Odebrany od tapicera, w trakcie realizacji 1 zlecenia.

Dawno nic nie było, to wrzucam kilka luźnych szybkich shootów z kółka na szybkie Niemcy.

Auto zostało dopiero odebrane z warsztatu i będę nim sobie śmigał na zachód, w ramach przypomnienia, ponieważ auto jest u nas nowe, przedstawie je jeszcze raz ponieważ chyba warto z uwagi na bardzo bogate wyposażenie (najbogatrze w naszej flocie).
Auto zostało pomalowane w styl naszego pierwszego volva w firmie, posiada 13 litrowy silnik D13 o mocy 420 koni skonfigurowany z automatyczną skrzynią biegów I-shift wraz z dołączonym retarderem, z wyposażenia posiada prawie wszystko co było w tamtych czasach możliwe po za aktywnym tempomatem, telefonem i wysoką kabiną. Ogólnie mówiąc, reflektory ksenonowe, schowki na tylnej ścianie kabiny, fabryczne oświetlenie wnętrza czerwone z regulacją jasności, elektryczne, podgrzewane fotele skórzane wraz ze skórzanymi podłokietnikami, wielofunkcyjną kierownicę, rozbudowany system audio, lodówkę, mikrofalówkę, 2 leżanki w tym dolne łóżko łamane, górne łóżko z regulowaną wysokością na szynach, telewizor z konsolą xbox wsuniętą w kieszenie din w globie. Natomiast z zewnątrz auto posiada dokładkę pod zderzakiem, duże baki, akumulatory w ramie, alufelgi, osłonę przeciwsłoneczną i reflektory dalekosiężne. Dobra starczy chyba opisu, czas pokazać

Siema!, jako iż volvo jest w średniej kabinie, udało mi się do niego kupić kompletną oryginalną salonkę. Salonka posiada stolik rozkładany oraz 4 częściowe łóżko, z możliwością regulacji oparcia (dobre pod telewizor). Lodówka została przeniesiona za fotel pasażera, natomiast za fotelem kierowcy znajduje się duża pełnowymiarowa szuflada, dzięki czemu kabina stała się o wiele pakowniejsza, oraz jest w niej o wiele więcej miejsca do poruszania się. Z zewnątrz udało się zamontować dodatkowe oświetlenie, nie wykluczone też że z czasem zamontujemy kangura, oraz jakieś dodatkowe obrysówki na spojler. Obecnie auto prezentuje się tak i jest w drodze na Hiszpanie (Murcje).