29/05/2015, 01:11 PM
Ciągnąłem jakąś laweterię ale jak podepnę firankę czy chłodnie to zestaw cały wkleję
Swoją dogą zrobiłęm bezwypadkowo ponad 2 000 km i już widzę ze pierwsze zużycia, o ile skrzynia i silnik mnie nie dziwią o tyle nie wiem jaki wpływ miała bezwypadkowa jazda na karoserie. No bo że podwozie dostaje po tyłku to rzecz jasna, ciągnie ciężar, wybija się zawieszenie. Ale kabina ? może lakier był za świezy i podczas jazdy zrobiły się jakieś wady spoleruje się przy nastepnej wizycie
Swoją dogą zrobiłęm bezwypadkowo ponad 2 000 km i już widzę ze pierwsze zużycia, o ile skrzynia i silnik mnie nie dziwią o tyle nie wiem jaki wpływ miała bezwypadkowa jazda na karoserie. No bo że podwozie dostaje po tyłku to rzecz jasna, ciągnie ciężar, wybija się zawieszenie. Ale kabina ? może lakier był za świezy i podczas jazdy zrobiły się jakieś wady spoleruje się przy nastepnej wizycie