Rozważania gracza Euro Trucka

[MATAMET]

(09/10/2021 03:20 PM)adamets2 napisał(a):  @UberMobiljusz (Mobilek) - założyciel tematu rzucił pewien pomysł... Ja tylko pisałem o tym, że nie musi być żaden lider... Oczywiście, że tworzyliście/tworzycie z pasją tak jak artyści czy twórcy. Jednak tacy ludzie powinni być wynagradzani finansowo. Tworzenie z pasją absolutnie nie stoi w sprzeczności z zarabianiem... Chyba lepiej zarobić cokolwiek niż robić zupełnie za darmo... To jakby twórcy się podzielili to kwestia do ustalenia - czy równo bez pretensji kto więcej dał od siebie, a kto mniej czy w zależności od wkładu... Teraz i tak to jest za darmo, a poświęcacie swój czas... Ja wiem, że Polakom ciężko się w czymkolwiek dogadać o czym wspominał założyciel tematu, ale można nad tym popracować... Co do praw autorskich to są przecież mody płatne od różnych twórców lub wersje premium i free jak od ROEXa... Są chyba sposoby na ogarnięcie... A co do samego połączenia to chyba najlogiczniej było by włożenie FP do PR czyli poszerzenie PR o te wszystkie wspaniałe polskie miasteczka i wsie czy rozbudowę miast jak Poznań...

Żeby mnie wszyscy dobrze zrozumieli - ja i tak wam wszystkim - twórcom byłym i obecnym bardzo, bardzo dziękuję za wszystko co zrobiliście i robicie dla społeczności... To tylko luźna dyskusja i pomysł... Sami między sobą możecie ewentualnie, jak będziecie chcieli, porozmawiać na ten temat. Ja tylko wiem to, że PR jak i FP wyróżniają się na tle innych modów szczegółowością wykonania, ilością lokacji i wszystkiego i było by na korzyść dla wszystkich aby były połączone, ale kwestie: techniczne, prawne i ludzkie to zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

Wsadzenie FP do PR nie ma żadnej racji bytu, ta skala na której wisi mapa domyślna nie jest przystosowana pod tak wielkie miasta jak Poznań na FP, tym bardziej że ma wokół siebie kilka mniejszych wiosek, na PR te wszystkie wiochy razem z Poznaniem musiałby być jednym scalonym miastem a i tak zajęłoby to pewnie całą Wielkopolskę w skali 1:19, byłoby to jeszcze bardziej ściśnięte niż trójmiasto na PR.

Dla zobrazowania:

[Ballino]

(09/10/2021 06:12 PM)UberMobiljusz (Mobilek) napisał(a):  

(09/10/2021 02:42 PM)RadolSzczecin napisał(a):  

UberMobiljusz (Mobilek) napisał(a):Największą procentowo szansę na stworzenie takiej wizji miałaby JEDNA osoba, która:

A - świetnie zna edytor i jego możliwości,
B - potrafi wykorzystać możliwości edytora, co jest dużo ważniejsze niż sama ich znajomość,
C - ma nieograniczone ilości wolnego czasu,
D - ma nieograniczone pieniądze na prąd, jedzenie i inne produkty pierwszej potrzeby,
E - ma nieograniczoną wenę i chęci do pracy,
F - nie ma życia prywatnego,
G - nie ma pracy/szkoły,
H - nie potrzebuje snu,

Jeśli ktoś taki istnieje, to dajcie mi na niego namiary. Wink

Myslę że był dłuższy czas kiedy spełniałem wszystkie te warunki a na pewno większość.
To samo można by napisać o Desirae - choć miał on znacznie mniejszą wiedze o samej zasadzie działania plików gry.
Wtedy też najbardziej rozwinął się projekt mapy PR i wtedy też powstało mnóstwo pomniejszych rzeczy na mapę - wykorzytywanych po dziś dzień.
Śmiem twierdzić że już raczej nikt nie wykona takiej roboty.

Gdybym nie spełniał warunków z punktów A,B, E, F, i H to dzisiaj już tej mapy po prostu by nie było.

