Witajcie.
Załadowałem w Katanii koncentrat soku, jadę z nim do Berna po zmianie spedycji, uzyskaliśmy lepsze stawki i lepszą robotę niż w tamtej, pod którą jeździliśmy.
Po załadunku stanąłem na parkingu koło firmy i czekam na papiery.
Dostałem papiery, wyjechałem w okolicach firmy, był dealer DAFa.
Wśród pięknych widoków jadę w stronę portu.
Przepłynąłem promem i czeka mnie dalsza droga.
Nadszedł czas na pauzę 45 minut przy dobrym modelu renault.
Wczoraj wyjechałem czasu ile mi, starczyło, zatrzymałem się na pauzę 9h i zaraz ruszam w dalszą drogę.
Zaczynają się piękne widoki Szwajcarskich gór.
DAFik na tle gór wspaniale wygląda.
Dojechałem na rozładunek od razu, mnie wzięli na zrzutkę, jadę zaraz na parking pauzować i rano ruszam na załadunek.
Pozdrawiam.