Skąd: Chełm [LC]
Liczba postów: 1,203
Dołączył: 30/10/2013
Reputacja: 51
Podziękował: 1814
Podziękowano mu 1932 raz(y)
Post: #38
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Oo ładnie jest Big Grin



Moja maszyna:
Procesor: AMD Ryzen 7 2700
Grafika: MSI GeForce RTX 2070 Gaming Z
Płyta: MSI B450M Mortar Titanium
RAM: Adata XPG Gammix D10 DDR4 16GB
Dysk SSD 1: Plextor 256GB M.2 PCIe
Dysk SSD 2: Plextor 512GB M.2 PCIe
Zasilacz: be quiet! System Power 9 CM 600W
Obudowa: Sharkoon DG7000-G RGB
12/04/2018 09:29 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Misiek123
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #39
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Bari [I] - Tuluza [F] cz.2/3

Z tego felernego parkingu ruszyłem oczywiście będąc nadal nie w sosie. Byłem jeszcze bardziej wkurzony i nic więcej na korzyść dla mnie z tego nie wyszło. Było ciemno. Nudno. Nie zrobiłem wiele zdjęć tamtej nocy. Do pełnoprawnej pauzy jeszcze prawie 5 godzin. Na domiar złego przejechałem ostatni parking z godzinnym zapasem jazdy, bo wcześniej różnego typu stacji nie brakowało, więc myślałem że dalej będzie podobnie. Niestety myliłem się. Zawsze tak jest, że jak nie trzeba to jest tego nasrane ile tylko, a jak trzeba gdzieś zjechać to nagle pustki. W rajkę wtoczyłem się ze srogo przegiętym tacho. Było to przed Genuą. Zrobiłem oczywiście wydruk oraz opis. Byłem już tak na maksa wkur*iony, że nie pozostało mi nic innego niż pójść spać z nadzieją, że jutrzejszy dzień będzie o niebo lepszy. Na szczęście moje prośby zostały wysłuchane :E Obudziło mnie piękne słońce, które już od kilku godzin dobijało się do kabiny przez firanki, ale dopiero koło południa dałem za wygraną, ponieważ wypędził mnie sam gorąc, jaki panował we wnętrzu. Od razu poczułem się lepiej. Po śniadaniu i "porannej" toalecie ruszyłem w dalszą drogę, która wiła się początkowo w ostatnich podrygach Apeninów przez wysokie wiadukty i częste, aczkolwiek krótkie tunele, aby zaraz za stolicą Ligurii wprowadzić mnie już w same Alpy Zachodnie. Nie na długo jednak, bo przerwę od typowo górskich widoków spowodował przejazd przez kotlinę, w samym sercu której położone jest malownicze miasteczko Cuneo, przez które przepływa rzeka Stura di Demonte. Od tego miejsca - znowu w Alpach - długo jechałem ciasnymi, krętymi i bogatymi w serpentyny landówkami o numeracji D, które tylko co jakiś czas wzbogacone były w dodatkowy pas do wyprzedzania. I tak aż do miejscowości Rosans, gdzie stanąłem na kolejną pauzunię. Ale do tego jeszcze długa i liczna w przeboje droga :E Gdzieś w międzyczasie minąłem granicę. Ruch był niemiłosierny, ciemno, a do tego liczne zakręty, na których niemalże ocierałem się o ścinające naczepy zestawów jadących z naprzeciwka (Jedyny + to to, że z taką masą nie miałem najmniejszych problemów z podjazdem. Scania wręcz rwała się do wyprzedzania, gdyby tylko mogła :E). To mieszanka wybuchowa, dzięki której nie trzeba było długo czekać na kolizję. Jakiś palant z osobówki postanowił wyprzedzać i wyłonił się zaraz zza zakrętu wprost przed ciężarówkę jadącą przede mną. Nie było szans wyhamować, mimo że nawet ręczny poszedł w ruch. Dla mnie skończyło się to tylko na lekko przytartym zderzaku i grillu. Nie ma co winić kierowcy z dużego, bo też nie miał prawa wyhamować na czas, a tego niedzielnego posiadacza prawa jazdy to z miejsca posłałbym do odstrzału, a już na pewno dożywotnio zabrał lejce. Mógł z