Logowanie Zarejestruj


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - 4 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chudy za fajerą
Autor Wiadomość
Kamil Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Wrocław
Liczba postów: 381
Dołączył: 02/02/2017
Reputacja: 75
Podziękował: 787
Podziękowano mu 1178 raz(y)
Post: #11
RE: Chudy za fajerą
Całkiem klimatycznie Big Grin

Zapraszam na FanPage, który prowadzimy razem z Lennym Wink Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.[/url]
18/07/2018 10:44 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Chudy202 Offline
Użytkownik
**
Użytkownik

Skąd:
Liczba postów: 41
Dołączył: 05/06/2018
Reputacja: 0
Podziękował: 9
Podziękowano mu 30 raz(y)
Post: #12
RE: Chudy za fajerą
Dziś pokuszę się o małą relację z jazdy nową zabawką.
Zacznijmy od początku. Dzień wcześniej byłem w okolicach Katowic w końcowej fazie rozładunku, po chwili dostaje maila od stałego klienta że towar będzie do załadowania w Cieszynie. Nie zdążyłem odpowiedzieć a już przyszedł drugi mail od spedycji, z którą dopiero rozpoczynam współpracę. No i oczywiście znalazłem się między młotem a kowadłem. Oczywiście odmówiłem klientowi ale w ramach tego załatwiłem mu kogoś w zamian mnie, nie chętnie ale zgodził się. Udałem się więc z Katowic do Ostrawy na pusto, oczywiście jak mnie zapewnili klient pokrywa koszty dojazdu. Zajeżdżam na firmę w zasadzie zadowolony bo mają od razu ładować a czasu jeszcze trochę na tacho było ale jak się później okazało czekać będę parę dobrych godzin. Przespałem się na terenie firmy kręcąc przy tym pauzę. Z samego rana załadowali i jazda. Po drodze dzwonił spedytor, któremu przekazałem dogłębnie co mi się nie podoba i żeby na kolejny raz się dobrze dogadał z klientem. Wyjazd z miasta rano trochę potrwał stłuczka na głównej i zwężka do jednego pasa a później to ruszyło i wypad na autostradę, tam momentami pusto ale remonty dawały się we znaki. Po minięciu Brna zjechałem na parking w bardzo przyjemnym miejscu tam zjadłem i napiłem się kawy wyjąłem leżaczek i zrelaksowałem się. Gdy czas przerwy minął udałem się dalej w drogę, cel był około 60km za Pragą. Dalej podczas jazdy nic się nie działo oprócz dwóch telefonów od spedytora. Dojechałem pod wjazd chyba jakiejś kopalni i moim oczom ukazał się nie mały zjazd w dół, nie podobało mi się to w ogóle no nie dość że nowe auto to jeszcze na pierwszy rzut oka stromy zjazd po drodze gruntowej. Jak się okazało nie było tak źle, nawierzchnia porządnie utwardzona bez żadnych niespodzianek pod kołami i podwoziem no i też nie było tak bardzo stromo mimo wszystko zjeżdżałem bardzo powoli. Zjechałem na dół ale na placu nie było nikogo wszyscy siedzieli już w barakach a ja przerwałem im szykowanie się do snu a mimo to problemów ze zdjęciem towaru nie mieli. Dwóch wózkowych dorwało się i było po zawodach.

PS. Zdjęcia tym razem bez edycji.



Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
27/07/2018 05:04 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Michal_Z_gno
Chudy202 Offline
Użytkownik
**
Użytkownik

Skąd:
Liczba postów: 41
Dołączył: 05/06/2018
Reputacja: 0
Podziękował: 9
Podziękowano mu 30 raz(y)
Post: #13
RE: Chudy za fajerą
Jako że, weekend spędzony w Pradze to i tam kolejny ładunek zresztą z tej samej firmy co ostatni rozładunek. Trasa do Monachium, do połowy załadowaną naczepą więc i kilometry szły sprawnie. Po drodze oczywiście 45' na której zjadłem drugie śniadanie i napiłem się herbaty. Ruszyłem dalej i w międzyczasie dostałem info o załadunku w Monachium. Dojechałem na miejsce, już po rozładunku chciałem wyjeżdżać z pod rampy ale cos mnie tknęło żeby zerknąć jeszcze raz gdzie ten załadunek no i okazało się że, mam go pod nosem. Migiem do biura i łamanym niemieckim z translatora googla udało się porozumieć. Swoją drogą trochę boli mnie fakt że, u Niemca czy Austriaka i Szwajcara po angielsku ni cholery u francuzów też najlepiej płynnie po ichniejszemu rozumiem że, język ojczysty ale po coś się tego angielskiego uczymy. No nic takie przemyślenia. Załadowany ruszyłem do wylotu z miasta gdzie dało sie odczuć przypływ aut. Gdy tylko wydostałem się z tłoku w okolicach centrum widać było jak kilometry do celu maleją. Dojechałem parę minut przed 16 i udałem się do biura. Szczęśliwie tym razem bez kolejki rozładowany. Po skończonej pracy zostaje tylko udać się na odpoczynek.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30/07/2018 09:49 PM przez Chudy202.)
30/07/2018 09:48 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Michal_Z_gno
Michal_Z_gno Offline
..::Administrator::..
*******
Administrator

Skąd: Gniezno
Liczba postów: 15,099
Dołączył: 08/10/2010
Reputacja: 640
Podziękował: 34105
Podziękowano mu 15548 raz(y)
Post: #14
RE: Chudy za fajerą
Druga, piąta i ostatnia fotka wyszły najładniej Smile