Co do samego tematu - szansa na taki projekt o którym pisze autor minęła bezpowrotnie jakiś czas temu.
Starsi, doświadczeni ludzie są już zmęczeni nap edytorem, a nowi młodzi ludzie w ETS2 za mało potrafią by pociągnąć taki projekt.

Nie neguję Waszej świetnej pracy, aczkolwiek z tym, że nowi, młodzi ludzie w ETS2 za mało potrafią nie do końca się zgadzam. Śmierdzi mi to wywyższaniem się starszego człowieka, który w młodości zrobił jedną bardzo dobrą rzecz, a później przez całe życie się nią chwali. Bardziej powiedziałbym, że brakuje im w większości zapału i wytrwałości, aniżeli umiejętności. Sporo też jest "przypadkowych" mapperów, którzy odkryli tę grę niedawno tylko dlatego, że stała się dość popularna, a kiedyś gry od SCSu były zarezerwowane dla dużo mniejszej, mniej przypadkowej grupy osób. Tacy ludzie próbują coś robić, ale szybko się nudzą, bo nie pałają jakimś większym uczuciem do samej gry, czy ciężarówek. Mimo wszystko jednak PR był na skali 1:19, a teraz dużo osób próbuje swoich sił w skalach pokroju 1:1, 1:2, 1:3, 1:5 itp.

(09/10/2021 03:20 PM)adamets2 napisał(a):  @UberMobiljusz (Mobilek) - założyciel tematu rzucił pewien pomysł... Ja tylko pisałem o tym, że nie musi być żaden lider... Oczywiście, że tworzyliście/tworzycie z pasją tak jak artyści czy twórcy. Jednak tacy ludzie powinni być wynagradzani finansowo. Tworzenie z pasją absolutnie nie stoi w sprzeczności z zarabianiem... Chyba lepiej zarobić cokolwiek niż robić zupełnie za darmo... To jakby twórcy się podzielili to kwestia do ustalenia - czy równo bez pretensji kto więcej dał od siebie, a kto mniej czy w zależności od wkładu... Teraz i tak to jest za darmo, a poświęcacie swój czas... Ja wiem, że Polakom ciężko się w czymkolwiek dogadać o czym wspominał założyciel tematu, ale można nad tym popracować... Co do praw autorskich to są przecież mody płatne od różnych twórców lub wersje premium i free jak od ROEXa... Są chyba sposoby na ogarnięcie... A co do samego połączenia to chyba najlogiczniej było by włożenie FP do PR czyli poszerzenie PR o te wszystkie wspaniałe polskie miasteczka i wsie czy rozbudowę miast jak Poznań...

Żeby mnie wszyscy dobrze zrozumieli - ja i tak wam wszystkim - twórcom byłym i obecnym bardzo, bardzo dziękuję za wszystko co zrobiliście i robicie dla społeczności... To tylko luźna dyskusja i pomysł... Sami między sobą możecie ewentualnie, jak będziecie chcieli, porozmawiać na ten temat. Ja tylko wiem to, że PR jak i FP wyróżniają się na tle innych modów szczegółowością wykonania, ilością lokacji i wszystkiego i było by na korzyść dla wszystkich aby były połączone, ale kwestie: techniczne, prawne i ludzkie to zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

Z jednej strony masz rację, ale ja na przykład nie raz już się przekonałem, że pieniądz potrafi poróżnić nawet dobrze zgrane osoby. Też uważam, że jeśli ktoś dobrze wykonuje swoją pracę, to powinien zostać odpowiednio wynagrodzony, ale akurat w przypadku tworzenia modów do ETSa jakoś tego nie widzę z wielu powodów. Jednym z nich są właśnie kwestie prawne. Mi osobiście głupio byłoby brać jakiekolwiek większe pieniądze za to co tworzę, za hobby. Myślę, że dobrowolne wpłaty to dobre rozwiązanie, ale nie każdy musi się ze mną zgadzać.

Co do płatnych modów, oczywiście że takie są, ale to że są nielegalne to już inna sprawa. Ja generalnie popieram jedynie płatne mody dźwiękowe, a w innych przypadkach dobrowolne wpłaty.

W kwestii PR i FP, to już w takim abstrakcyjnym koncepcie ja bym bardziej widział PR wcieloną w FP, a nie na odwrót. Na mapie w skali 1:19, na której jest PR już niewiele ma szansę się zmieścić.

