05/12/2023, 11:53 PM
06/12/2023, 08:40 AM
Ten nowy zestaw prezentuje się wyśmienicie
07/12/2023, 08:42 PM
Z początkiem grudnia nasza firma wykonywała większy kurs dla naszego kontrahenta z Hanoweru. W trasę do fabryki Dacii w Mioveni (Rumunia) zostało wysłanych czterech naszych kierowców. Do pokonania mieliśmy ponad 1700km w jedną stronę, zlecenie zostało już wykonane. Rzadko zdarza się jeździć w konwojach, ale liczymy, że będzie więcej okazji ku temu. Podsyłamy fotkę z postoju całej ekipy podczas powrotu do Hanoweru.
19/12/2023, 09:28 PM
Fotorelacja z powrotu w stronę domu na święta, zapraszam.
Święta coraz bliżej, czas zjeżdżać na bazę. Stawki w grudniu to jakaś porażka, znaleźć coś sensownego jest bardzo ciężko, ale na szczęście trafiło się coś w stronę domu. Stałem w Gyor po rozładunku w fabryce Audi po kursie dla kontrahenta, znaleźliśmy kurs do Zamościa. Cała naczepa oleju kokosowego w słoikach, stawka mówiąc kolokwialnie d**y nie urywała, ale coś się z tego zarobi, a i na jakiegoś hotdoga zostanie. Na firmie miałem być przed 7, więc wystartowałem o 6:30. Daleko nie było, na chwilę przed 7:00 zameldowałem się na firmie. Kazali podjechać z tyłu pod rampę. Do załadowania cała naczepa, więc trochę im zeszło, o godzinie 9:00 byłem już gotowy do startu. Do Actrosa wpadło kilka bajerów, m.in trąby pneumatyczne, podświetlane logo na tylną ścianę i parę pierdół do środka. Wracając jednak do trasy, szybko wpadłem na autostradę w stronę Budapesztu, ruch standardowy, bez niemiłych niespodzianek. Około 13:40 stanąłem na 45' przed granicą ze Słowacją. W Koszycach trochę mi zeszło przez światła, ale ogólnie wszystko szło zgodnie z planem. Kawałek dalej minąłem dość poważnie wyglądający wypadek, dalej do granicy SK-PL było już spokojnie. Około 18:40 zjechałem na pauzę, zapłaciłem za parking, wziąłem prysznic, zrobiłem kolację i do spania. Do celu zostało około 1:30. Następnego dnia rano zjadłem coś, ogarnąłem się i o 6:00 byłem gotowy do startu. Na miejscu byłem o 8:30, rozładunek od ręki w niecałą godzinę. Wyjechałem z firmy i ustawiłem się wzdłuż bocznej drogi, czas poszukać coś w okolice bazy.
Załadunek: Posped, Csókás u. 4, 9027 Győr, Węgry
Rozładunek: Posped, ul. Górna 44, 22-400 Zamość, Polska
Ładunek: Olej kokosowy, 24 tony
Rozładunek: Posped, ul. Górna 44, 22-400 Zamość, Polska
Ładunek: Olej kokosowy, 24 tony
Święta coraz bliżej, czas zjeżdżać na bazę. Stawki w grudniu to jakaś porażka, znaleźć coś sensownego jest bardzo ciężko, ale na szczęście trafiło się coś w stronę domu. Stałem w Gyor po rozładunku w fabryce Audi po kursie dla kontrahenta, znaleźliśmy kurs do Zamościa. Cała naczepa oleju kokosowego w słoikach, stawka mówiąc kolokwialnie d**y nie urywała, ale coś się z tego zarobi, a i na jakiegoś hotdoga zostanie. Na firmie miałem być przed 7, więc wystartowałem o 6:30. Daleko nie było, na chwilę przed 7:00 zameldowałem się na firmie. Kazali podjechać z tyłu pod rampę. Do załadowania cała naczepa, więc trochę im zeszło, o godzinie 9:00 byłem już gotowy do startu. Do Actrosa wpadło kilka bajerów, m.in trąby pneumatyczne, podświetlane logo na tylną ścianę i parę pierdół do środka. Wracając jednak do trasy, szybko wpadłem na autostradę w stronę Budapesztu, ruch standardowy, bez niemiłych niespodzianek. Około 13:40 stanąłem na 45' przed granicą ze Słowacją. W Koszycach trochę mi zeszło przez światła, ale ogólnie wszystko szło zgodnie z planem. Kawałek dalej minąłem dość poważnie wyglądający wypadek, dalej do granicy SK-PL było już spokojnie. Około 18:40 zjechałem na pauzę, zapłaciłem za parking, wziąłem prysznic, zrobiłem kolację i do spania. Do celu zostało około 1:30. Następnego dnia rano zjadłem coś, ogarnąłem się i o 6:00 byłem gotowy do startu. Na miejscu byłem o 8:30, rozładunek od ręki w niecałą godzinę. Wyjechałem z firmy i ustawiłem się wzdłuż bocznej drogi, czas poszukać coś w okolice bazy.
