Dzikuss Transport

[Dzikuss]

Witam się z Wami ponownie.

Rozpoczynam nowym wątkiem, bo i działalność swojej firmy przyszło mi rozpocząć na nowo.
No może nie tak od zera, bo obecną firmę zbudowałem na podwalinach poprzedniej - rodzinnej spółce, w której jezdziło się głównie busami.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Nie zagłębiając się w szczegóły, obecny biznes prowadzę sam, a z poprzedniego został mi tylko ukochany bus Fiat Ducato - teraz bardzo rzadko używany, swoje już wyjeździł
Głównym wołem roboczym jest teraz Scania którą chciałbym się Wam pochwalić poniżej.
Zaledwie kilka tygodni temu ruszyłem w pierwszą trasę i to kawał drogi od domu, bo aż do słonecznej Valencii.

Oj piękna to była podróż, nie zapomnę jej nigdy, pomimo że we Francji praktycznie non stop lało, dwa razy skręciłem w zły zjazd z autostrady, a przed samą Valencią się zgubiłem i wjechałem do jakiejś wsi
Najważniejsze ze Scania dała radę, prowadzi się jak złoto, a po powrocie do kraju, dzięki zarobionym cebulionom, zyskała nowe firmowe oklejenie.
Naczepa którą zobaczycie na poniższych zdjęciach również trochę się zmieniła, ale o tym w następnych postach.

Nie ukrywam, że prowadząc firmę samemu, mam dużo mniej czasu na rozpisywanie się o przebiegu trasy (w porównaniu do tego jak pisałem w "Busem przez świat") - mam nadzieję że mi to wybaczycie, w ramach zadośćuczynienia postaram się dostarczać Wam dużo ciekawych fotopstryków z tras, a w przyszłości może jakieś Vlogi z trasy? Live też biorę pod uwagę.
Dam znać jak już wszystko ogarnę a tym czasem zapradzam do obserwowania mojej galerii

Ps. do administracji:
Nie zabijecie mnie za podlinkowanie firmowego peja na FB i linku do YouTube?

Szerokości!

Z Warszawy prosto do Valencii:


W drodze z domu do firmy po naczepę:


Załadunek z warszawskim DHL:


Ostatnie urokliwe kilometry w kraju:


Deszcz złapał mnie już w połowie Niemiec:


Zjazd w kierunku Francji:


Szybka naprawa pękniętej opony we francuskiej stacji Renault Trucks


Trzech muszkieterów - Scanio najlepszo!


Wypadek czyli przyczyna ogromnego korka przed wjazdem do tunelu - Francja


Ktoś mi przypimni jak nazywa się ten most we Francji?


Zachód słońca w Hiszpanii, powoli czas na pauze na kolacje i sen:


Rankiem dostałem do celu - rozładunek w Valencii:

[Daras94]

Zacne Ujęcia

[Ziom]

Bardzo dobre fotki ,ładne i ciekawe te ujęcia

[Tedy]

Fajne i ciekawe fotki

[Dzikuss]

Dzień dobry państwu... kochani moi.

Z okazji/powodu, że moja Scanio Kochano Najlepszo, wylądowała w serwisie by zmienić nieco swój wygląd (firmowe wlepy wleciały) oraz że oczekuję na nową naczepę Krone (Shimitz'ka na sprzedaż - więcej Privvv), postanowiłem nie marnować czasu i ruszać dalej w trasę.

Wypożyczyłem więc od mojego starego znajomego (śwagra) jego nowy nabytek.
Dojcz Mercedes Benz Sprinter z kurnikiem i przyczepką.
Koła muszą się kręcić, kasiorka musi płynąć, więc z chęcią przygarnąłem "krajóweczkę" z Warszawy do Przemyśla i z powrotem.
Kolega szwagier, dobry chłop, sytuację zrozumiał, szerokości pożyczył i "tylko nie rozj*b" na odchodne usłyszałem

Z samego więc rana, pakuje manatki do Sprintera, podpinam naczepę i w drogę na załadunek w pobliskiej firmie


Załadunek oczywiście to "nie tak od ręki", więc wieczór mnie zastał zanim wyruszyłem w trasę


Jazda nocą ma swój urok, tak uważam:



Dojechałem do Przemyśla na rozładunek.
Wybaczcie że mało zdjęć, ale nocą na krajowym landzie zbyt wiele nie widać


Po załadunku w Przemyślu ruszam w drogę powrotną do Warszawy:


Krótka pauza śniadaniowa na Orlenie.
Hot Dogi polecam, ale ostrzegam przed Latte na Orlenie


Kilka godzin jechałem, że tak powiem, z duszą na ramieniu...
Latte z Orlenu przeklinałem jeszcze długo na "dzikusie"



Na rozładunek dojechałem już na spokojnie, bez perypetii.
Warszawa welcome to:


Rozładowany wracam na bazę.
Odświeżona Scania podobno już na mnie czeka


Oddaję "Gwiazdę" właścicielowi i idę obejrzeć moją Scanio


PS.
Spoiler alert. Scanio pomalowano


A więc do zobaczenia, do następnego, cześć

[Ziom]

Świetne i ciekawe fotki, a sprinterterek z naczepą piękne się prezentuje

[Dzikuss]

(22/05/2024 08:15 PM)Ziom napisał(a):  Świetne i ciekawe fotki, a sprinterterek z naczepą piękne się prezentuje

A dziękuję, dziękuje
Jeszcze w niejedną trasę pewnie się wybiorę Sprinterem, polubiłem tą bestie

[Dzikuss]

Witajcie kierowcy w ten niedzielny wieczór

Zapraszam na krótką relację z mojego wypadu z Warszawy do Paryża.


Gdzieś około południa dopiero wyjechałem ze stolicy.
Załadunek ogólnie miał zacząć się o siódmej, ale tu coś ze zleceniem się nie zgadzało, tu coś z kontenerami namieszali i tak stałem do jedenastej.
W końcu, jednak udało się wyjechać.


Szybkie tankowanie na Orlenie i można ruszać w drogę


Przed Poznaniem tradycyjny korek, to się chyba nigdy nie zmieni.
Btw. pozdrawiam Pana z czerwonego DAF'a który zdominował CB swoimi życiowymi przemyśleniami :10/10:




Przez te korki zleciał mi czas pracy, więc pora na krótką przerwę i obiad.


Kolejna pauza już przed granicą. Trzeba się nieco zaopatrzyć bo zagermanicą drogo


A przy wjeździe do niemca, znowu deszczowo...

... ale deszcz przy zachodzie słońca ma swój urok.


Nocna pauza do rana, ale zanim poszedłem w kimę to trochę się zeszło... Pogaduchy przy piwie kształcą


Rankiem bogatszy o wiedzę z zakresu finansów i polityki, ruszam w dalszą drogę.


Jakąś godzinkę od Paryża tacho poinformowało iż czas odpocząć. No trudno, nie będę się kłócił


Pod wieczór, szczęśliwie dojechałem do Paryża na rozładunek.


I tak oto dotarliśmy do końca tej opowieści.
Kolejny wyjazd w kierunku Anglii, oj będzie się działo, więc mam nadzieję że jedziecie dalej ze mną

Pozdrawiam Was
Do zobadzenia!

[Bozo]

Świetna foto-tekstowa relacja

[Ziom]

Dużo świetnych i ciekawych fotek oraz pstrykow