Per-Trans

[Marianooo]

Przyjemnie się czyta, foty lux

[mixon]

Bardzo fajny zestaw a relacja to dopiero kocur

[kacper233]

Jeden z wątków, do którego wejdę i wyjdę z uśmiechniętą twarzą, wszystko jak zawsze pięknie zgranie Panie Szymonie

[Johny Trucker]

Witam wszystkich w nieco luźniejszym poście niż zwykle! Stoję właśnie na pauzie i postanowiłem ogarnąć fajny opis naszego białego DAF-a oraz wszystkich modyfikacji, które w nim zostały wykowane.

Dla osób zainteresowanych wstawię wszystkie koszty jakie wygenerował ten projekt

Tabor naszej firmy stanowią głównie pojazdy holenderskiej marki DAF. Podczas wyboru trzeciego zestawu w drugiej połowie 2016 roku postawiliśmy właśnie na kolejną 105tkę, jednak teraz wybór padł na kabinę Space Cab oraz silnik o mocy 460 koni mechanicznych. Przeglądając ogłoszenia na popularnych stronach aukcyjnych dostrzegłem pojazd z niskim przebiegiem oraz w bardzo dobrym stanie wizualnym. Niezwłocznie, więc pojechaliśmy z tatą obejrzeć ten pojazd i był to istny strzał w dziesiątkę! Pierwsza rejestracja DAF-a datowana jest na 2013 rok, my natomiast zakupiliśmy go 3 lata później z przebiegiem 250 000 kilometrów.

Przez okres trzech lat samochód był zwykłym białym ciągnikiem podpiętym pod szarą Kronkę, jednak początkiem 2019 roku wraz z Mateuszem, postanowiliśmy zrealizować coś skromnego, a zarazem robiącego wrażenie. Pierwsze przymiarki były do stylu polskiego, jednak po projekcie na komputerze, zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Po jakimś czasie natomiast narodził się pomysł zrobienia popularnego w Europie stylu holenderskiego. W pierwszym etapie projektu zamówiliśmy dwie cytrynki firmy Talmu oraz 5 obrysów o barwie pomarańczowej firmy Gylle, następnie 2 chlapacze z logiem DAF-a oraz 2 długie obrysy pomarańczowe od Gylle. Wszystkie akcesoria oczywiście zakupiliśmy w sklepie TruckJunkie, który to naszym zdaniem oferował najlepszy wybór oraz cenę. Po dwóch tygodnia od zamówienia doszła do nas paczka. Ogarnęliśmy, więc oddzielną instalację jak nas poinstruował Potek i tak po kilku godzinach batalii udało nam się zrobić pierwsze postępy w projekcie.

Po tuningach zestaw otrzymał Wawrzyn, którego może pamiętacie. Ten zaproponował zdemontowanie emblematów i ogarnięcie delikatnej okleiny oraz felg w kolor. Po dogłębnych analizach postanowiliśmy na warsztacie cos podziałać. Pierwszego dnia zabraliśmy się za polerowanie całej kabiny i za demontaż emblematów z grilla. Następnego dnia Mateusz zabrał się za malowanie felg w kolor bordowy. Pierwsza próba zakończyła się zaciekiem, jednak druga wyszła fenomenalnie. Po wyschnięciu farby nałożyliśmy bezbarwny kolor i zamontowaliśmy pomalowane felgi na śnieżne piasty. Po ogarnięciu felg zrobiliśmy delikatną naklejkę nawiązującą do starego logo firmy i tak DAF wyjechał w kolejną trasę. Wawrzyn zarabiał pieniądze, a ja w tym czasie od kumpla zakupiłem trąby i lightboxa na dach. Z Holandii natomiast szły do nas już kolejne lampki, a dokładniej Hella Double Bourner.

DAF w końcu zjechał na bazę, a my zabraliśmy się za kolejne dodatki, jednak to uzależnią Po kilku godzinnej gimnastyce wraz z chłopakami udało nam się uzyskać fajny efekt. Jednak wszyscy byliśmy jednego zdania, że lightbox musiał przypominać sześcian.

Wawrzyn postanowił pójść na krajówkę, więc DAF chwilowo na siebie nie zarabiał, wtedy wraz z EEV postanowiliśmy podpisać umowę i tak nowy kierowca usiadł białego diabła. Kacper od razu powiedział, że jest w stanie przystać na kilka zarwanych godzin w warsztacie. Niedawno bo niespełna 4 miesiące temu DAF otrzymał nowy pakiet lampek. Wysłużone już Helle na boku zastąpiliśmy obrysami szwedzkiej firmy Gylle. Na globie zagościł prostopadły szyld, który otrzymał podświetlenie barwy żółtej oraz oklejenie w nazwę firmy na bordowym tle, aby komponował się z resztą oklein. Na spoilerze zagościło pięć sztuk obrysów z Volva. Kacper zamówił kilka gadżetów do środka, oczywiście wszystko na firmowy rachunek.

Teraz natomiast skupmy się nad kosztami tego przedsięwzięcia!

Za całość oświetlenia zapłaciliśmy sześć tysięcy z hakiem. Jednym z najdroższych przedmiotów był oczywiście lightbox, którego koszt to 8oo euro.

Kolejnym kosztem było malowanie. Z racji iż wszystko robiliśmy razem jedyne koszty to potrzebne materiały, które łącznie wyniosły 3oo złotych

Mam nadzieję, że krótka historia projektu przypadła wam do gustu. Zapraszam, więc do komentowania i wyrażenia swojej opinii. Może co jakiś czas będziemy wrzucać takie wątki poboczne.

[Dolar]

Dawaj te koszty, bo jestem ciekawe Jak tam eksploatacja? Nie bierze oleju?

[seba0506 :)]

Extra opis całego przebiegu projektu
Super się prezentuje cały zestawik

[Tedy]

Opis na najwyższym poziomie i wszystko wygląda bardzo dobrze

[scaniadriverv8]

Świetne podsumowanie naszej działalności Szymek

[Ziom]

Duży opis i extra podsumowanie firmy oraz rewelacyjne się zestaw prezentuje

[Bytnarek]

Kooozak jak zawsze