Jaki antywirus?

[Krashang]

Również od kilku lat korzystam z Windows Defendera i nie mam co do niego zastrzeżeń. Od siebie polecę też MBAM do okresowego skanowania komputera

[Michal_Z_gno]

Ja korzystam z ESET-a od trzech lat i ogólnie spełnia on swoje zadanie jak na ten moment nie obciążając przy tym kompa więc mogę go polecić z czystym sumieniem.

[Dark Raven]

Od mniej więcej 2006 używam Kaspersky'ego (po zakończeniu dosyć frustrującej przygody z Nortonem...). Miałem też przez pewien czas AVASTA (nie polecam...) i MKS_vir (dosyć dobry polski antyvir, wciąż mile wspominam).
Przez ten okres mieszkałem w kilku różnych miastach, miałem dziesiątki "różnych internetów" mniej lub bardziej zabezpieczonych, wchodziłem na naprawdę różne strony. Miałem kilka mniej lub bardziej poważnych ataków na kompa i powiem Wam, że Kaspersky za każdym razem wychodził z tej batalii zwycięsko (raz tylko musiałem przeinstalowywać system ale to był akurat zbieg kilku różnych nawarstwionych okoliczności) i to mi w zupełności wystarczy.
Szczerze mogę polecić KIS.

ps ponoć McAfee jest bardzo dobry, człowieki polecają

[Kurdianeł]

Ja podobnie jak Michał, używam Eseta od jakichś 5-6 lat i nie narzekam. Spełnia swoje zadanie, nie utrudnia żywota i spokojnie działa w tle jak na dobrego antywirusa przystało. Licencja może troszkę droga, ale warto. Chyba że wolisz jak mój kolega, który ciągnie klucza do Eseta z rosyjskiego Facebooka i mu za darmo funkcjonuje jak na licencji.
Jednak z całego serca polecam Eseta i raczej na pewno nie zamienię go na coś innego

[Dark Raven]

(21/08/2018 09:30 AM)Kurdianeł napisał(a):  Chyba że wolisz jak mój kolega, który ciągnie klucza do Eseta z rosyjskiego Facebooka i mu za darmo funkcjonuje jak na licencji.

Emmm, kolega mówi, że też wie jak mieć darmowa licencję Kaspersky'ego...
Jakby co...

[Wojciech V8]

Po co kombinować na lewo jak to tylko 70 zyla na rok?