eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Fotki i filmiki (/forum-209.html)
+--- Wątek: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! (/thread-32354.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - thotek - 27/08/2015 09:17 PM

Dwie fotki z dzisiejszego połączenia do Włoch, które po prostu musiałem zrobić Smile
Nie ma info o trasie na fotkach, więc zamieszczam tutaj : Genewa [CH] - Wenecja [IT]


Image
Image



RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - thotek - 30/08/2015 06:34 PM




Niedziela, 30.08.2015
Wyjazd z Wysp Brytyjskich nowym samochodem... i w nowych barwach.

Jedno muszę przyznać... w ostatnich dniach w moim życiu kierowcy zaszły spore zmiany. I sporo zmian. Jedną ze zmian, jakie od razu można zauważyć na pierwszy rzut oka jest zmiana samochodu. Nosiłem się z tym zamiarem od dłuższego czasu i udało mi się do tej pory nazbierać na tyle dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na jakiś lepszy model (nie pierwszy z brzegu byle jaki). Zdecydowałem się tym razem na pojazd marki MAN (podobnie jak poprzednik produkcji niemieckiej, w końcu to Niemcy robią najlepsze auta, no nie? Big Grin). Zapłaciłem za niego, nie pamiętam dokładnie ile, ale coś ponad 100tys euro. Jestem mimo to z niego zadowolony (a co, klient płaci - klient wymaga). Ma sporo zalet - słucha się mnie dobrze, jeździ mi się nim płynnie i wygodnie i dość szybko się rozpędza (pewnie zasługa lepszego silnika). No i ma bardzo fajny wygląd zewnętrzny. Powiedziałbym nawet, że jest ładniejszy niż mój poprzedni Mercedes, którego oddałem nowo zatrudnionemu pracownikowi (taa, firma się rozwija, jest już nas AŻ czterech Big Grin). Ma też i sporą wadę - dysponuje niewielkim bakiem, przez co dość często muszę go tankować). Ale generalnie jest OK.

Zaraz po zakupie dokonałem kilku zmian (zmieniłem kolor na firmowy pomarańcz i zmieniłem tabliczkę za szybą na moje imię). Zdecydowałem się także od razu na wymianę kabiny na ekskluzywną i pojechałem do firmy EuroGoodies po kolejne zlecenie.

Gdy przyjechałem na miejsce, czekała mnie bardzo pozytywna niespodzianka. Naczepy firmowe nie miały już loga firmy, były już zaprojektowane w logo mojej firmy przewozowej. Poszedłem do biura managera zapytać się co jest grane. Ten odparł, iż jestem najbardziej zaufanym dostawcą firmy (działam, pracuję i systematycznie buduję swoją pozycję na rynku spedycyjnym) i dlatego w nagrodę firma podpisała kontrakt z moim przewoźnikiem, nadając mi zezwolenie jazdy z naczepami oklejonymi w barwy mojej firmy. Było mi bardzo miło, nie powiem że nie.

Kolejne zlecenie zdobyte w filii firmy w brytyjskim Newcastle dotyczyło przewozu do niemieckiego Rostocku (echh... znowu ta przeprawa promowa!) 20 ton jabłem na zamówienie firmy TradeAux (nie wiem, do czego im te jabłka potrzebne, ale nie wnikam, wykonuję tylko zlecenia). Na miejsce miałem dotrzeć za kilkanaście godzin, bo zlecenie odebrałem ok. 5 rano (po kilkugodzinnym wylegiwaniu się w samochodzie na parkingu). Miałem zarobić 24 koła z czego się bardzo ucieszyłem.

Jazda była spokojna (nie licząc mojego zapominalstwa, ciągle mam problemy z zakodowaniem sobie, że w Wielkiej Brytanii jeździ się lewą stroną) i nie licząc którejś już z rzędu awarii silnika, spowodowanej tradycyjnie kraksą na autostradzie gdzieś u naszych zachodnich sąsiadów. Po prostu nagle zobaczyłem dwa auta stojące na środku autostrady i nie mogłem nic zrobić, wjechałem w nie.

