23/12/2023, 12:18 PM
Witajcie.
Załadowałem w Krakowie lekki towar koło 9 ton, jadę z nim do Szczecina.
Czekam na dokumenty i będę wyjeżdżał pogoda nie, rozpieszcza, bo śnieg pada...
Jak trzeba wyjeżdżać to, jest pogoda
Jakiś tam ruch przed świętami na drodze jest nawet inspektory się, pojawili.
Miałem z Brna wracać na pusto, lecz spedytor robotę podłapał i wysłał mnie z Krakowa do Szczecina.
BARTER Express.
Ciemną nocą po kryjomu.
Spotkaliśmy się na drodze z kolegą Mirkiem, z którym razem jeździliśmy kiedyś w PKSie.
Czas zatankować maszynę.
Po tankowaniu jakaś szybka pauza poleżę chwilę i trzeba ruszać dalej...
Cały czas jestem w drodze jeszcze trochę mi, zostało.
Auto rozładowane idę, zapytam, czy mogę stanąć na firmie na pauzę.
Ochroniarz powiedział, żebym sobie, postawił auto na parkingu przed firmą tam i tak nikt nie jeździ, jest cisza i spokój rano ruszam w kierunku bazy.
Po godzinie 12 pauzę wykręciłem kawa na drogę zrobiona czas powoli ruszać w drogę powrotną do domu na święta.
Fotkę pstryknęli na wyjeździe z firmy.
Wyjechałem ze Szczecina
Mroźny DAFik
Z drogi śledzie, bo BARTER jedzie
Zatrzymałem się na pauzę 45 minut i czeka mnie dalsza droga.
Zapadł zmrok...
Nocny DAF
Już na swoich terenach
Wjeżdżam na bazę.
Autko zostawiam na placu, idę do osobówki z autem, zobaczymy się dopiero po świętach.
Szanowni państwo z okazji świąt życzę wam zdrowych spokojnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam.
Załadowałem w Krakowie lekki towar koło 9 ton, jadę z nim do Szczecina.
Czekam na dokumenty i będę wyjeżdżał pogoda nie, rozpieszcza, bo śnieg pada...
Jak trzeba wyjeżdżać to, jest pogoda
Jakiś tam ruch przed świętami na drodze jest nawet inspektory się, pojawili.
Miałem z Brna wracać na pusto, lecz spedytor robotę podłapał i wysłał mnie z Krakowa do Szczecina.
BARTER Express.
Ciemną nocą po kryjomu.
Spotkaliśmy się na drodze z kolegą Mirkiem, z którym razem jeździliśmy kiedyś w PKSie.
Czas zatankować maszynę.
Po tankowaniu jakaś szybka pauza poleżę chwilę i trzeba ruszać dalej...
Cały czas jestem w drodze jeszcze trochę mi, zostało.
Auto rozładowane idę, zapytam, czy mogę stanąć na firmie na pauzę.
Ochroniarz powiedział, żebym sobie, postawił auto na parkingu przed firmą tam i tak nikt nie jeździ, jest cisza i spokój rano ruszam w kierunku bazy.
Po godzinie 12 pauzę wykręciłem kawa na drogę zrobiona czas powoli ruszać w drogę powrotną do domu na święta.
Fotkę pstryknęli na wyjeździe z firmy.
Wyjechałem ze Szczecina
Mroźny DAFik
Z drogi śledzie, bo BARTER jedzie
Zatrzymałem się na pauzę 45 minut i czeka mnie dalsza droga.
Zapadł zmrok...
Nocny DAF
Już na swoich terenach
Wjeżdżam na bazę.
Autko zostawiam na placu, idę do osobówki z autem, zobaczymy się dopiero po świętach.
Szanowni państwo z okazji świąt życzę wam zdrowych spokojnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam.