21/05/2019, 03:46 PM
Pobudka 6:00. Śniadanie. Zabieram torby i idę do samochodu.
Po dojeździe na miejsce wypakowałem się, podłączyłem naczepę i podpiąłem tabliczki.
Scania odpalona, bulgocze niesamowicie. Ogień na tłoki!
Po rozładunku w Brukseli otrzymałem SMSa że ładuję 22 tony na Włochy. Teraz zobaczymy na co stać tego potworka
180 kilometrów przed celem musiałem zjechać na pauzę. Piękne słońce, widok morza... czego chcieć więcej?
Po dojeździe na miejsce wypakowałem się, podłączyłem naczepę i podpiąłem tabliczki.
Scania odpalona, bulgocze niesamowicie. Ogień na tłoki!
Po rozładunku w Brukseli otrzymałem SMSa że ładuję 22 tony na Włochy. Teraz zobaczymy na co stać tego potworka
180 kilometrów przed celem musiałem zjechać na pauzę. Piękne słońce, widok morza... czego chcieć więcej?