[ETS2] Jest czy nie jest prawdziwym symulatorem.

[Michal_Z_gno]

Wydzieliłem część tematu do nowego wątku bo temat trochę zszedł na inne tory


A co do symulatorów to na moje Radol ma trochę racji ponieważ symulator wygląda tak:



I choćby nie wiadomo co nie zrobić to nie zmieści się to w tym:


Czyli generalnie może być lepiej lub gorzej zrobiona gra ale to nadal tylko gra a nie symulator.

Teraz o podobnych grach:

OMSI gra która też nie jest idealna bo poza fajnie rozbudowanymi funkcjami ma wiele wad jak np. optymalizacja która leży i kwiczy oraz grafika która woła o pomstę do nieba (przynajmniej mnie odpycha od tej produkcji bo w końcu mamy 2020 rok a nie 2004). Tu pewnie możecie zarzucić, że to symulator i grafika nie ma znaczenia ale jednak coś co wygląda jak gry z początku wieku odstrasza i to bardzo.


On The Road gra mająca potencjał i kilka fajnych funkcji lecz nigdy nie dorówna produkcją SCS ze względu na mało klimatyczną i słabą mapę, kiepskie modele pojazdów oraz co najważniejsze brak rozbudowanego zaplecza produkcyjnego (tam chyba tylko z 3 ludzi pracuję przy całej grze gdzie np. w SCS jest ich znacznie więcej).


Fernbus gra dość rozbudowana pod względem funkcjonalnym i przyzwoita wizualnie lecz nie bez wad czyli problemy z ruchem AI, średnio zrobione mapy (zdarzają się buble typu drzewa w drodze), brak moddowalności i inne choroby wieku dziecięcego.



Jeśli zaś chodzi o SCS to akurat dobrze robią swoje gry i nie ma tu co narzekać bo rozgrywka jest przyjemna wizualnie i funkcjonalnie mimo, że brakuję tam kilku elementów do pełni szczęścia jak np. tachograf i solówki.
W gry SCS gra się przyjemnie, nie trzeba mieć duszy na ramieniu, że coś się skopie w trakcie trasy co w powyższych grach się zdarza
i najważniejszy plus czyli duże wsparcie producentów oraz częste aktualizacje.