30/03/2024, 10:23 AM
30/03/2024, 10:23 AM
31/03/2024, 07:32 AM
Dziękuję bardzo i czekam na dalsze poczynania
02/04/2024, 06:58 PM
Załadunek: Cemeltex, Strączno 22, 78-642 Strączno, Polska
Rozładunek: Westa Pellet Drzewny, Kociałkowa Górka 71/3, 62-010 Pobiedziska, Polska
Ładunek: Trociny w big-bagach, 18 ton
Rozładunek: Westa Pellet Drzewny, Kociałkowa Górka 71/3, 62-010 Pobiedziska, Polska
Ładunek: Trociny w big-bagach, 18 ton
Jak to zawsze wszędzie słychać, święta, święta i po świętach, czas ruszać w trasę. Spedytor ustawił mi już trasę z Poznania do Porto, ale przy okazji, żeby nie lecieć na pusto udało się podłapać krótki kursik ze Strączna, czyli 15. km od naszej bazy. Lokalna firma zajmująca się materiałami budowlanymi, w tym obrobionym drewnem handluje trocinami z producentem pelletu spod Poznania, trafiła się akurat potrzeba wywiezienia towaru, więc podłapaliśmy ten kurs. Na bazie już pustki, chłopaki polecieli w trasę, tylko ja się ostałem, ale miałem jeszcze pewną sprawę do załatwienia. Chwilę po 5:15 zawitałem na plac, auto już umyte i zatankowane, tylko wsiadać, logować kartę, bić wiatry i ogień. Dobrze, że pamiętałem o przestawieniu czasu w tacho. O 5:30 wystartowałem, do załadunku rzut kamieniem. Załadowali mnie z miejsca, o 7:30 byłem już gotowy do drogi. Do celu trochę ponad 160km. Ruch na szczęście w normie, bez przygód. Nim się obejrzałem byłem już u celu. Rozładunek również z miejsca i o 11:30 byłem już wolny. Dokręcam 30 minut pauzy i lecę na załadunek do Poznania, mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj uda mi się stamtąd ruszyć w stronę Portugalii. Przy okazji, dawno nie wstawiałem zdjęć MP2-ki, ale szykuję coś specjalnego, zostało kilka detali i będę mógł pokazać efekt końcowy, jak wrócę z tej trasy to już wszystko powinno być gotowe.
Bijemy wiatry na bazie.
Otwieraj Pan bramę, bo oni już tam na mnie czekajo!
Komuś się "poszczęściło" z samego rana po świętach
Ciasny wjazd, trzeba się trochę naddać
Na załadunku, czas otwierać bok
Ruszamy
Przejazd przez Wałcz
Prawie zawsze mnie tu zamknięty przejazd złapie
Coraz bliżej celu
Na rozładunku
Otwieraj Pan bramę, bo oni już tam na mnie czekajo!
Komuś się "poszczęściło" z samego rana po świętach
Ciasny wjazd, trzeba się trochę naddać
Na załadunku, czas otwierać bok
Ruszamy
Przejazd przez Wałcz
Prawie zawsze mnie tu zamknięty przejazd złapie
Coraz bliżej celu
Na rozładunku
02/04/2024, 07:09 PM
Bardzo dobra, fajna i ciekawa fotorelacja
02/04/2024, 07:11 PM
Dużo bardzo fajnych i dobrych fotek , świetne oraz ciekawe ujęcia
03/04/2024, 06:47 PM
Super fotki jak i manisko
13/04/2024, 09:33 AM
Miło nam poinformować, że podpisaliśmy umowę z nowym kontrahentem, a co za tym idzie, rozszerzyliśmy naszą ofertę o transport na naczepach typu platforma. Do taboru naszej firmy dołączyła właśnie naczepa platforma marki Kogel, zdjęcia nowego zakupu znajdziecie poniżej. Mamy nadzieję, że współpraca z naszym nowym kontrahentem będzie przebiegać jak najlepiej. Do zobaczenia na trasach! Przy okazji przypominamy o nadal trwającej rekrutacji do naszej firmy.
