Pablo po Europie

[PaBLo201077]

No i cóż rozładowałem Nowogard i dostałem sms od pani dyspozytor , że mam załadunek w Goleniowie styropianem do Siedlec na jakieś magazyny
No to popędziłem do Goleniowa na załadunek

Goleniów-Siedlce styropian 4,5 t.

Zajechałem , zameldowałem się i od razu kazali wjeżdżać

Styropianek załadowany to bucik na Siedlce
Oczywiście nigdy nie może ładnie się układać i na wylocie z Goleniowa wymyślili sobie jakiś remont drogi

Jakoś ok. godziny 23:00 zjechałem na dzikusa przed Skwierzyną na pauze 9h. ale , że pogoda była fatalna to nie chciało mi się wychodzić robić fotki Ale za to rano zrobiłem , pauzowałem w towarzystwie kolegi to zawsze trochę raźniej na takich dzikusach , ale na szczęście nikt się nie zainteresował zbiornikami

Jak poszedłem się odpryskać z rana to jeszcze zrobiłem fociszkę od dupci strony

A z Shella po 45 min. pauzy wyjeżdżam tak

I jest nasza kochana stolica

No i musiałem zjechać w Kałuszynie na dzikusa bo pompa mocno cisła i nim bym dojechał do Siedlec to fotel mógłby zostać ochrzczony Więc wolałem zapobiec takiej sytuacji

Zajechali szczęśliwie i stoimy na parkingu przed firmą w doborowym towarzystwie Litwinów i Białorusków w oczekiwaniu na rozładunek

Sprawnie im to idzie i już wjeżdżam na rozładunek O picny włos i bym zdjął tą budę panu Zygmuntowi A chłop nerwowy jest i by mnie z błotem zmieszał jak by do tego doszło

Podstawieni pod rampą kręcę bajerkę z panem Zygmuntem w oczekiwaniu na wózkowego bo przerwę mają
Coś mi sie o uszy obiło , że następna relacja będzie z kółeczka do Madziarów
Szerokości dla was mobile , gumowych drzew