Ogień na tłoki!

[Ranger]

Widzę, że DAF nie przypadł wam do gustu Jedna fotka z trasy Vasteras-Venezia

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

[dropfaraon]

Fafik ładny przecież, który powiedział że nie pasuje

[Ranger]

Pozdrawiam z pauzy w nie tak słonecznej Francji
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

[Ranger]

Tutaj stara relacja napisana jakiś czas temu, w Scanii jeszcze nie zmienione koła

Trasa: Wrocław-Wenecja
Ładunek: Przesyłki kurierskie
Masa: 13 t

Po przyjechaniu z ostatniego kółka zostawiłem Scanię na parkingu, wsiadłem w renówkę i pognałem do domu. W weekend skoczyłem do Trójmiasta, bo spedycja zapewniała mnie, że załadunek będzie dopiero w czwartek, więc mogłem sobie pozwolić na powrót w niedzielę po południu. Wyszło trochę inaczej i w drodze powrotnej dowiedziałem się, że DHL ma braki flotowe i potrzebuje szybkiego transportu do Wenecji paczuszek z Wrocławia. Spytali mnie czy wchodzi w grę transport kurierki, powiedziałem im, że oddzwonię i dalej kierowałem się w kierunku domu. Zadzwoniłem do nich jeszcze przed 18 zapytać jaka stawka za ten ładunek, po otrzymaniu bardzo lukratywnej oferty zgodziłem się na ten transport.

Podstawienie przed 5 pod rampę, żeby jak najwcześniej paczki trafiły do sortowni, niestety w pięknych Górach Sowich jakiś palant wjechał mi tuż przed maskę i zgasł mu silnik przez co straciłem około 1,5h czasu. Scania na szczęście tylko z praktycznie niewidoczną rysą na zderzaku (zasługa koloru), bo było pod górkę, więc prędkość nie była zawrotna- w Wenecji zajechałem do jakiegoś miejscowego Mirka, przeleciał polerką i nie ma śladu. Czechy praktycznie z zerowym ruchem, szybko przez granicę i witamy w krainie pizzy, po wjeździe do Włoch odpoczynek dobowy i prosto do Wenecji. Wiadomo jak to w kurierce, już na 200 km przed rozładunkiem pojawiły sie telefony w stylu "Miałeś być tu wczoraj", "Za co ja ci nie płacę" i takie tam, ale takie uroki tej pracy

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

[kacper233]

Ciekawe ujęcia, a zarazem fajnie się czytało mi tą relacje, aż czekam na więcej

[Tomek]

Fotki eleganckie. Nie ma się czego czepiać, fajny zestawie

[michalz]

Zwiezle, krotko ale z fasonem tyle co do opisu, co do zdjec fajne ujecia no i zestaw

[Ranger]

Dzisiaj tylko jedna fotka z rozładunku w Bratysławie

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

[Ranger]

Kilka luźnych fotek z ostatnich wojaży, żeby temat nie umarł

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

[Ranger]

Trochę minęło od ostatniej relacji, więc może nie być ona najwyższych lotów, ale przy okazji następnych już na pewno sobie przypomnę jak to się poprawnie robi W grze stworzyłem fikcyjne malowanie firmy transportującej materiały sypkie umiejscowionej w Tyrolu, ale posiadającej swój oddział także w Poznaniu

Poznań-Płock
Ładunek: Trociny suche sosnowe
Waga: 20 ton

Około podjechałem na załadunek do tartaku w okolicach Poznania, podszedłem do biura usłyszałem, że obecnie koparka rozładowuje drewno i załadują mnie dopiero jak skończą 3 zestawy, które już czekały na placu i pracownicy ją "przezbroją" Fuchsa na łyżkę przeładunkową. Nigdzie mi się nie spieszyło, bo z trocinami miałem się wybrać jedynie do Płocka, więc zaparkowałem na końcu placu i cierpliwie czekałem aż zostanę załadowany. O 12 byłem załadowany, mogłem zapinać plandekę i ruszać do fabryki pelletu w okolicach Płocka. Droga przebiegła bez problemów, następny załadunek miałem następnego dnia, więc ustawiłem 85 na tempomacie i sunąłem po A2 w stronę Płocka. Drogi lokalne także przebiegły bez zarzutu i tuż przed 16 mogłem się pod fabryką. Rozładunek poszedł szybko i sprawnie, więc około 18 postawiłem zestaw na parkingu koło rafinerii, bo następnego dnia ładowałem tam olej na paletach.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Zapraszam do komentowania