Kolejna delegacja za Nami.Cel tej misji był jeden - zakupić nowe Scanie do Asgardu.
Wyruszyłam z Frankfurtu, i umówiłam się z Thorem na firmie w Osnabruck.Czekam cierpliwie
Konie trzeba napoić,"słit focię" zrobić, i można jechać dalej, bo spory kawałek przed Nami.
Rostock-patrzcie kogoż to moje oczy widzą
A na promie chwila oczekiwania.Można zamienić słowo,rozprostować plecy i jechać, w tym przypadku płynąć, dalej
No i stanęli,a kto zgadnie po co
Podziwiać piękne okoliczności przyrody
ależ nie, Boski musiał porządnie wydmuchać nos
i tak oto Boski,przez swój czerwony nos,stał się Rudolfem Boskim
Kolejne miasto,gdzie cierpliwie na PKS-ie oczekuję na Thora po jego rozładunku...
Czekam,i czekam,aż się ktoś tu do Mnie przystawił. Blisko, że nawet drzwi nie otworzę
Teraz Boski będzie mi kogutem dyskotekę przez 400 km robił
Rozjechaliśmy się na rozładunki.
Czas spać ...
... a "oni" niech szykują nasze auta
p.s: Boski dzięki za świetną delegację