Garaż Filipa i Młodziaka

[filipmix024]

Siemanko!

Co tam u was? Bo u nas gites.
Więc tak...

Działo się i to nawet sporo.

Ale od początku.

Kilka dni temu sprowadziłem C124 na handelek. Poszedł dość szybko.

Potem wpadłem na pomysł, że chce mieć w garażu tylko BMW.
Sprzedałem więc lanoska. Zapomniałem o Poldku niestety i nadal stoi u mnie.
Jeśli ktoś jest chętny, może pisać, podbić na pw.

Wczoraj kupiłem E34, tak jak pisałem, chce Bawarski garaż.

Silnik to 150 konne 2.0.
Przebieg 151kkm.
Z wyposażenia to chyba lepsza wersja.

Oczywiście w pięknym, bordowym kolorze. <3

Na przód założony gwint, niestety na tył nie założył, ale mam w bagażniku w gratisie. Kół do stensów tyż nie ma.

Będzie projekt, i myśle że zostanie na dużej.

[Trucker16]

Za E34 zawsze

[Mlodziak]

Cześć!
Trochę czasu mnie tu nie było, ale sporo się działo. Zacznę od tych przykrych rzeczy .
Jedną z nich jest to, że miałem wypadek Civiciem. Niestety był on spowodowany przeze mnie, ponieważ trochę byłem zmęczony i zdekoncentrowany. Honda ucierpiała bardziej niż ja, bo tylko nadawała się na złom. Ja miałem coś tam z głową, ale poleżałem w szpitalu tydzień i już jest dobrze . Drugą z przykrych wieści jest to, że sprzedałem Volvo. Przyczynę tej sprzedaży zaraz wam przedstawię .

Przyczyną sprzedaży Łosia jest założenie firmy do spółki razem z Filipem. Zakładamy warsztat. Na razie jest to zwykła stodoła zakupiona od starszego pana. W planach jest przerobienie jej na dobry warsztat .

Pochwalę się Wam, że zakupiłem "DriftDaily" XD. Po wyjściu ze szpitala pojechał z Filipem do Niemiec. Podczas jazdy Filip przeglądał Facebooka i natrafił na post w Szwabskiej grupie dotyczącej handlu autami. Jakiś młody chłopak sprzedawał BMW E36 Coupe z najlepszym silnikiem M52B20,czyli 2.0i z Vanosem o mocy 150KM. Jako, że dobrze władam językiem niemieckim bez wahania napisałem do gościa i umówiliśmy się na następny dzień na oględziny auta.

Okazało się jednak, że do wymiany jest sprzęgło, cały układ wydechowy, ponieważ jest dziurawy i nie przeszedł przeglądu w DE. Auto stało około pół roku w garażu. Zapaliła od strzała, a silnik pracował równo . Zdecydowałem się na kupno, bez jazdy próbnej, bo sprzęgło było tak zmęczone, że zmiana biegów sprawiała trudność .

Przyjechaliśmy do Polski. Mimo tego, że Pani w szpitalu mówiła, żebym nie pracował do końca miesiąca to i tak wziąłem się za wymianę sprzęgła i wydechu. Ponadto kupiłem nowy dyfer z racji, że stary nie nadawał się do zaspawania. Zwiększyłem kąt skrętu, a jutro z samego rana jadę do znajomego po używany gwint KONI .

Myślę, że tyle moich wypocin Wam wystarczy
Trzymajcie się!








(Bonus XD)

[filipmix024]

Witajet!
Tak jak powyżej Młodziak napisał, zakupił E36.
Nie napisał niestety że ja też kupiłem E36 tyle że w przedliftowej wersji.

Jeśli chodzi o wyposażenie, to można powiedzieć, że bez tragedii.

- ABS
- Elektrycznie ustawiane lusterka
- Poduszka powietrzna pasażera
- Klimatyzacja manualna
- Centralny zamek
- Immobilizer
- Wspomaganie kierownicy
- Podgrzewane przednie siedzenia
- Elektryczne szyby przednie
- Poduszka powietrzna kierowcy

Standard.

Jeśli chodzi o samo auto, to również bez tragedii.
Kupiona od pierwszego właściciela, ogólnie pierwszego właściciela.
Jest to 1994 rok, przebieg 184,442km, no jeśli o silnik chodzi to jest to to samo, 2.0 na Vanosie.
Ostatnio chyba za bardzo lubie ten silnik, w E34 też mam to 2.0...

Generalnie to w aucie nie będzie jakichś grubszych modyfikacji, no chyba że znajde jakiś pakiet AC Schnitzer, wtedy co innego.
No Alpina to już w ostateczności.

Pierwsze co zmienie to kiere. Co prawda lubie ją, no ale w E34 mam znowu tą samą. Zmienie na trójramienną.
Potem felaszki jakieś. Mam już fajną na oku.
I w ostateczności jakiś czerwony lakier.