13/04/2024, 10:54 AM
Fajnie się rozwijacie - czekam na fotki z trasy z tą naczepą
13/04/2024, 12:11 PM
Dobrze wygląda ta naczepa , więc czekam na jakieś fotki z tras
14/04/2024, 12:55 PM
Czas na pierwszą fotorelację z kursu z platformą, no i na prezentację mojej MP2'ki po przeróbkach, zapraszam.
Pierwszy kurs dla naszego nowego kontrahenta, więc postanowiłem udać się tam osobiście. Przy okazji Mercedes już gotowy do trasy, więc stwierdziłem, że czas go przetestować. Zanim przejdziemy do trasy to słów kilka co i jak. Mercedes przeszedł szereg zmian wizualnych, malowanie wielu elementów, dołożenie lampek, kangura czy nadkoli i świateł tylnych, całość wyszła ponad 50000zł. Wsadzić tyle kasy w stary samochód z prawie 1'500'000km nie brzmi rozsądnie, cytując już klasyka "wiem, że nie powinienem, ale olewka", ważne, że efekt mega mi się podoba i Merc zostanie już ze mną do końca swych dni. Wracając jednak do trasy, na załadunku miałem być o 7:00, stałem na parkingu kawałek od firmy. 6:45 startujemy, dojazd na firmę i zaczynamy zabawę. Oczywiście buty z noskiem, kamizelka, kask, wszystko musi być. Kazali podjechać z tyłu za halę, pierw załatwiliśmy papierkową robotę, gdy już wszystko miałem to podjechałem kawałek dalej pod suwnicę i załadowali mi mój towar. Będziemy dla nich wozić betonowe odlewy, elementy te posłużą jako podstawy budynków, piwnice, wzmocnienia itp., akurat ten element będzie służył jako podstawka pod budynek z transformatorami na mieszalni asfaltu pod Erfurtem. Towar załadowany, zabezpieczony, gabarytki wyciągnięte, koguty włączone, można jechać. Około 8:30 wystartowałem z firmy. Droga do granicy przebiegła bez najmniejszego problemu, na szczęście nic na A4 się nie wydarzyło. Już po niemieckiej stronie około 12:40 policja techniczna zdjęła mnie na parking na kontrolę, standardowo, jeden wziął dokumenty, drugi w tym czasie obejrzał czy zestaw sprawny, sprawdził tacho itd. Na szczęście nic nie znaleźli i pojechali, dokręciłem żeby mi pauza wyszła i mogłem jechać dalej. Chwilę przed 18:30 byłem na miejscu, na styk z czasem jazdy, który mi się kończył. Firma pracuje do 15:00, dźwig był ustawiony na jutro na 8:00 na rozładunek mojego towaru. Na szczęście na placu był ochroniarz, otworzył bramę żebym mógł bezpiecznie zawrócić i ustawiłem się na ślepej uliczce na pauzę. Następnego dnia rozładunek rozpoczął się planowo o 8:00 i po ponad godzinie byłem już wolny. Spedytor dogrywa mi kolejny kurs i lecimy dalej.
Załadunek: Radus, ul. Wspólna 7, 46-020 Opole, Polska
Rozładunek: Stein Bruch, Vor dem Steinberg 2, 99189 Elxleben, Niemcy
Ładunek: Odlew betonowy, 18 ton.
Rozładunek: Stein Bruch, Vor dem Steinberg 2, 99189 Elxleben, Niemcy
Ładunek: Odlew betonowy, 18 ton.
