Moje eskapady po Europie

[Trucker16]

Rozładowali mnie i od razu wykręciłem pauzę.Przy okazji Scania trochę pojechała bokiem.Wybornie się nią lata bokiem W trakcie ,gdy kręciłem pauzę w kamieniołomie załadowali mnie betonowymi bloczkami .Waga 25 ton.Cel do firma budowlana w Lyonie we Francji.Wyjechałem z kamieniołomu i but na autostradę przez Niemcy,Szwajcarię i pauza na pompie.Kilometry mijały.Słońce świeciło,komputer pokładowy wskazywał 5 stopni na plusie,w nocy zaczął padać śnieg,więc trzeba było jechać ostrożnie.Ostatnie 30 km do celu to istna szklanka.Pół gazu i jakoś dojechałem.Oczywiście na rozładunek czekałem 30 minut,bo jakiś cieć zapomniał się przygotować
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Lyon-Praga
Będąc w Lyonie dostałem informację o ładunku worków z cementem .Podjechałem pod firmę,poczekałem w kolejce 30 minut i ogień na tłoki.Pogoda nie sprawiała psikusów,jedynie w Niemczech zaczął padać śnieg.Drogi były wzorowe utrzymane.Pauzę wykręciłem na parkingu w Niemczech.Przy okazji podróżowania widziałem sporo lawet z bitymi samochodami od Hansa .Pewnie do Polszy Kilometry mijały,babcia daje radę Dojechałem do Pragi,ale jak zobaczyłem kolejkę pod rampę,to aż się za głowę złapałem Poczekałem na rozładunek 90 minut i koniec
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Praga-Szczecin
Załadowali mnie w Pradze częściami mechanicznymi do Szczecina.
Po podpisaniu dokumentów ogień na tłoki do Polszy Trasa miała długość 505 kilometrów. Śnieg zaczął padać w Polsce i do tego jeszcze marznący.Pauzę wykręciłem przed samym Szczecinem.Podjechałem pod cel już w nocy.Okazało się,że wynajmują wózek widłowy i nie mają mnie czym rozładować Od razu zadzwoniłem po kumpla ze Szczecina,który przyjechał wózkiem po 90 minutach i w 30 minut mnie rozładował.
Łapcie fotki:

[Kurdianeł]

Nuta za to fotki xD

[Trucker16]

(28/01/2017 09:08 PM)Kordian2002 napisał(a):  Nuta za to fotki xD

Dziena

[Trucker16]

Po weekendzie spędzonym w domu nowe rozpiski.Pierwszą trasą jaką wykonałem była rozpiska do Dortmundu.Szybko minęła,więc nie było czasu robić zdjęć.Wiozłem materiały budowlane.Gdy mnie rozładowali od razu wykręciłem pauzę.Po przerwie podjechałem na załadunek części do koparek.Poczekałem na załadunek 30 minut,w tym czasie ustawiłem nawigację na Lyon we Francji.Po podpisaniu dokumentów ogień na tłoki.Przez Niemcy,Szwajcarię i do Francji.Pauza wypadła mi na parkingu w Niemczech.Pogoda dopisywała.Komputer pokładowy wskazywał -2 stopnie .Scania spisuje się znakomicie.Ciśnienie podniósł mi kierowca autobusu,który wrył się przede mnie na autostradzie na CB trochę go zganiłem po angielsku.Kilometry mijały.Na rozładunek w firmie budowlanej czekałem 60 minut,podjechali 2 widłakami i ogień
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Lyon-Dortmund
Od spedytora dostałem informację o załadunku elementów stalowych.Podjechałem pod firmę ,poczekałem 60 minut,podjechałem pod rampę,odsunąłem bok i kazałem im załadować ,a sam pobiegłem po dokumenty.Gdy wróciłem załadowali mnie,więc w drogę.We Francji zaczął padać deszcz ,na szczęście nie marznący.Pauzę chciałem zrobić na stacji benzynowej,ale nie było wolnych miejsc,więc pauza wypadła mi na parkingu przy bramkach na autostradzie.Zwiedziłem Niemcy,Liechtenstein oraz Francję.Na rozładunek poczekałem 30 minut ,cofnąłem pod rampę i rozładunek
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Dortmund-Bratislava
Spedytor zadzwonił,że jest ładunek elementów drewnianych na Słowację.Więc odpaliłem skakankę i w drogę do firmy.Załadunek miałem w nocy,więc nikogo nie było przy rampie.Po przejechaniu 200 km pauza na pompie w Niemczech.Po odbyciu pauzy dalej w trasę przez Niemcy,Austrię i na Słowację.Druga pauza wypadła mi przed Bratislavą na pompie.Podziwiałem krajobrazy Pogoda dopisywała ,słońce świeciło,ptaszki ćwierkały Na rozładunek musiałem niestety czekać do rana,gdyż zjawiłem się w firmie w nocy.Dobrze,że stróż pozwolił mi zrobić pauzę na placu firmowym
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Bratislava-Paris
Podjechałem pod firmę,załadowali mnie drewnem i ogień na tłoki.Po podpisaniu dokumentów skierowałem się na autostradę wiodącą ku Niemieckiej granicy,potem przez niemieckie autostrady dalej do celu.Pogoda dopisywała.Trasa mijała spokojnie,jedynie kierowca Audi wrył się przede mnie na autostradzie kompletnie nie patrząc w lusterko.Na szczęście refleks i znakomite hamulce mojej skakanki uratowały sprawę.Po tym incydencie minąłem Belgię,pauzę wykręcając na parkingu we Francji.Chociaż dojechałem wieczorem,pracownicy czekali z wózkami widłowymi na mnie.Widać,że Francja to klasa
Łapcie fotki:

[Trucker16]

Trasa Szczecin-Luksemburg
Wracałem na pusto ,ale gdy przekraczałem granicę niemiecką dyspozytor zadzwonił,że czeka na mnie ładunek płytek ceramicznych w Szczecinie.Podjechałem pod firmę,pobiegłem po dokumenty ,w tym czasie załadowali mnie i ogień na tłoki.Zwiedziłem Niemcy.kraje Beneluksu.Pauza wypadła mi na parkingu niedaleko Hannoveru.Trasa minęła spokojnie.Aha,zapomniałbym, dodałem nową podsufitkę do swojej ciężarówki,ogólnie wnętrze.Teraz to skóra,fura i komóra Podjechałem pod firmę ,powiedzieli,żeby chwilę poczekać,ale oczywiście z tej chwili zrobiła się godzina,a ja w tym czasie zdążyłem zjeść kolację.
Łapcie fotki: