[ETS2] DLC IBERIA

[jarson]

Mam podobne odczucia. Jarałem się Skandinavią, bo na tamte czasy to był ogromny przeskok w jakości mapy. Potem tak na prawdę po przeskalowaniu ATSa moja uwaga skupiła się na nim, każde dlc cieszyło, zachwycało, miało klimat w porównaniu z mapami do ETSa. Kolejne europejskie mapy były jak dla mnie pozbawione "duszy", szybko się nudziły, może nie licząc RttBS. Do dziś Skandinavia jest moim ulubionym kierunkiem w Europie, zwłaszcza po przebudowie północnych Niemiec (jazda na Rostkock lub Kilonię już tak nie boli). Teraz idzie Iberia, czyli kierunek chyba najdłużej wyczekiwany. Uważam za dobre, że przyszło tyle czekać, bo jednak tamte tereny wymagają jakości, jakiej by nie miały jako część podstawki lub pierwsze dlc. No i z oddaniem klimatu regionu byłby problem, przed RttBS ostatnio to osiągnięto na Skandinavii (moja opinia). Jest więc nadzieja, że po wydaniu Iberii będę częściej haratał moje Volvo w ETSie