Lubenka [KZ] - Anapa [RUS] cz.3/5
To już ostatni opis w tej relacji, bo sensacji jakichś zbytnio nie było, natomiast natrzaskałem pierdyliard fotek po drodze do samej Anapy. Bardzo bliskie są mi tereny południowej Rosji i będę za nimi trochę tęsknił... Ale o co chodzi? Oficjalnie już mogę powiedzieć, że podpisałem kontrakt z firmą Metalvia i za niedługo zacznę jeździć u tego dziada
Mam już powrót do Ostrawy, pojadę do domu, pozałatwiam sprawy na miejscu, opuszczę Scanię i zacznę nowy etap w swojej karierze kierowcy. Ale wszelkich szczegółów dowiecie się w swoim czasie. Jeszcze co do tej trasy, to było trochę korków, wypadków (nie z moim udziałem), objazdów, pauzy nie pauzy i to wszystko przełożyło się na to, że spóźniłem się z awizacją aż o 10 godzin
Oczywiście uprzedziłem o tym wcześniej firmę, co trochę załagodziło sprawę, mimo to bez lekkiego opierdzielu się nie obyło
Taka praca. Coś mi ostatnio te transporty nie idą, a to była moja największa porażka jaką pamiętam. Mam nadzieję, że sytuacja się wyklaruje
Po drodze kupiłem sobie jeszcze arbuza od lokalnej ruskiej babuszki
Pyszny!
Także ja się z Wami na razie żegnam, dodam tutaj część zdjęć, a resztę w kilku kolejnych "odcinkach" (może 2/3) już bez opisów, same fotki
W tym wątku jeszcze coś tam oczywiście naskrobię, ale niebawem i to się zmieni rzecz jasna.
Zapraszam.
#1
#2
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
#15
#16
#17
#18
#19
#20
#21
#22
#23
#24
#25
#26
#27
#28
#29
#30