(09/10/2021 03:20 PM)adamets2 napisał(a):  ale kwestie: techniczne, prawne i ludzkie to zupełnie inna sprawa.

To jest idealne podsumowanie całego tematu. Chciałoby się, żeby nas nie ograniczała żadna z nich.

Na jakiej podstawie uznałeś, że płatne mody są nielegalne? Otóż jak ktoś chce to robić dobrze to sprzedaje modele czy inne modyfikacje w pełni legalnie. Jak dla mnie jest to nawet dobre rozwiązanie i jestem za tym aby więcej osób pobierało opłaty jakby nie patrzeć za swoją pracę. Rynek jest wolny, są modele gorsze i lepsze. Nikt nie każe płacić za szajs ale za dobrze zrobione modyfikacje powinny być pobierane opłaty.

[Michal_Z_gno]

(10/10/2021 06:15 PM)Ballino napisał(a):  Na jakiej podstawie uznałeś, że płatne mody są nielegalne? Otóż jak ktoś chce to robić dobrze to sprzedaje modele czy inne modyfikacje w pełni legalnie. Jak dla mnie jest to nawet dobre rozwiązanie i jestem za tym aby więcej osób pobierało opłaty jakby nie patrzeć za swoją pracę. Rynek jest wolny, są modele gorsze i lepsze. Nikt nie każe płacić za szajs ale za dobrze zrobione modyfikacje powinny być pobierane opłaty.

Ogólnie ja jestem przeciwnikiem płatnych modów w takiej formie sprzedaży bezpośredniej czyli typowa transakcja - płacisz i dostajesz mod.
Moim zdaniem tu lepiej jak autor chcę mieć jakieś bonusy ze swojej pracy powinien dawać mod "za darmo" i dorabiać sobie na pobraniach (linki z przekierowaniami itp.) lub jakieś dobrowolne wsparcia od graczy (paypal itp.).
Taką postawę mam ponieważ typowo płatne mody często cenowo wykraczają poza granice absurdu. Dodatkowo nie jest to dobre zjawisko bo zachęcając do płacenia za mody za chwilę będzie za byle co trzeba łapać się za portfel bo każdy co ledwo coś tam łyknie już będzie się cenił jak za nie wiadomo co - i to też zresztą już powoli ma miejsce (za dodanie głupiej i gotowej już pierdoły do auta niektóre cwaniaki co ledwo nauczyły się jednej funkcji w zmodzie czy blenderze liczą sobie 20zł i wyżej co jest chore bo to parę minut pracy a i dodający guzik potrafi no ale już mu hajs musi się zgadzać ).

Co do legalności to nie jest to do końca legalne bo np. tworząc model Scanii dodaję się logo tej marki które jest już prawnie chronione i firma Scania ma prawo wytoczyć proces takiemu autorowi moda o użycie ich znaku towarowego w celach zarobkowych i nawet dochodzić zadośćuczynienia finansowego za to. Oczywiście firma Scania ma to gdzieś i nie będzie się bawić w procesy na których niewiele zyska więc tu sprzedający mody mają raczej spokój (pewno do czasu aż nie rozwinie się to za bardzo i firma nie wykryję, że jest to rynek na którym można zbić korzystny interes).
Czyli generalnie zgodnie z prawem skoro np. SCS musiał się wystarać aby nabyć prawo do dodania prawdziwych marek to taki sam obowiązek mają modderzy którzy tak samo jak SCS zarabiają na znakach danych firm które podlegają ochronie prawnej (możesz sobie zrobić i sprzedawać "Swifta" jak w starszych grach SCS ale nie Scanię ). Dodatkowo nawet SCS też może się dowalić, że ktoś zarabia na ich grze - no ale tu raczej nic nie zrobią fizyczne bo to im też poniekąd buduję rynek odbiorców gry ale jednak mają takie prawo i podejrzewam jakby taki handlarz modami im za dużo podskakiwał to sprowadzą go do parteru bardzo szybko .
Dodatkowo jeśli dochody z modów są regularne (typowe sklepiki z modami) należy taką sprzedaż zarejestrować - czyli założyć firmę handlującą modami i odprowadzać podatki.


