Siemano, dawno mnie nie było, ale po prostu nie miałem czasu oraz musieliśmy dopnąć na ostatni guzik sprawę z naszym systemem.
Na szczęście wszystko już jest ogarnięte, więc mogłem spakować toboły i ruszyć w pierwszą trasę. Celem była Anglia, dla jednych znienawidzony kierunek, dla mnie jeden z ciekawszych w ets-ie, może przez to, że uważam, iż tekstury w Anglii są o wiele lepiej zrobione niż w innych częściach mapy.