eTrucks.pl • Od 17 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Kontenerowym szlakiem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Kiedy się było spotterem, cieszyły takie reakcje, teraz sam zostałem złapany! Big Grin

Image
Pieronie masz ty wkońcu auto na stałe czy dalej jako skoczek robisz ? :E Jak będziesz na Śląsku to dawaj cynka
Widziałem cię dziś chyba, skręcałeś z a4 na Straszęcin na baze Tongue
(19/07/2018 01:23 PM)DAMKOWSKI napisał(a): [ -> ]Pieronie masz ty wkońcu auto na stałe czy dalej jako skoczek robisz ? :E Jak będziesz na Śląsku to dawaj cynka

Na Śląsku, na Gliwicach to stały bywalec, Mapei ćwiczone :E Już Magnolia na stan :E

(01/08/2018 11:32 AM)Rosok napisał(a): [ -> ]Widziałem cię dziś chyba, skręcałeś z a4 na Straszęcin na baze Tongue

Bardzo możliwe Tongue

Tymczasem jedna fotka z obstawy XXXVI Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej 2018:
[url=https://flic.kr/p/29ptBns]Image
Fajne zdjęcie fajne! 10/10
superancka galeria :E
Jakiś skromny aktual... Będzie więcej czasu to coś wrzucę.

Ten powrót do domu był tragiczny... 3 dni wracałem z Wrocławia na bazę do Straszęcina... Rozładunek w Amazonie w Bielanach (awizacja na 13, wpuścili o 17 [o dziwo i tak bardzo szybko się uwinęli]), potem oddać palety do DB Schenker w Kątach Wrocławskich, no i czas pracy się skończył, wykręciłem tam pauzę i koło 10 rano załadunek w Leader Logistics we Wrocławiu do Skawiny. Było to 33 palety chipsów (3tony) do Lorenza. Też czekałem na zwolnienie ramp 3 godziny, załadunek jakieś 1.5h, sama droga 4h, bo korki (ludzie wracali na 1-ego listopada)... Na rozładunku byłem o 18, wzięli koło 21, rozładunek godzinę i dzida do Brzeska na Can-Pack się załadować. Coś się im spierdzieliło i dopiero rano mogą załadować, a mi akurat czas pracy się kończył, dla mnie spoko. Po 9-tce załadowałem puszkę i dzida na bazę, coby w poniedziałek rano wyjechać w drogę... Jeszcze cały dach trzeba było podnosić, bo puszka nie wejdzie, a już z obu stron linki celne porozciągane.. Na końcu jeszcze zabawa z regulacją pasków od naciągu plandeki i tak po 4 godzinach załadunku, wyjechałem wreszcie z Brzeska. Ten powrót to była męczarnia..

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Jest co poczytać i co pooglądać więc jest dobrze Smile
ADRy ze Schkopau (Niemcy) do Michalovce (Słowacja)

Załadowałem z samego rana granulat do produkcji styropianu. Oczywiście przed wjazdem na teren zakładu kontrola wyposażenia. Kask, buty, okulary, gumy (maty antypoślizgowe), skrzynka ADR, pasy, klamry, wszystko co się da. Załadunek trwał około 2godzin. Do zabezpieczenia były jeszcze ich palety, żeby wszystko się ładnie trzymało. Po załadunku wyjazd z firmy do biura. W kolejce byłem 26 po papiery. Odstałem co swoje i dzida. Wskoczyłem na 38, cisza spokój, na Dreźnie oczywiście się trochę wystałem.. Na Krzywej dolałem paliwa i dalej ogień na bazę. Na bazie zatankowałem furę do pełna i pojechałem do domu. Po 9'tce wsadziłem kartę i dalej jedziemy na zrzutę. Do Barwinka spokojnie, bo w takich godzinach wiadomo, pusto. Na Vysnym Komarniku trzeba było stanąć i wykupić Myto. 50€ kaucja za urządzenie i 50€ minimalne doładowanie.. Do Svidnika fajnie, ale potem jechać przez te pipidówy to tragedia. Jedziecie sobie wszyscy spokojnie 90, nagle znak miejscowość, wszyscy nagle hamulec do 50' mijamy z 10 domów, koniec znaku i wszyscy znowu 90... Górki, góreczki też ciekawe, trafiła się przede mną tatra z drzewem pod górkę.. Zrobił się 2km korek za nią, bo nie dała rady jechać szybciej niż 14km/h, na szczęście pod koniec zjechała na parking, bo zobaczyła co się za nią dzieje. Oczywiście norma wzrosła pięknie, bo 23 tony na plecach pod górkę z taką prędkością nie było fajnie. Do Vranova było spokojnie, później już lipa, bo asfalt kładli, więc swoje odstałem. Na miejscu od bazy byłem na jakoś 3:30 czasu jazdy. Rozładunek bokiem, nie mieli długich wideł, więc trzeba było improwizować, bo jestem leniem i nie chciało mi się z prawej strony ściągać linki celnej, odpinać pasów i ściągać z każdego słupka po 7 listw. Po dwóch godzinach byłem zrzucony. Powrót tą samą drogą, w Niżnym Komarniku jedynie był radar, na Wyżnym Komarniku oddałem urządzenie, oddali 50€ kaucji za boxa i zwrócili 20 z czymś za niewykorzystanie doładowania. Na bazie rozliczenie, tankowanie i do domku.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przekierowanie