Ps. Ogólnie to te wszystkie "oficjalne sklepiki" z modami same pod sobą kopią dołki bo kwestia czasu aż to się za mocno rozwinie i ktoś gdzieś wyżej wyczuję, że można mieć z tego też swój interes i skończy się "szara strefa" dla niektórych nawet bardzo brutalnie.

[UberMobiljusz (Mobilek)]

(10/10/2021 06:15 PM)Ballino napisał(a):  Na jakiej podstawie uznałeś, że płatne mody są nielegalne? Otóż jak ktoś chce to robić dobrze to sprzedaje modele czy inne modyfikacje w pełni legalnie. Jak dla mnie jest to nawet dobre rozwiązanie i jestem za tym aby więcej osób pobierało opłaty jakby nie patrzeć za swoją pracę. Rynek jest wolny, są modele gorsze i lepsze. Nikt nie każe płacić za szajs ale za dobrze zrobione modyfikacje powinny być pobierane opłaty.

Generalnie, to Michał mnie uprzedził i wyczerpał temat swoim postem, ale od siebie mogę jeszcze dodać kilka słów odnośnie tego, co napisałeś w ostatnim zdaniu.

Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację, w której niemal każdy pobiera pieniądze za swoje mody. Mamy mnóstwo płatnych modów - jedne gorsze, inne lepsze. Ceny ustalają twórcy. Każdy celuje jak najwyżej, żeby jak najwięcej zyskać. W dodatku większość będzie uważała swoje mody za dobrze zrobione, mimo iż takie nie będą. W tym momencie na scenę wjeżdża Pan Kazek, który ulepił swoją pierwszą ciężarówkę w Blenderze. Jego model ledwo działa, nie wygląda zbyt pięknie i ma mnóstwo błędów, ale za to Kazek jest specem od marketingu. Jest tak dobry, że potrafi sprzedać długopis człowiekowi, który nie potrafi pisać. Siłą rzeczy w takiej sytuacji znaleźliby się również klienci na ten szajs. Do tego sporo osób znalazłoby łatwy sposób na zarobek i takiego szajsu byłoby jeszcze więcej niż jest teraz. (Aktualnie, gdy dominują darmowe mody, to ludzie przynajmniej się starają, bo wiedzą, że żeby się przebić, to muszą zrobić coś, co jest po prostu dobre.) Wystarczyłby właśnie dobry marketing, na co przykład można znaleźć patrząc chociażby na pewne zjawisko, które zadziało się na rynku gier kilkanaście miesięcy temu. Poza tym, tak jak napisał Michał - musiałbyś płacić za każdą pierdołę, którą teraz masz za darmo.

Ja, tak jak pisałem wcześniej, również jestem zdania, że twórcom należy się chociażby małe wynagrodzenie za trud włożony we wzbogacanie tych gier w nową zawartość, ale do tego droga powinna według mnie wieść przez dobrowolne wpłaty, a nie przez wymuszone bulenie. Oprócz tego, trzeba też pamiętać, że nie każdy twórca, to uczciwy twórca, a osobom nieuczciwym nie dałbym złamanego grosza.

PS: Pan Kazek to postać fikcyjna, wymyślona na szybko i nie mająca związku z żadną żyjącą, bądź nie, osobą.

[adamets2]

Ja nie jestem tu żadnym ekspertem, ale mi chodziło nie o typową sprzedaż tylko o to co już się poniekąd dzieje czyli np.: płacisz za dostęp do forum gdzie pobierasz mody jak ROEX. Masz dwie wersje: free i premium. Lub masz jeden link, płatny jak to robią w PM i kilka darmowych. Po za tym mówimy o mapach, a nie modelach. Na mapach jeżdżą ciężarówki wykupione licencyjne przez SCS, a samo studio stworzyło i nawet zachęca do robienia różnych modów więc przed sądem nie wiem czy to by była taka prosta sprawa, że to nielegalne. W każdym razie ROEX działa już parę ładnych lat, gościu co sprzedawał mapę Wietnamu i płaciło mu się przez paypal też działa...