E T R Z Y D Z I E Ś C I C Z T E R Y

Jeśli chodzi o E34 to przeszła sporo modyfikacji.

- Blenda na tylną klapę.
- Customowe stylingi.
- Nerki (A właściwie model nerek, nie są już skalowane z szerokich)
- Gleba.
- Negatyw.
- Dystanse.
- Nowe tylne lampy.
- Nowe drewno.

[Mlodziak]

To więcej niż zapach, to stan umysłu, to filozofia... Wunderbaum.



Witajcie!

Co powiecie? Ja powiem Wam, że wczoraj założyłem nareszcie ten gwincik. Kupiłem od znajomego, firmy KONI za 700zł plus flaszka . Gwint jeździł w jego Coupe przez 2 miesiące od nowości, potem wrzucił tam Aira . W drodze do domu od znajomego wstąpiłem na "CPN", zalać benzyną (nie LPG XD) i przy okazji kupiłem Choineczkę Wunderbauma .



A dziś od rana siedzimy z Filipem na torze . W tej chwili także . Trzymajcie kilka fotek jak latam boczkiem .

[filipmix024]

Siema!

Gdzie jedziecie na wakacje? Bo ja na około tydzień w góry.
Spakowałem już potrzebne rzeczy do E46 i już powoli dojeżdżam do Zakopanego.
Kupiłem box dachowy i bagażnik.
I tyle. (Nie sprzedałem E46 jak coś)

Jeśli chodzi o reszte aut to E34 dostała dokładke od E32 i tyle...

Kupiłem drogą kupna Audi A4 B5 polift ale nie mam aktualnie fot, więc nie pokaże wam, dodam że kolor pomarańcz.

[Mlodziak]

Hejka! Oj porobiło się trochę, porobiło !

Zacznę od tego, że Filip zrobił mi świetny present i kupił mi stalówki Opla, potocznie zwane jako "Stal z Insignii". Jeszcze nich nie wrzuciłem na gruza, bo nie mam aktualnie dla niego czasu. Aby nasz warsztat mógł już funkcjonować potrzeba załatwić jedynie papierki i możemy zaczynać . Bardzo się z tego powodu cieszę. Cieszę się też, że moja sytuacja finansowa jest już na bardzo dobrym poziomie jak na obecne czasy i postanowiłem sprawić sobie już moje pełnoprawne daily . Gruz siedzi na gwincie i ogółem jest mało wygodny do jazdy codziennej więc kupiłem sobie Francuzika !

Jeszcze potrzymam Was moi drodzy w niepewności . Jako, że Filip jest aktualnie gdzieś na południu naszego kraju to poprosiłem kolegę o pomoc. Zgodził się i tego samego dnia wyruszyliśmy w rytmie disco polo, jakby to powiedzieli Francuzi: "pour une voiture", czyli po samochód . Droga była nieco męcząca bo jazda starym Sprinterem po chyba najgorszych drogach w Polsce nie była zbyt ciekawa, a tym bardziej przyjemna.
Dojechaliśmy na miejsce. Auto stało pod chmurką przed blokiem. Zadzwoniłem po właściciela, który po chwili przyszedł na miejsce. Auto nie mogło odpalić, bo akumulator był dupny, więc trzeba było użyć kabli. Na kablach odpalił świetnie. Byłem w szoku, jak wygodny jest ten samochód . Stan zawieszenia pozostawia wieele do życzenia więc w najbliższym czasie się za to wezmę. Lakier w całkiem dobrym stanie, ale i tak pójdzie do malowania, bo nadkola są lekko zjedzone przez rudą szmatę. Silnik super, cichutki, fajny i nawet zrywny . Dobra.. Tym autem jeeest!

Renault Laguna I

Kolor: Czarny
Silnik: 2.0 16V
Moc: 139KM
Nadwozie: Liftback/Hatckback

Wyposażenie:

ABS
Poduszka powietrzna kierowcy
Alufelgi
CD
Elektrycznie ustawiane lusterka
Poduszka powietrzna pasażera
Klimatyzacja automatyczna
Centralny zamek
Immobilizer
Wspomaganie kierownicy
Światła przeciwmgielne
4xel. szyby









Czy ja muszę to robić z każdym autem XD?

[Adam.J]

Fajne foty chodź to nie jest mój typ gry

[filipmix024]

Widze że Młodziak sobie radzi...

No ale nic, ja już wracam z wakacji, już tylko 200 kilo do domku.
Nie mogę się doczekać aż zobacze Audike. <3

[filipmix024]

Sieeema.
Wróciłem, więc postanowiłem wam pokazać moje Audi.

Więc tak, polift, 2000 rok, wersja EU, od drugiego właściciela, 1.8 Turbo, przebieg 166,122, full opszyn, fotele pół skóra.

Ogólnie bardzo fajne autko, szybkie, nie można powiedzieć złego zdania.