Pierwszy kurs dla naszego nowego kontrahenta, więc postanowiłem udać się tam osobiście. Przy okazji Mercedes już gotowy do trasy, więc stwierdziłem, że czas go przetestować. Zanim przejdziemy do trasy to słów kilka co i jak. Mercedes przeszedł szereg zmian wizualnych, malowanie wielu elementów, dołożenie lampek, kangura czy nadkoli i świateł tylnych, całość wyszła ponad 50000zł. Wsadzić tyle kasy w stary samochód z prawie 1'500'000km nie brzmi rozsądnie, cytując już klasyka "wiem, że nie powinienem, ale olewka", ważne, że efekt mega mi się podoba i Merc zostanie już ze mną do końca swych dni. Wracając jednak do trasy, na załadunku miałem być o 7:00, stałem na parkingu kawałek od firmy. 6:45 startujemy, dojazd na firmę i zaczynamy zabawę. Oczywiście buty z noskiem, kamizelka, kask, wszystko musi być. Kazali podjechać z tyłu za halę, pierw załatwiliśmy papierkową robotę, gdy już wszystko miałem to podjechałem kawałek dalej pod suwnicę i załadowali mi mój towar. Będziemy dla nich wozić betonowe odlewy, elementy te posłużą jako podstawy budynków, piwnice, wzmocnienia itp., akurat ten element będzie służył jako podstawka pod budynek z transformatorami na mieszalni asfaltu pod Erfurtem. Towar załadowany, zabezpieczony, gabarytki wyciągnięte, koguty włączone, można jechać. Około 8:30 wystartowałem z firmy. Droga do granicy przebiegła bez najmniejszego problemu, na szczęście nic na A4 się nie wydarzyło. Już po niemieckiej stronie około 12:40 policja techniczna zdjęła mnie na parking na kontrolę, standardowo, jeden wziął dokumenty, drugi w tym czasie obejrzał czy zestaw sprawny, sprawdził tacho itd. Na szczęście nic nie znaleźli i pojechali, dokręciłem żeby mi pauza wyszła i mogłem jechać dalej. Chwilę przed 18:30 byłem na miejscu, na styk z czasem jazdy, który mi się kończył. Firma pracuje do 15:00, dźwig był ustawiony na jutro na 8:00 na rozładunek mojego towaru. Na szczęście na placu był ochroniarz, otworzył bramę żebym mógł bezpiecznie zawrócić i ustawiłem się na ślepej uliczce na pauzę. Następnego dnia rozładunek rozpoczął się planowo o 8:00 i po ponad godzinie byłem już wolny. Spedytor dogrywa mi kolejny kurs i lecimy dalej.
Dwie fotki Mercedesa przed startem, sporo pracy zostało w niego włożone
Wjazd na firmę
Ogarniamy dokumenty i podjeżdżamy na załadunek
Poładowane
Wjazd na A4
Oczywiście brameczki
Oj czaili się chwile, oglądali co i jak, ale odpuścili
Węzeł z A18
Po kontroli, Polizei już pojechało, dorkęcam pauzę i lecę dalej
Nie ma miękkiej gry, ja nie będę zamulał tak jak oni
Zwężenie, na szczęście nie zrobił się korek
Niemieckie A4
Odbijamy na Erfurt
Za chwilę będę na miejscu
Pauza, zostajemy tu do rana
Szybka fotka efektu tuningu w nocy
Rozładowany, szybkie śniadanie w trakcie czekania na dyspozycję od spedytora
Wjazd na firmę
Ogarniamy dokumenty i podjeżdżamy na załadunek
Poładowane
Wjazd na A4
Oczywiście brameczki
Oj czaili się chwile, oglądali co i jak, ale odpuścili
Węzeł z A18
Po kontroli, Polizei już pojechało, dorkęcam pauzę i lecę dalej
Nie ma miękkiej gry, ja nie będę zamulał tak jak oni
Zwężenie, na szczęście nie zrobił się korek
Niemieckie A4
Odbijamy na Erfurt
Za chwilę będę na miejscu
Pauza, zostajemy tu do rana
Szybka fotka efektu tuningu w nocy
Rozładowany, szybkie śniadanie w trakcie czekania na dyspozycję od spedytora