Madexowym szlakiem

[Lisiarz]

Cześć,
No Paweł...

Tylko Merca umyj po tej polnej drodze

[Wawrzyn5252]

Kozak

[Kurdianeł]

Paweł:

[Paweł]

No i się doczekałem załadunku. Jakoś pod dwóch godzinach przyszedł cieć i kazał wjechać na teren zakładu. Przed bramą spisał numery i inne pierdoły i mogłem już legalnie wjechać na to bagno. Wycofałem pod rampę, chce iść na magazyn, a cieć do mnie, czy mam buty ochronne i kask, to mu odpowiedziałem, czy buty tu są po to, żeby się nie utopić, a kask żeby mnie było widać w tym błocie jak już się utopię. I właśnie takim oto sposobem dostałem się na magazyn. Szybko załadowaliśmy z chłopakami mrożonkę, odebrałem papiery i został mi tylko wyjazd obok tego ciecia. Poszedłem oddałem papiery, a ochroniarz ładnie podziękował i uśmiechem i powiedział, że mogę wyjeżdżać.. Po wyjeździe z firmy, zatrzymałem się jeszcze na stacji, tuż obok zakładu by się troszkę napoić i coś zjeść. Brzuch urósł, mocz oddany i można jechać. A właśnie.. może napiszę gdzie jadę bo zapomniałem ;P W papierach pisało, że cel to Sławno, a Spedytor mówił coś o całkiem innej miejscowości, ale jak potem spojrzałem na mapę to była to miejscowość nieopodal Sławno, więc wyje na to. Dojechałem.. rozładunek poszedł dość sprawnie, więc dzida na bazę trochę odpocząć, ponieważ kolejny strzał mam gdzieś na Niemcy

[Ania]

Całość kreatywna i zgrana Fotki 4,5 i ostatnia kładą na kolana Kapitalnie i powodzenia

[Hardcor123]

Powiem Ci że jest pięknie, jak to w Madexie już bywa

[Rosok]

Druga fotka najbardziej mi się spodobała ;P

[Kurdianeł]

Super fotki Paweł

[Wawrzyn5252]

No panie.

[Negan44]

Powiem krótko. Ale ostatnia fotka to chyba filtry