Zaloguj się

**PLAYER** · 11/10/2019 05:43 PM

Ładne fotki i glob do Scani Tongue

**matadrox** · 14/10/2019 05:09 PM

Z wielką przyjemnością pragnę ogłosić, że dołączyłem do firmy kolegi @patrykjanka17 Tak więc od dziś mam nadzieję, że i kilka moich foto - relacji, tu sie ostanie, choć uprzedzam, jakość fotek nie będzie powalająca, gdyż mój sprzęt nie pozwala na to nazbyt. Jednak gdzie się da, tam podkręcę to i owo, co by chociaż trochę, to wyglądało. A więc:

Od pewnego czasu rozglądałem się za pracą kierowcy. Tak trafiłem na ogłoszenie firmy PKJ Transport. W gąszczu wielu innych, ta firma jako jedyna, proponowała zarobki do 6tyś na m-c, w transporcie krajowym. Bez zastanowienia więc, złozyłem CV. Odzew przyszedł nadspodziewanie szybko, bo zaledwie już kilka godzin po mej aplikacji. Zestaw Reanult Magnum wraz z naczepą, czekać miał na mnie w Warszawie, gdzie znajdowała się baza oraz zarząd firmy. Po uzgodnieniu i załatwieniu wszystkich formalności, byłem gotowy do pracy. Jednak było to piątkowe popołudnie, więc sam prezes zaproponował mi, abym do niedzieli wieczór zapoznał się ogólnie z firmą no i samym truck'iem. Ostatecznie dopiero, w poniedziałkowy wieczór byłem gotowy do drogi.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Przed samym wyjazdem miałem okazję zobaczyć, czym śmiga sam prezes w czasie wolnym

Ładunek miałem pobrać z zaprzyjaźnionej, sąsiedniej firmy, w postaci warstwowych płyt. Na szczęście, nim zdążyłem opuścić bazę, dyspozytor zawiadomił, że płyty zostały już załadowane przed weekendem, a CRM'ka znajduje się w schowku. Hmm, fajny prezencik. A więc kierunek Opole.

Uwielbiam te zachody słońca

Już prawie na miejscu

Nie obeszło się jednak bez incydentów. Przed samym wjazdem do miasta miała miejsce dość niebezpieczna sytuacja, ale na całe szczęście droga była przejezdna

Chwilę po północy, byłem na miejscu.

Nie trzeba było czekać do rana, jak to najczęściej bywa, gdyż materiał musiał znajdować się w hurtowni już skoro świt, tak więc rozładowano mnie, wręcz z uśmiechem na twarzy. Teraz pozostało udać się na parking i czekać do rana, na dyspozycje, od firmowego dyspozytora.

**patrykjanka17** · 15/10/2019 04:35 PM

Cześć

Jak widać znaleźliśmy kierowcę, wczoraj wyjechał w pierwszą trasę. Ja natomiast, będę od teraz śmigał teraz swoją Scanią na Litwę i Łotwę. Magnumka zostaje na kraju, może w przyszłości też wyjedzie poza granice naszego państwa, ale zobaczymy Smile

**michalz** · 15/10/2019 04:50 PM

Obie relacje zasluguja na uwage Smile

**matadrox** · 15/10/2019 06:42 PM

No właśnie: mam nadzieję, że przyjdzie czas, gdy i magnumka posmakować będzie mogła - a raczej jej kierowca nowy - smaku dalekich autostrad i krętych dróg, wiodących przez wzgórza Wink

**Ziom** · 15/10/2019 06:54 PM

Przepiękne relacje 10/10

. Oby więcej Smile

.

**matadrox** · 15/10/2019 08:16 PM

Już od świtu, niecierpliwie wyczekiwałem telefonu. Niestety na próżno. Zdążyłem zjeść, wypić kolejne filiżanki kawy, a nawet zaliczyć spacer po Parku Nadodrzańskim, gdy w końcu zawdzonił dyspozytor. Było przed 10tą gdy opuszczałem magazyn firmy, zajmującej się sprzedażą elementów wentylacji dla budynków i pomieszczeń. Załadowano mi kilka palet ważących 5 ton świetlików dachowych. Cel: Olsztyn. Miałem tylko nadzieję, że odbiorca nie będzie chciał przeprowadzać rozladunku prosto z dźwigu, na dach. Wiązało by się to, z rozebraniem całej naczepy do "gołego" i, zajęło nie mało czasu, w zależności od umiejętności dźwigowego, jak i hakowego. Tak czy inaczej, nie przyjemna sprawa.
wyjazd z towarem

Jak widać, służby przez noc, nie uporały się z nocnym wypadkiem

Komuś czekoladki?

Pięknie

kolejna kawka, siuru, hotdog i tank

blisko, coraz bliżej

czerwony ostro wyprzedzał, lecz miał pecha. Teren zabudowany, wcześniej ciągła, będzie bolało

samolot pod domem. Czego chcieć więcej?

pod Olsztynem, praca wre

wjazd do miasta

szczęśliwie okazało się, że nie będę rozładowywany dźwigiem

W czasie rozładunku poinformowano mnie, że naczepa musi zostać pod rampą, albowiem mamy kontrakt na kolejny transport. Nocą miałem zgłosić się po odbiór.

**patrykjanka17** · 19/10/2019 09:50 AM

**patrykjanka17** · 22/10/2019 05:21 PM

Taurogi - Koszalin
Na załadunek dojechałem po 10tej. Okazało się, że jest to gospodarstwo. Plus był taki, że nie musiałem czekać w kolejce. Od razu zaczęli ładować. Towar to ziemniaki, było dosyć ciężko, bo 20t. Skoczyłem po pieczątkę potwierdzającą załadunek i ruszyłem. Jechało się dobrze, niestety na granicy Polsko-Litewskiej czekała mnie nie miła niespodzianka. Była to kontrola ITD

**Ziom** · 22/10/2019 05:41 PM

No wyśmienita relacja 10/10

.

Zaloguj się
Login/Adres e-mail
Hasło:	Nie pamiętam hasła
	Zapamiętaj mnie

Tryb drzewa \| Tryb normalny PKJ Transport
Autor	Wiadomość