tego powstać o wiele groźniejszy karambol. I tak miałem niesamowite szczęście, że na plecach było tylko 5 ton. Kierowca busika za mną na szczęście trzymał odstęp, więc przynajmniej naczepa nie oberwała po raz kolejny. Zjechałem w pierwszą lepszą dróżkę w prawo, aby sprawdzić jak ma się ładunek. Stanąłem koło losowego tartaku. Dwie palety na osiach naczepy tylko lekko się przechyliły, a kilka pasów poluzowało. Dopiąłem więc wszystko z powrotem i ruszyłem dalej. Oczy już miałem dookoła głowy 10x bardziej niż przed zdarzeniem. Po drodze minąłem jeszcze kilka miasteczek i po jednym rondku w każdym Big Grin Doczłapałem się do wcześniej wspomnianego Rosans. Tam zaszalałem i napoiłem Skakankę do pełna, a sam udałem się na spoczynek. Gdy wstałem, pogoda była tak samo piękna jak dnia poprzedniego. Teraz dopiero mogłem podziwiać piękno drogi, którą cięgle jechałem. Najpierw jeszcze ostatki gór, a za Nyon już okładkowa Prowansja z licznymi winnicami i słynnymi polami lawendy. Niestety, na tych terenach zaliczyłem kolejną stłuczkę. Praktycznie ta sama sytuacja, tyle że teraz to mi się oberwało bezpośrednio od "atakującego". Peugeot Boxer z lodami wyskoczył mi zza zakrętu, a ja leciałem z górki rozpędzony, aczkolwiek mieściłem się w przepisowej prędkości. Oczywiście spisaliśmy oświadczenie i czekam teraz na kasę. Scania przeszła w tej trasie solidny chrzest bojowy bez dwóch zdań. Po tym incydencie już nie zwracałem tak wielkiej uwagi na te piękne krajobrazy dokoła mnie, ponieważ chciałem jak najszybciej dopchać się do szerokiej, prostej autostrady i rozwinąć piękne 90km/h na odcinie. W ogóle jeszcze najśmieszniejsze jest to, że tą drogę górą wybrałem po to, aby po pierwsze primo: zobaczyć coś ciekawszego, a po drugie primo: jak na dziada przystało, chciałem oszczędzić trochę kasy i nie pchać się na płatną autostradę biegnącą wzdłuż Lazurowego Wybrzeża :E Tylko teraz jak zobaczę rachunek za naprawę tych wszystkich blizn na karoserii, to nie wiem czy będzie mi to na rękę. No, w każdym razie doczłapałem się wreszcie do A7, skąd zaraz skręciłem na A9 w kierunku zachodnim. Minąłem Montpellier, a w Narbonie odbiłem już na samą Tuluzę. Jechało się bardzo fajnie, highway niczego sobie. Szeroki, prosty, otwarte przestrzenie, dużo pól, mało lasów. Trochę taki Midwest USA :E Jak ktoś lubi czasem takie klimaty i nie jedzie pusty, a wiatry nie szaleją, to powinien być usatysfakcjonowany tą drogą Wink Rozładunek miałem właściwie nie w samej Tuluzie, a w Blagnac, na północny zachód od niej. Dokładnie w firmie FLE zaraz koło lotniska. Ruch lotniczy jest tu ogromny, a sam Airbus ma tutaj swoją siedzibę. Ot, taka ciekawostka Wink Ciekaw jestem, czy te procesory, które przywiozłem polecą gdzieś dalej w świat, czy może zostaną zamontowane w komputerach na lotnisku. Może w terminalach pasażerskich, a może i samej wieży kontroli lotów. Kto wie? Mam tylko nadzieję, że się nie uszkodziły, bo sprawny komputer w tak skomplikowanym systemie jakim jest samo lotnisko i to co na niebie jest czymś koniecznym, a każdy, nawet najmniejszy błąd może się odbić w tragiczny sposób, czego już nie raz mogliśmy być świadkami. Jeszcze co do samej trasy, to bez dwóch zdań zarówno dla mnie jak i dla samej Scanii była ona najtrudniejsza. Od praktycznie samego początku mi nie szło, a zaczęło mi się powodzić dopiero gdzieś od 4/5 drogi. Także tak... Dalej powinno być już tylko lepiej, bo gorzej będzie ciężko :E
Zapraszam.

