Patryk na wirtualnym szlaku

[BaToNxpompa]

Halo, halo! Jest tu ktoś?! Haha witam Was serdecznie z nowej firmy, w której zostaję na dłużej bo dobre warunki, na wstępne ustalenia co do wypłaty to jestem mega zadowolony, zestawy są bardzo fajne bo nowe Nie ma co się oszczędzać u dziadów

Godzina 7 rano przybywamy na plac firmowy w Bydgoszczy. Szybkie spotkanie z szefem, szybka kawka, bieriem kluczyki od kamiona, pakujem się i dzida na Francję, ale najpierw jedziemy po ładunek. Do przewiezienia mam ryż, na pace 24 tony nie ma lekko!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.




Poładowani wyjeżdżamy z Bydgoszczy i kierujemy się w stronę Poznania





Szybka pauza przed granicą Niemiecką na kawę, siku, coś zarzucimy na ząb co by głodnym nie jechać i dalej but w kierunku Francji.


Od momentu ostatniej pauzy nic nie wrzucałem, bo nie było nic ciekawego. Nad ranem gdy niektórzy wstają do pracy ja właśnie kończę swoją zmianę. Do zobaczyska później.


No i poszły konie po betonie, jak tam u Was? Ja wstałem wypoczęty i gotowy do dalszego działania.




Dzień dobry Francjo! Już niewiele pozostało do celu...





Właśnie dla takich widoków warto wsiąść za kółko i ruszyć przed siebie



To by było na tyle z tych moich wypocin i myślę, że niedługo się znowu spotkamy w tym wątku, pozdrówki!