Najważniejsze, że cała trasa prędko minęła i udało mi się dojechać na miejsce bez większych uszkodzeń. Zobaczymy, jakie niespodzianki przyniosą mi kolejne trasy...


Przed rozpoczęciem jazdy - można zobaczyć kawałek mojej nowej naczepy Big Grin
Image

Kulturalnie wjeżdżamy na rondo w mieście, po których swoją drogą nie lubię jeździć Tongue
Image

Wiadukt przy wyjeździe z miasta o pięknym wschodzie słońca
Image

Chwilowo kierujemy się na Szkocję
Image

Wreszcie wyjechaliśmy na autostradę - teraz zacznie się prawdziwa zabawa.
Image

Tak, oczywiście prosto. Nadal na Szkotów Big Grin
Image

Szybka fotka strzelona na autostradzie obok francuskiego kuzyna Big Grin
Image

Ładnie skręcamy na port. Uwaga na samochody !
Image

Być może szykuje się ładna pogoda Smile
Image

Kolejne rondo... i zaraz, już blisko port
Image

Zaraz będziemy musieli pożegnać Wyspiarzy.
Image

Już po holenderskiej stronie - tylko wyjedziemy z portu i możemy śmigać
Image

Stajemy na picie i spanie.
Image

Na Amsterdam czy Groningen? Oto jest pytanie.
Image

Uwielbiam jeździć po Holandii. Mały, estetyczny, uporządkowany kraj.
Image

Przekraczamy kolejną granicę i widzimy naczepę w prawie całej swej okazałości Tongue
Image

... i z górki !
Image

Trzeba jechać prosto, nie zbaczamy z drogi Smile
Image

Ponownie widzimy całą naczepę, ale trochę z boku Smile
Image

Szybki rzut na maskę... Już niedługo Rostock.
Image

Inna słoneczna fotka z autostrady Smile
Image

Skręcamy przy najwyższej ostrożności Smile
Image

Uff, już prawie koniec jazdy, tylko ostatni tunel
Image



RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - Łukasz23 - 30/08/2015 07:24 PM

Spoko fotki !


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - lukasso1202 - 30/08/2015 08:25 PM

Barwne, przyjemne dla oka fotki, ale łap ujęcia za dużo podobnych fotek.


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - Ania - 30/08/2015 10:10 PM

Bardzo porządna relacja rzec muszę Wink Opis całej sytuacji daje wyobrażenie o tym co robisz a same fotki tylko dodają smaku Smile Solidne 8m2yza Ok


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - thotek - 31/08/2015 08:18 PM

Dzisiaj tylko kilka luźnych fotek z trasy Cardiff [GB] - Lyon [FR]

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Moim zdaniem wyszły dość przeciętnie, ale może Wam będą się podobać Tongue



RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - Aras. - 31/08/2015 08:27 PM

Fotki bardzo zacnie wyszły, mi się bardzo podoba :E


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - Paweł - 31/08/2015 10:24 PM

Fotki nawet Ok :E


RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - thotek - 20/10/2015 09:23 PM




Wtorek, 20.10.2015
Powrót w wielkim stylu, ale i spokojnej atmosferze.

Wreszcie powracam ! Jak widać, niestety mój pamiętnik przeżył jakąś amnezję, bo ma w sobie wielką wyrwę czasową. Ostatni mój wpis pojawił się prawie 2 miesiące temu? A dlaczego, chyba wiele nie trzeba tłumaczyć. Musiałem sobie zrobić przerwę od... tego wszystkiego i odciąć się od świata kierowców, aby nabrać nowych sił i chęci do kontynuowania przygody kierowcy. Wyjechałem więc na bardzo długi urlop na łono natury. Ale wszystko co dobre w końcu się kończy i trzeba wracać do szarej rzeczywistości.