Większym zagrożeniem od nielegalności, moim zdaniem było bo udostępnianie takich modów w różnych miejscach, ale np. ROEX tak to rozwiązał, że każdy w swoim modzie ma zaimplementowany jakiś podpis cyfrowy i łatwo wykryć jak taki mod wyciekł.

Tym nie mniej to chyba dyskusja akademicka skoro jak pisali makemaperzy - nie da się fizycznie połączyć FP i PR + te kwestie organizacyjne...

[Ballino]

Niestety nadal kierujecie się mentalnością Polaka i ten rynek podajecie jako przykład. Wielu "modderów" a raczej tych pierdów, którzy nauczyli się dodawać pierdoły w zmodzie zrobiło z siebie rekinów biznesu ale nadal ludzie są na tyle głupi, że im płacą i napędzają ten rynek. Nie oszukujmy się ale wysokie ceny biorą się z jednej prostej rzeczy, naszej słabej waluty i dla przeciętnego polaka 40 euro to majątek. Ale pomijając ten temat. Jest wiele tytułów i dla przykładu podam OMSI2 gdzie modyfikacje (oczywiście te lepsze) są płatne i nawet akceptowane przez aeorosoft i sprzedawane pod ich szyldem jako DLC. Każdy zadowolony, autor jak i wytwórnia gry. Euro Truck ma troszkę inną publikę i właściwie nie mam pojęcia skąd się Ci ludzie wzięli ale wielu z nich nie ma pojęcia nawet o transporcie i to jak krzywdzą tą grę jest dla mnie przerażające. Ale jak ktoś ma troszkę więcej pojęcia w tym temacie i chce tą grę w jakimś stopniu sobie uprzyjemnić lub urealnić to jest gotowy dopłacić troszkę gotówki do podstawowej gry. Nie rozumiem madstera czy innych twórców reworkedów, którzy chcą zarabiać na tych swoich gównianych przeróbkach jakby nie patrzeć modeli SCS ale to ich sprawa. Ja tu mówię przez pryzmat wyobrażenia hiper wielkiego projektu czyt. mapy polski, która miałaby połączyć kilku twórców naraz, oddać realizm i być jak najlepsza. Sorry ale osoby, które na ten moment posiadają umiejętności i tworzą coś do tej gry często mają swoje rodziny i życie zawodowe. Wątpie aby komuś chciało się rzucić pracę czy zaniedbać rodzinę po to aby robić mapę czy inną modyfikację do gry za darmo

[MATAMET]

Ja powiem tylko tyle, że jestem jak najbardziej za, jeżeli chodzi o mapę 1:1 całej Polski, mogę ją robić nawet i 15-16h dziennie (reszta na sen oczywiście) ale zapewnijcie mi przynajmniej 3500zł stałej, co miesięcznej pensji

[adamets2]

(12/10/2021 05:52 AM)MATAMET napisał(a):  Ja powiem tylko tyle, że jestem jak najbardziej za, jeżeli chodzi o mapę 1:1 całej Polski, mogę ją robić nawet i 15-16h dziennie (reszta na sen oczywiście) ale zapewnijcie mi przynajmniej 3500zł stałej, co miesięcznej pensji

3500zł to minimum 100 osób, które będą Ci płacić co miesiąc 35zł ... Uważam, że jest całkiem możliwe i realne... Niestety to nie etat i w takich kwestiach trzeba by mieć podejście biznesowe, a w biznesie nigdy nie wiesz ile zarobisz i zawsze to jest ryzyko i nikt Ci nic nie zagwarantuje. Sam siedzę w tym od 15 lat i powiem Ci, że najlepsza metoda to małych kroczków... Dokończ update FP i wraz z nim spróbuj zrobić wersję free i premium albo jakiś model biznesowy sprzedaży i zobacz ile osób kupi. I będziesz miał jakąś wiedzę... I tak jesteś w 100 razy lepszej sytuacji niż każda osoba zaczynająca coś od zera (pomijam wielkie korporacje zlecające badania marketingowe zanim wejdą do Polski, a i to nie jest nigdy gwarancją), która musi włożyć nakład sił i środków i nie wie czy zarobi. Ty już masz coś gotowego... Powodzenia !

