To nie tak że nie jeździłem. Bo jeździłem. I waśnie dlatego że jeździłem i zrobiłem 25 000km firmowym "Mieczysławem", szefostwo pozwoliło i sfinansowało mi kurs na lawety/gabaryty. I oto jedna jedyna focia jaka mi się uchowała
Teraz już kurs ukończyłem i od jutra zaczynam jeździć na gabarytach wiec focie będą się sypać Mam nadzieje