W firmie niewiele się zmieniło. Zarobiłem trochę pieniędzy, posiadam już na koncie przeszło 180 tysięcy euro (opłacił się wielogodzinny ból pleców towarzyszący siedzeniu za kierownicą). Ostatnio miałem kurs do Liege i przewoziłem acetylen. Może nie będę wnikać, co robiłem z samochodem po drodze, ale jedno jest pewne - po przyjeździe nie dostałem ani centa z ponad 30 tysięcy euro, które miałem otrzymać za kurs. Resztę dopowiedzcie sobie sami Smile

Gdy dotarłem na Liege, przyszła pora na kolejne zlecenie. Udałem się jak zwykle do firmy EuroGoodies (wybrałem pierwsze zlecenie które było pod ręką, nie będę wybrzydzać, w końcu jestem świeżo po urlopie) i obgadałem z szefem warunki dostawy (po uprzedniej półgodzinnej rozmowie o wrażeniach z urlopu).

Tym razem miałem dostarczyć do Wenecji spory ładunek sera o masie 18 ton. Sporo się musiał mleczarz napracować, nie ma co. Odbiorcą była firma LKW, a dostać za kurs miałem około 32 tysięcy euro. No to co? Ruszamy !

Wyruszyłem z Liege wczesnym rankiem i podróż generalnie zapowiadała się spokojnie. Spieszyłem się powoli - chciałem jak najszybciej przebyć ponad 900-kilometrowy dystans, jednocześnie jak najczęściej trzymając się ograniczenia ruchu. Nie było żadnych większych wrażeń poza dwoma idiotami drogowymi - najpierw we Francji chciałem zjechać na wąski zjazd i zderzyłem się z autobusem - a jak wiadomo, autobus w grze nie wygląda na masywny, ale za to kolizja spora, zatem pozory mylą. Drugi raz chciałem zjechać na stację benzynową, ale na pasie po prawej stronie jechał inny tir. Chciałem go wyprzedzić i zjechać na prawo, niestety kierowca jechał z podobną prędkością i co? Trach !

Poza tym podróż przebiegła spokojnie. Ciekaw jestem, co przyniosą następne kursy (poza nadchodzącą zmianą oprawy graficznej firmy, znudziła mi się oraz zmianą ciężarówki - niestety, mój MAN ma bardzo mały bak, wobec czego często muszę zatrzymywać się na tankowanie) i jestem na nie otwarty.


Gotowi do pierwszej jazdy po przerwie? Gotowi Big Grin
Image

Wczesny ranek - opuszczamy Liege i wio ! Tongue
Image

W polu widzenia znajomy obrazek lotniska (również popularny wśród forumowych zdjęć)
Image

Ciekawe, co wyszło lepiej? Mój tir czy lotnisko Big Grin
Image

W ciasnym tunelu. Ostrożnie !
Image

Nie wiem, co mam wpisać, więc wstawiam zdjęcie tira przejeżdżającego pod jakimś ogromniastym wiaduktem.
Image

Selfie ze słonecznikami o.O
Image

Do Włoch przez Holandię ?! A nie, sorry, to Luksemburg.
Image

Masakra. Dobrze nie wjechałem do Luxa, a tu już kolejna granica...
Image

Jak jedziesz? Na Strasburg a nie na Metz !
Image

Drodzy Państwo ! Ograbianie z pieniędzy czas zacząć !
Image

Ciekawy wąwóz... chyba widzę go pierwszy raz.
Image

Samochód i pociąg... mało ciekawe.
Image

Wjeżdżamy do Szwajcarów... A za flagą wiadomy widok (tunele)
Image

Niebo wyszło super.
Image

Góry, noc... i mój tir.
Image

Buongiorno Italia !
Image

Uff ! Wreszcie w mieście gondolierów !
Image



RE: Z pamiętnika (początkującego) króla szos - thotka ! - kurczak100012 - 21/10/2015 04:00 PM

Fajne foteczki fajny man relacja elegancka masz ode mnie 10/10 i jeszcze taki prezencik że lubię many wpadł mi ten w oko i za to masz plusika Tongue