[MATAMET]

Chwile świetności Fikcyjnej Polski już minęły, ludzie już się nią nie jarają tak jak na początku, hype na nią dawno minął, to po prostu widać po liczbach - suma pobrań mapy, wyświetlenia na materiałach na YT, aktywność na Discordzie. Kwestie zarobków też nie są takie proste, bo FP to również inne osoby które robiły (albo robią? sam już nie wiem bo tego nie śledzę szczerze mówiąc) tereny. W momencie podziału, niestety, niewiele zostanie dla pojedyńczej osoby, wątpię że starczy na pokrycie głupiego rachunku za prąd.

Trochę szczerych słów które muszę w końcu napisać, niektórych to zaboli ale trudno.
Do momentu aż projekty (piszę tu o mojej pierwszej wydanej mapie, czyli Fikcyjna Wielkopolska 1:2, później obecna Fikcyjna Polska 1:5) prowadziłem ja oraz Hapayek który na początku FP odszedł z przyczyn prywatnych, mapę typowo pod społeczność budowałem z naprawdę wielką przyjemnością, zawsze wolałem pracować sam, w kameralnym gronie, bo wtedy miałem największą wolność, którą kocha każdy twórca, w momencie, jak dochodziło coraz więcej ludzi do ekipy, zacząłem się dusić w tym projekcie, straciłem całkowicie kontrolę nad własnym projektem, nad którym przesiedziałem nie setki a tysiące godzin (stąd ta przerwa niedawno) dochodziło do samowolki, z mapy moim zdaniem powstało śmietnisko które ma bardzo nierówny poziom, zawsze starałem się działać pewnym "standardem" prac, jednak przy tak licznym gronie ludzi, którzy coś robili, nie dało się tego osiągnąć.

Obecnie, z uwagi na na to, że kilku ludzi rozgrzebało dużo terenu, po czym przerwało prace, mapa w wersji deweloperskiej, wewnętrznej, jest strasznie dziurawa, gdybym miał to wszystko wykończyć i wydać w stanie który zadowoliłby i Was i mnie, musiałbym spędzić masę czasu, po połączeniu mapy z nakładką Buwka w czasie mojej przerwy, zostało to zrobione strasznie nieudolnie i teraz, przy próbie rozdzielenia wywala masa błędów, przez te miesiące pracy nad mapą, niestety, zostały olane też pewne aspekty techniczne, które powodują że mapa w każdej chwili może (przepraszam za określenie ale inaczej się nie da) po prostu "jebąć na zbity pysk", obecnie jest to kolos na glinianych nogach, z każdą kolejną aktualizacją od SCSu, zwiększa się ryzyko że przez natłok błędów i niedoróbek mapa nie będzie w końcu zdatna do odpalenia i naprawy.
Na prawdę, szczerze chciałem wrócić do FP, dokończyć to co zaplanowałem jednak obecny stan mapy mnie przeraził.
Z zewnątrz dla ludzi którzy nie liznęli nigdy pracy nad jakimś ambitnym projektem a uważam że Fikcyjna co jak co, ale nim jest, wszystko może wyglądać jak marzenie, niestety, zaplecze wygląda dużo mroczniej.

Jak wiecie, bbecnie siedzę na Wielkopolsce 1:1 ponieważ odpoczywam od tej całej otoczki mapowania publicznego i męczenia się z toksycznymi, wymagającymi i wiecznie niezadowolonymi ludźmi z każdej strony którymi jestem już zmęczony. Tą mapę robię typowo hobbystycznie i prywatnie bo po prostu sprawia mi to przyjemność, dłubiąc sobie w wolnym czasie, nawet nie mam w planach jej wydawać póki co. Nie wiem co przyniesie przyszłość, ale na pewno jakbym miał oddać ten projekt społeczności, w jakiś sposób chciałbym coś z tego mieć, tym bardziej że pracuję w nim sam (nie licząc modeli ofc)

To tyle ode mnie w kwestii budowania dużych zespołów i dlatego jest to dla mnie nierealne.
Pozdrawiam.

