Ricö Internationale Transporte und Logistik GmbH

[Wqqqq33]

Cytat:Loading:
Ronal Polska Sp. Z o.o.
55-230 Jelcz-Laskowice/Wrocław, Poland
Inżynierska 3
Load no: XAAH.002788

Unloading:
PSA Vigo Plant/Stellantis
306-210 Vigo,Hala 2n, Spain
Rua de Citroen 3

Siemanko Wszystkim!
Mój pierwszy dzień pracy nie należał do najlepszych... Już od samego rana podczas pakowania gratów do kabiny chodziłem poddenerwowany czekając na informację z zleceniem co i gdzie lecimy... Mija 9:00 i nic... Mija 11:00 i nadal nic... Mija 14 i nadal ku**a nic...
Dzwonię do spedzia myśląc że pewnie zapomniał że ma nowego kiermana pod ręką i pewnie zapomniał... Po krótkiej rozmowie, dowiedziałem się że miał dla mnie już 2 kursy od rana lecz żadnego nie zatwierdził bo " Klient sobie poradził " i że czeka na potwierdzenie kursu na słoneczną Hiszpanię...

Lekko po 14:40 dzwoni.... Mój Bóg, anioł stróż, ochroniarz i wszystko co najgorsze w jednym.... Mówi że śmiało mogę kartę wpinać i lecieć na załadunek do Jelcza - Laskowice załadować znany już chłopakom z firmy temat na Hiszpana.

Około 15:30 byłem już na załadunku i mimo awizacji na godzinę 17:00 to szybka akcja, pyk pyk pod rampę i po 16 wyjechałem załadowany 17 Tonami felg do samochodów.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Wjeżdżając na S8 i podczas podróży A4-ką nie napotkałem żadnych problemów, można by rzec że zacząłem w końcu swoją porządną zmianę...
Na szczęście od wyjazdu z domu do granicy udało mi się utrzymać w przepisowym czasie pracy.
A że było już po 18-tej to możemy śmiało pisać że parking był wszędzie, więc stanąłem blisko wylotu z Hoffa aby się nie przeciskać potem między osobówkami.
Za szybko się cieszyłem, zły dzień nadal pokazywał swój pazur... Chwile po wciśnięciu pauzy widzę w lusterku... Piękny... Niebieski radiowóz z napisem POLIZEI
Myślę sobię... Tragedia, pierwszy dzień i pierwszy mandat zaraz wyrwę, na szczęście dwie niemki minęły mnie stojącego na poboczu i pojechały dalej. Ufff...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Po zakończeniu pauzy, ruszyłem dalej... Dobrze że kupiłem sobie zimnego redbulla bo temperatura nawet wieczorem potrafiła człowieka wymęczyć nawet tego siedzącego w kliimatyzowanej ciężarówce.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Kilometry cały czas lecą, cel jest coraz bliżej ale nawet nie ma szans abym tam dojechał na strzała...
Na szczęście zostały mi jeszcze dwie godziny pracy i nawet mi się nie śni aby je wydłużać. Oby jak najszybciej na parking.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Ufff... No i koniec, gasimy maszynę... Idziemy pod prysznic i spać.
Mimo ciężkiego dnia nie trafiłem na żaden korek ani żadne opóźnienia, śmiało mogę mówić że doświadczyłem szczęścia w nieszczęściu.
Pierwszy dzień pracy kończymy tylko 650km przejechanymi w ciągu 9 godzin pracy, nie jest to super ale też nie jest źle. Do zobaczenia jutro i dobranoc!
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.