28/04/2017, 07:07 PM
Barcelona (E) - Nantes (F)
Po wczorajszym odebraniu zestawu już wiedziałem gdzie polecę w dziewiczą trasę, była to miejscowość na południowy zachód od Paryża, mianowicie Nantes. Przebudzilem się o 3, wsunąłem porządne śniadanie i zacząłem się pakować. Spakowałem to, co najpotrzebniejsze i ruszyłem w kierunku bazy. Byłem tam około godziny 4, odpaliłem maszynę, nabiłem luftu i poleciałem na załadunek mrożonego łososia do Barcelony. Raz, dwa, trzy i było po robocie. Przed 9 wyleciałem na A9 i ciągnąłem aż za Perpignan. Przed Tuluzą strzeliłem 45' i dzida dalej. Wskoczyłem na A62, następnie A10, a na końcu A83, która zaprowadziła mnie już do samego Nantes. Trochę błądziłem po mieście, bo była to moja pierwsza trasa w tych rejonach, ale jakoś dałem radę.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Po wczorajszym odebraniu zestawu już wiedziałem gdzie polecę w dziewiczą trasę, była to miejscowość na południowy zachód od Paryża, mianowicie Nantes. Przebudzilem się o 3, wsunąłem porządne śniadanie i zacząłem się pakować. Spakowałem to, co najpotrzebniejsze i ruszyłem w kierunku bazy. Byłem tam około godziny 4, odpaliłem maszynę, nabiłem luftu i poleciałem na załadunek mrożonego łososia do Barcelony. Raz, dwa, trzy i było po robocie. Przed 9 wyleciałem na A9 i ciągnąłem aż za Perpignan. Przed Tuluzą strzeliłem 45' i dzida dalej. Wskoczyłem na A62, następnie A10, a na końcu A83, która zaprowadziła mnie już do samego Nantes. Trochę błądziłem po mieście, bo była to moja pierwsza trasa w tych rejonach, ale jakoś dałem radę.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.