Image
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
30/07/2018 11:11 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Chudy202
Chudy202 Offline
Użytkownik
**
Użytkownik

Skąd:
Liczba postów: 41
Dołączył: 05/06/2018
Reputacja: 0
Podziękował: 9
Podziękowano mu 30 raz(y)
Post: #15
RE: Chudy za fajerą
Wracam tu po długiej nie obecności, od pół roku bez karty graficznej karmiłem się tu od czasu do czasu fotkami ale to nie to samo, miałem zaczekać do premiery rtx 3060 ale nie wytrzymałem i pękłem wczoraj. Kupiłem RTX 2060 i na razie nie narzekam ale nie o tym... Dziś odebrany osobiście prosto z salonu, jeszcze tylko naczepa rejestracja i jazda Smile

Image
26/09/2020 06:07 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Chudy202 Offline
Użytkownik
**
Użytkownik

Skąd:
Liczba postów: 41
Dołączył: 05/06/2018
Reputacja: 0
Podziękował: 9
Podziękowano mu 30 raz(y)
Post: #16
RE: Chudy za fajerą
Było to tak... zdzwonił do mnie dobry znajomy, od słowa do słowa no i powiedziałem że przerzucam klamoty z trucka do trucka bo nowy nabytek. Oczywiście wypytał mnie o wszystko o co można zapytać, każdy z was zna takiego gościa któremu jak tylko powiesz że kupiłeś coś nowego to zaraz Ci cały katalog wyrecytuje i powie wszystko co zrobiłeś źle a co dobrze. Nie żebym miał mu to za złe bo każdy ma jakiegoś bzika na jakimś punkcie. W końcu wyskakuje do mnie z pytaniem czy nie wezmę od niego ładunku bo chłopaki na zachodzie a dwa ciągniki na warsztacie zostają. Tak żeśmy się dogadali, że zapomniałem że nie mam naczepy. Odbiór miał być dopiero za 2 dni, więc dzwonie do niego i wytłumaczyłem sytuacje, odparł tylko daj mi godzinę i możesz wyjechać za 2 dni. I rzeczywiście tak się stało. Wyruszyłem załadować towar na Stambuł. Podczas załadunku na spokojnie próbowałem wprowadzić się na dobre i zagospodarować przestrzeń. Jakoś tam się ogarnąłem, skończyli ładować i wyruszyłem. W Polsce jak w Polsce im bliżej Krakowa tym na trasie ciaśniej, później przeprawa do granicy.
Pierwsze spanie na Słowacji. No i tak sobie dalej jadę przejechałem przez Słowację i wjeżdżam do Węgier i coś mnie męczy gdzieś w potylicy, kuźwa nie mam żadnego ładunku na powrót. Wracać na pusto nie zamierzam i dawaj za telefon do spedytora. Miał coś ogarnąć tymczasem kolejny dzień telefon cisza, za to ja zdążyłem już pod złą bramkę na autostradzie podjechać. Po za tym dalej trasa. No i oczywiście na wjeździe do Turcji coś im się w dokumentach nie zgadzało, machnął mi ręką gdzieś na bok więc zjechałem i czekałem na dalszy rozwój sytuacji. Miałem nie małe obawy bo za cholerę nie umiałem się z nimi dogadać. Wrócili po 20 minutach oddał dokumenty wskazał ręką dalej na wprost co uznałem za gest "jesteś wolny, możesz jechać". Później już tylko kontrola wagi razy 2 i 100 km do celu. Po przyjeździe rejestracja do biura, później za telefon bo dalej żadnych ładunków na powrót nie ma...

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28/09/2020 06:21 AM przez Chudy202.)
28/09/2020 06:21 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daras94 Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd: Trzcianka
Liczba postów: 2,153
Dołączył: 02/01/2020
Reputacja: 28
Podziękował: 1416
Podziękowano mu 2719 raz(y)
Post: #17
RE: Chudy za fajerą
Kozackie Foteczki Smile
28/09/2020 07:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Chudy202
Tedy Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd:
Liczba postów: 4,424
Dołączył: 09/05/2012
Reputacja: 88
Podziękował: 5273
Podziękowano mu 5291 raz(y)
Post: #18
RE: Chudy za fajerą
Bardzo fajna fotorelacja i to zarówno opis jak i fotkiSmile
28/09/2020 07:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Chudy202
myszaty Offline
Vip
***
ViP

Skąd: Wielkopolska
Liczba postów: 1,693
Dołączył: 27/02/2020
Reputacja: 20
Podziękował: 791
Podziękowano mu 1630 raz(y)
Post: #19
RE: Chudy za fajerą
Fotki fajne Smile Podobają mi się 10/10


" Za kółkiem siadam, wciskam gaz
Dwadzieścia ton wytaczam znów na szosę... "
28/09/2020 07:38 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Chudy202
Ziom Offline
Trucker
****
Trucker

Skąd:
Liczba postów: 6,242
Dołączył: 17/09/2017
Reputacja: 85
Podziękował: 6530
Podziękowano mu 6582 raz(y)
Post: #20
RE: Chudy za fajerą
Duża i przyjemna relacja i ładne fotki 10/10 Ok
28/09/2020 07:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Chudy202
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Gruby za fajerą Futrzaczek99 17 5,975 16/01/2016 07:01 PM
Ostatni post: Aras.

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsor forum: EKLOCKI.NET - Sklep z klockami LEGO Warszawa