28/05/2021, 12:55 PM
28/05/2021, 01:35 PM
Zacne się Man prezentuje
28/05/2021, 03:42 PM
Dobrze to wygląda.
28/05/2021, 09:35 PM
fajniutki man
28/05/2021, 10:56 PM
Kusi mnie żeby na któreś Iveco wskoczyć
30/05/2021, 09:25 AM
Siemka, dzisiaj chciałbym opisać wam trochę mojej dni mojej rozpiski.
W niedziele 05.05 wyjechałem z bazy załadowany 25t płyt wiórowych do Lyon. Do pokonania miałem około 1200km więc w 2 dni się wyrobiłem bez żadnych problemów, tak samo bez problemów poszło na rozładunku. Szybko mnie wrzucili i pojechałem wieczorem pod firmę i poczekałem do rana aż mnie załadują. 08.05 załadowałem 18t części do motocykli i miałem to zawieźć do Chorwacji a dokładnie do Rijeki. Około 1000km było do pokonania, lecz wszystko poszło jak spłatka. Nie było żadnych nieprzyjemnych akcji i szybko udało się dotrzeć na załadunek. 10.05 z rana zostałem zrzucony w Chorwacji i tam zaczęły się problemy. Pojechałem na załadunek i okazało się, że będę musiał czekać do Poniedziałku na załadunek bo firma nie robi w sobotę. 12.05 o 7:20 wjechałem na firmę i załadowałem 21,5t mleka w proszku do Anglii a dokładnie do Holyhead, trochę kilometrów było do pokonania ale jakoś sie udało. Tutaj już napotkałem dużo korków, dużo wypadków w tym jeden śmiertelny. 17.05 o 15:00 dojechałem na rozładunek w Anglii, zrzuciłem sie bez problemów i nawet w tej samej firmie miałem załadunek więc mi się to podobało. 17.05 o 17 załadowałem się 14t słupków odblaskowych na Danie. Wykręciłem pauze do 2 w nocy i ruszyłem w stronę Herning. Trasa przebiegła pomyślnie bez żadnych niespodzianek. 19.05 o 14:35 dojechałem na rozładunek, dwa boki rozpinałem w deszczu co bardzo mi się nie podobało, jeszcze wózkowy przeciągał, byłem już tak zdenerwowany, że schowałem się do kabiny i czekałem aż rozładuje i dopiero poszedłem zapiąć plandeke. O 18 tego samego dnia załadowałem się w tej samej miejscowości 17t częściami do aut , które docelowo miały jechać do Palermo. 23.05 dojechałem na rozładunek w Palermo, wszystko odbyło się bez problemów, jedynie musiałem poczekać 2h przez firmą bo mieli jakiś przestój i brali tylko swoje auta na rozładunek. Odrazu załadowałem inne części do aut w tej samej firmie tym razem 16t , pojechałem z tym do Belgi a dokładniej do Antwerpii. Na tej trasie było trochę przestojów, dość długich m. in. wypadek na zwężce, w którym odstałem ponad 6h. 26.05 dojechałem na miejsce rozładunku, poczekałem 1h i zrzucili mnie w mgnieniu oka. O 16:20 dojechałem na załadunek Syropu klonowego, który zawiązłem do Zgorzecla, fajny kurs bo zaraz obok mieści się nasza baza. 28.05 po południu stałem już rozładowany na bazie, więc troche porobiłem przy aucie.
Man teraz jedzie na warsztat na lekkie zmiany. Przy okazji pod koniec trasy zamontowałem sobie burdelówki bo nie lubię jeździć bez nich.
30/05/2021, 10:17 AM
Fajna ta Twoja fotorelacja
30/05/2021, 10:19 AM
Przyjemna i bardzo elegancka fotorelacyjka a zestaw lux
30/05/2021, 06:08 PM
Elegancko!
31/05/2021, 11:34 AM
Fajne relacja