26/11/2018, 09:34 AM
28/11/2018, 03:08 PM
Przez rok nie robiłem żadnych fotorelacji, więc proszę o ewentualne podpowiedzi co poprawić ^^
[PL] Warszawa -> Neapol [IT]
Tak jak pisałem we wcześniejszym poście zatrudniłem się jako skoczek w firmie u Dominika, ponieważ otrzymałem od niego informację że jedno z jego aut stoi i potrzeba kierowcy. Po przedyskutowaniu warunków finansowych oraz dni pracujących zgodziłem się na podpisanie umowy. Dzień po tym, pojechaliśmy na plac gdzie stał zestaw abym już się do niego wprowadził, oraz jednocześnie pojechaliśmy na serwis Reno w celu naprawy usterki błędu ciśnienia oleju.
Po naprawie Dominik przekazał mi wszelką dokumentację potrzebną do wykonania transportu, wprowadziłem adres załadunku i wyruszyłem. Jako pierwsze zlecenie otrzymałem załadunek zbiornika którego łączna waga nie przekraczała 12 ton w jednej z hal załadunkowych w Warszawie, a docelowym punktem rozładunku było miasto Neapol, a dokładniej firma na jej dalszych obrzeżach.
Dojechałem do granicy PL-CZ niedaleko Gorzyczek na autostradzie A1 gdzie wykręciłem 45 min pauzy. W międzyczasie otrzymałem telefon od Dominika czy wszystko w porządku z czujnikiem ciśnienia, zrobiłem herbatę i parę kanapek a w międzyczasie kręciła się moja pauza.
Zatrzymałem się na pauzę 9 godzin na jednym z parkingów za Wiedniem. Obejrzałem film zjadłem kolację, wysłałem SMS'a prezesowi że jestem już tu i poszedłem spać. Następnego dnia planowałem już dolecieć na 15 godzin do Neapolu "pełnym ogniem"
Niedaleko Wenecji zatrzymałem się na pauzę 45 min gdzie sprawdziłem czy wszystkie pasy są dobrze naprężone, a w międzyczasie wypiłem herbatkę i pojechałem dalej.
Dojechałem na miejsce jeszcze przed zmrokiem, plusem jazdy po takich rolniczych miejscach takich jak te było to, że tutejszy gospodarz czekał już wyłącznie tylko na mój transport, więc od razu po przyjeździe on i jego syn zabrali się za rozładunek zbiornika. Po rozładunku odstawiłem się w miejsce gdzie mogłem zrobić na spokojnie pauzę, a przed snem wysłałem SMS'a do Dominika że już rozładowałem i czekam na dalsze informacje po pauzie.
28/11/2018, 03:53 PM
Kozaczek Dawidzie
29/11/2018, 12:48 AM
Nawet na siłę szukając to nie ma się do czego dowalić bo wszystko jest widać dopięte na ostatni guzik.
29/11/2018, 10:18 PM
Jest pięknie i klimatycznie :)czekamy na więcej
30/11/2018, 09:01 PM
Dzięki za zainteresowanie poprzednią fotorelacją
[IT] Neapol - Uppsala [S]
Po tym jak poprzedni tydzień zakończyłem na farmie u jednego z gospodarzy pod Neapolem gdzie wykręciłem pauzę weekendową, a nawet który okazał się o dziwo bardzo gościnny dostałem telefon od Dominika że koniec leżenia i trzeba ruszać dalej. Dostałem namiar na załadunek w centrum, dokąd się udałem. Towarem który miałem załadować były zwoje blachy, które ku mojemu zdziwieniu dało mocno we znaki mojej 11-sto litrowej jednostce, gdzie jeden zwój ważył około 7-miu ton. Załadunek trwał około dwóch godzin, gdzie w tym czasie obmyśliłem plan którego będę się trzymał i sprawdziłem trasę przejazdową. Każdy kolejno położony zwój spinałem łańcuchami i podkładałem wyprofilowane belki. Po otrzymaniu dokumentów już był czas ruszać w traskę.
Dojechałem do parkingu na 99-tce pod Monachium i był czas najwyższy aby stanąć. Z informacji mi przekazanych wiedziałem że generalnie "nie ma spiny" żeby się śpieszyć z dostawą, więc dlatego ujechałem do 10-ciu godzin po drodze robiąc 45-tki i stanąłem na pauzę. Spałem do godziny 5-tej, zjadłem śniadanko, wypiłem swoją ulubioną herbatkę i zrobiłem obchód czy "czegoś nie zajumali". W międzyczasie parking robił się co raz bardziej pusty, a poprzedniego wieczoru jedna z rajek to "dobroć" jednego z busiarzy który podciągnął do przodu abym się wcisnął całym zestawem. Po tej całej operacji wyruszyłem dalej i planowałem polecieć na 15 godzin żeby już jak najdalej dojechać.
Po drodze rozmawialiśmy z prezesem o przebiegu drogi i ogólnym temacie. Powiedziałem że lecę na 15 godzin żeby ujechać jak najdalej, co w odpowiedzi otrzymałem ponownie że nie ma co marnować 15-stki, i mam ujechać na 10 godzin potem stanąć na pauzę. Tak też zrobiłem i dojechałem na jeden z parkingów niedaleko Odensy w Danii. Była godzina dwudziesta, nie planowałem robić niczego ciekawego tylko obejrzałem film i poszedłem spać. Wstałem parę minut po szóstej, zrobiłem "obchód", odpaliłem "gadzine" i pojechałem dalej.
Około godziny 13-stej dojechałem na miejsce gdzie zostałem szybko rozładowany. Puściłem wiadomość do Dominika czy coś jeszcze ładujemy bo zostało mi 2.5 godziny do pauzy, to w odpowiedzi otrzymałem że na dzisiaj koniec i że będzie dzwonić dnia następnego. Tak też zrobiłem, pozwijałem wszystkie pasy i poszedłem do pobliskiego marketu na małe zakupy. Do wieczora generalnie się nudziłem, a potem poszedłem spać.
01/12/2018, 02:08 AM
Relacja, że mucha nie siada
01/12/2018, 02:09 PM
Relacja bardzo fajna, ale ten zestaw nie pasuje na międzynarodówke:/
02/12/2018, 03:15 PM
(01/12/2018 02:09 PM)DawidK napisał(a): [ -> ]Relacja bardzo fajna, ale ten zestaw nie pasuje na międzynarodówke:/
Dzięki
Dlaczego nie ? Premium euro 5 2008 r i platforma krone z 2014 roku
02/12/2018, 05:53 PM
Wszystko ideolo,tylko blenda by się przydała.