PS: Znów się rozpisałem, ale ostatnio trochę zaniedbałem temat, więc teraz odrabiam Big Grin Zdjęciami również, dlatego ich resztę wrzucę w kolejnej części już bez opisu, same fotki. Mimo wszystko mam nadzieję, że choć troszkę tęskniliście za tym Smile No powiedzcie, że tak Rolleyes

#1 Z wgiętą belką jadę dalej...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#2 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#3 Nareszcie się trochę rozchmurzyłem Smile
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#4 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#5 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#6 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#7 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#8 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#9 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#10 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#11 Pomarańczowe dachówki Smile
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#12 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#13 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#14 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#15 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#16 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#17 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#18 Powoli zaczynam kierować się na Marsylię...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#19 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#20 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#21 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#22 Pierwsze serpentynki...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#23 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#24 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#25 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#26 Przerwa techniczna na dociąganie pasów i prostowanie towaru :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#27 Panu z Iveco mówimy papa Papa Wiecie, że tak jadąc sobie prawie że na pusto, zaczęły mnie trochę wkurzać te "głupie, wielkie zawalidrogi"? Big Grin
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#28 Rozpoczynam kolejny i ostatni etap podróży. Niestety i ten nie obył się bez przygód. Tych nie do końca pozytywnych rzecz jasna...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#29 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#30 Tutaj wg. mnie zaczyna się prawdziwa Prowansja!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#31 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#32 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#33 To zdjęcie mi się wyjątkowo podoba. Wam też? Smile
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#34 Kolejny kutafon! Kurrrrwww!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#35 Ostatnia część relacji już za chwilę Wink
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16/04/2018 10:02 PM przez Misiek123.)
15/04/2018 01:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Misiek123 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Rzeszów
Liczba postów: 53
Dołączył: 14/05/2017
Reputacja: 7
Podziękował: 617
Podziękowano mu 452 raz(y)
Post: #40
RE: Wirtualne odzwierciedlenie marzeń... by Misiek123
Bari [I] - Tuluza [F] cz.3/3


#1 Czyż nie jest to piękne?
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#2 Kuszą człowieka wszędzie na różne sposoby tymi winami, a tu trzeba jechać :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#3 Nareszcie! Upragniona autostrada!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#4 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#5 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#6 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#7 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#8 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#9 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#10 Kopalnia w Narbonie...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#11 Nasi! Choć to w sumie żaden wyczyn spotkać polską ciężarówkę gdziekolwiek w Europie :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#12 Skubany nie odpuszcza :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#13 W tej branży koła muszą się kręcić!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#14 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#15 Podmiejski tramwaj (Jeżdżący na powietrze. Taka to technologia Big Grin), a do tego legenda europejskiego transportu. Niezłe combo!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#16 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#17 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#18 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#19 Coś o przemocy domowej, tak?
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#20 ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#21 Znowu on Big Grin
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#22 Debil stoi i czeka aż mu bramę otworzą, a wjazd był 3 metry wcześniej. No po prostu brawo ja! :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

#23 Rozładunek do drzwi. Na kraj naczepy paleciakiem, a potem już zwykłym widlakiem. A to by już było na tyle, hej Wink
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

PS: Nie wiem czemu, ale kiedyś mogłem umieścić w jednej relacji maksymalnie 34 zdjęcia, mimo że komunikat mówił jasno o 60. W poprzedniej części dałem 35 i jest OK. Może nawet zmieściłbym wszystko i wyszłoby wtedy 58 fotek, jeśli te 60 to jednak prawda, a tam coś się zbugowało. Dziwna sprawa w każdym razie...

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w trasę? Kierowca
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15/04/2018 02:17 PM przez Misiek123.)
15/04/2018 02:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Photo Wirtualne Wakacje 2021 "Sycylia" superpiotr4 6 812 10/08/2021 11:50 AM
Ostatni post: Tedy
  Wirtualne trasy - by Raczek raczek1155 7 2,080 19/04/2019 07:10 PM
Ostatni post: DeNiLo1

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsor forum: EKLOCKI.NET - Sklep z klockami LEGO Warszawa