(27/03/2021 03:51 PM)Deczor napisał(a): Nic Ci się nie spali, każdy komp ma zabezpieczenie termiczne które w momencie krytycznym powoduje właśnie crasha. Prawdopodobieństwo pójścia czegoś z dymem jest znikome. Też obstawiam że podczas podłączenia zasilacza uzyskuje większą wydajność co powoduje wyższą temperaturę do maksymalnego bezpiecznego działania z tego powodu następuje pewnie restart. Jak lapek nie jest nowy to prawdopodobnie nazbierało się syfu który trzeba wyczyścić, może trzeba będzie wymienić pastę termoprzewodzącą pomiędzy procesorem, układem graficznym a radiatorami czyli elementami które odprowadzają ciepło. Jak nie masz o tym pojęcia radzę poszukać dobrego serwisanta. Sprawdź po crashu czy obudowa od spodu i od klawiatury nadmiernie się nie nagrzała, również czy wszystkimi kratkami w obudowie nie dmucha gorące powietrze,będą to oznaki niesprawnego układu chłodzenia, staraj się zawsze trzymać laptopa na twardej płaskiej powierzchni na przykład biurku, nigdy na kolanach czy kołdrze, możesz do testu podłożyć nawet dwa korki pod tylne nóżki laptopa aby zwiększyć przestrzeń pomiędzy blatem a komputerem, do grania można nawet stosować specjalne podkładki pod laptopa z wentylatorami które dmuchają powietrze chłodząc przy tym sprzęt. Posłuchaj również czy wentylator pracuje, podczas grania wnętrze od układów które obciążają komputer nagrzewa się i powinien pracować coraz szybciej i głośniej aż do pełnych obrotów i być wyraźnie słyszalny, jeżeli jest kompletna cisza prawdopodobnie oznacza to że padł i stoi w miejscu nie spełniając swojej funkcji więc konieczna będzie wymiana. Możesz użyć jakiegoś programu jak na przykład Core Temp który jest darmowy i monitorować temperaturę procesora. Pograć chwilę, zatrzymać grę, Alt + Tab i sprawdzić wartości czy nie są za wysokie. Życzę szczęścia i powodzenia podczas testów.
To też zależy od zasilacza. Jeżeli ten zasilacz jest na tzw. czarnej liście, problemy mogą być ogromne. Coś o tym wiem...
Na przykład, z mojego starego zasilacza za niecałe 60 zł, strasznie jechało spalenizną. Tu nawet nie chodzi o temperatury. Tu chodzi o samo zepsucie komputera poprzez wydzielanie niekontrolowanie energii. Też jeszcze uwagę zwraca fakt, że nie znamy dokładnego modelu komputera, czy to nie jest 20 letni komputer, czy może 5 letni?