[Ballino]

(12/10/2021 04:02 PM)MATAMET napisał(a):  Chwile świetności Fikcyjnej Polski już minęły, ludzie już się nią nie jarają tak jak na początku, hype na nią dawno minął, to po prostu widać po liczbach - suma pobrań mapy, wyświetlenia na materiałach na YT, aktywność na Discordzie. Kwestie zarobków też nie są takie proste, bo FP to również inne osoby które robiły (albo robią? sam już nie wiem bo tego nie śledzę szczerze mówiąc) tereny. W momencie podziału, niestety, niewiele zostanie dla pojedyńczej osoby, wątpię że starczy na pokrycie głupiego rachunku za prąd.

Trochę szczerych słów które muszę w końcu napisać, niektórych to zaboli ale trudno.
Do momentu aż projekty (piszę tu o mojej pierwszej wydanej mapie, czyli Fikcyjna Wielkopolska 1:2, później obecna Fikcyjna Polska 1:5) prowadziłem ja oraz Hapayek który na początku FP odszedł z przyczyn prywatnych, mapę typowo pod społeczność budowałem z naprawdę wielką przyjemnością, zawsze wolałem pracować sam, w kameralnym gronie, bo wtedy miałem największą wolność, którą kocha każdy twórca, w momencie, jak dochodziło coraz więcej ludzi do ekipy, zacząłem się dusić w tym projekcie, straciłem całkowicie kontrolę nad własnym projektem, nad którym przesiedziałem nie setki a tysiące godzin (stąd ta przerwa niedawno) dochodziło do samowolki, z mapy moim zdaniem powstało śmietnisko które ma bardzo nierówny poziom, zawsze starałem się działać pewnym "standardem" prac, jednak przy tak licznym gronie ludzi, którzy coś robili, nie dało się tego osiągnąć.

Obecnie, z uwagi na na to, że kilku ludzi rozgrzebało dużo terenu, po czym przerwało prace, mapa w wersji deweloperskiej, wewnętrznej, jest strasznie dziurawa, gdybym miał to wszystko wykończyć i wydać w stanie który zadowoliłby i Was i mnie, musiałbym spędzić masę czasu, po połączeniu mapy z nakładką Buwka w czasie mojej przerwy, zostało to zrobione strasznie nieudolnie i teraz, przy próbie rozdzielenia wywala masa błędów, przez te miesiące pracy nad mapą, niestety, zostały olane też pewne aspekty techniczne, które powodują że mapa w każdej chwili może (przepraszam za określenie ale inaczej się nie da) po prostu "jebąć na zbity pysk", obecnie jest to kolos na glinianych nogach, z każdą kolejną aktualizacją od SCSu, zwiększa się ryzyko że przez natłok błędów i niedoróbek mapa nie będzie w końcu zdatna do odpalenia i naprawy.
Na prawdę, szczerze chciałem wrócić do FP, dokończyć to co zaplanowałem jednak obecny stan mapy mnie przeraził.
Z zewnątrz dla ludzi którzy nie liznęli nigdy pracy nad jakimś ambitnym projektem a uważam że Fikcyjna co jak co, ale nim jest, wszystko może wyglądać jak marzenie, niestety, zaplecze wygląda dużo mroczniej.

Jak wiecie, bbecnie siedzę na Wielkopolsce 1:1 ponieważ odpoczywam od tej całej otoczki mapowania publicznego i męczenia się z toksycznymi, wymagającymi i wiecznie niezadowolonymi ludźmi z każdej strony którymi jestem już zmęczony. Tą mapę robię typowo hobbystycznie i prywatnie bo po prostu sprawia mi to przyjemność, dłubiąc sobie w wolnym czasie, nawet nie mam w planach jej wydawać póki co. Nie wiem co przyniesie przyszłość, ale na pewno jakbym miał oddać ten projekt społeczności, w jakiś sposób chciałbym coś z tego mieć, tym bardziej że pracuję w nim sam (nie licząc modeli ofc)

To tyle ode mnie w kwestii budowania dużych zespołów i dlatego jest to dla mnie nierealne.
Pozdrawiam.

No właśnie. To wszystko co tworzymy do tej gry to nasze hobby, zabawa i przyjemność. Fajnie jak można na tym dodatkowo zarobić ale moim zdaniem, gdyby stało się to etatową pracą straciło by to cały swój sens i jakość. Równie dobrze można zbudować swoje portfolio i starać się o posadę u Czechów jak chociażby udało się to 50k bodajże