Zaraz startujemy
Załadowany, możemy startować
Wyjeżdżamy z Gyor
Autostrada w stronę Budapesztu
45'
Granica ze Słowacją
Wypadek
Niemiła niespodzianka zaraz za granicą, mnie na szczęście zostawili w spokoju
Pauza 11
Wyjazd ze stacji, jeszcze jakiś brudas zostawił na środku worek ze śmieciami
Wjeżdżamy do Zamościa
Rozładowany, szukamy czegoś w stronę bazy
Załadowany, możemy startować
Wyjeżdżamy z Gyor
Autostrada w stronę Budapesztu
45'
Granica ze Słowacją
Wypadek
Niemiła niespodzianka zaraz za granicą, mnie na szczęście zostawili w spokoju
Pauza 11
Wyjazd ze stacji, jeszcze jakiś brudas zostawił na środku worek ze śmieciami
Wjeżdżamy do Zamościa
Rozładowany, szukamy czegoś w stronę bazy
19/12/2023, 09:51 PM
Świetny jest ten zestaw. Podoba mi się
20/12/2023, 08:27 AM
Fajna zimowa fotorelacja
20/12/2023, 10:23 AM
Bardzo dobra zimowa klimatyczna fotorelacja , a ujęcia wyszły ciekawe
24/12/2023, 01:09 PM
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia cała załoga firmy MTD Stencel
chciałaby Wam życzyć wszystkiego co najlepsze, zdrowych, wesołych świąt w rodzinnej atmosferze,
masy prezentów i samych szczęśliwych chwil. Do zobaczenia na szlakach już po świętach.
chciałaby Wam życzyć wszystkiego co najlepsze, zdrowych, wesołych świąt w rodzinnej atmosferze,
masy prezentów i samych szczęśliwych chwil. Do zobaczenia na szlakach już po świętach.
30/12/2023, 12:35 PM
Tym razem przychodzę do Was z relacją z nocnej trasy. Zapraszam do oglądania.
Tym razem trafił mi się nocny kurs. Firma produkująca meble z Kłodzka zamówiła narzędzia i materiały potrzebne do procesu produkcji. Według planu załadować miałem po pauzie, w okolicach godziny 21:00, następnie udać się na rozładunek, gdzie miał ktoś na mnie czekać żeby to jak najszybciej rozładować. Stałem na parkingu na przeciwko firmy, o godzinie 22:00 zadzwonił telefon, że mam ustawić się pod rampą numer 8. Zrobiłem rozpoczęcie i podjechałem pod wskazaną rampę. Co prawda wjechałem godzinę później, niż planowano, ale załadunek poszedł ekspresowo, po godzinie wyjeżdżałem już z placu. Nocne trasy mają jeden duży plus, a mianowicie to, że drogi są niemal puste. Droga szła bez problemów i nim się obejrzałem byłem już w Czechach. Przed Pragą stanąłem na 45' i poleciałem dalej. Przed 7:00 byłem na miejscu, jak się okazało nikt na mnie nie czekał, a magazyn pracuje dopiero od 8:00. Niestety 10. godzinny czas pracy w nocy nie pozwoliłby mi na rozładunek, ale tym razem i mi się spieszyło do domu na sylwestra, więc wyjąłem kartę i po 8:00 podjechałem pod rampę na rozładunek na OUT'cie. Po rozładunku pozwolili mi zostać na placu i dokręcić pauzę, w międzyczasie szukałem czegoś w stronę bazy. Dotarły już do mnie paczki z pierdołami do auta, więc MP4. widzicie ostatni raz w takim wydaniu.
Załadunek: Rosmark, Elly-Staegmeyr-Straße 13, 80999 München, Niemcy
Rozładunek: Steinpol, Objazdowa 5, 57-300 Kłodzko, Polska
Ładunek: Narzędzia i materiały magazynowe, 20 ton
Rozładunek: Steinpol, Objazdowa 5, 57-300 Kłodzko, Polska
Ładunek: Narzędzia i materiały magazynowe, 20 ton
Tym razem trafił mi się nocny kurs. Firma produkująca meble z Kłodzka zamówiła narzędzia i materiały potrzebne do procesu produkcji. Według planu załadować miałem po pauzie, w okolicach godziny 21:00, następnie udać się na rozładunek, gdzie miał ktoś na mnie czekać żeby to jak najszybciej rozładować. Stałem na parkingu na przeciwko firmy, o godzinie 22:00 zadzwonił telefon, że mam ustawić się pod rampą numer 8. Zrobiłem rozpoczęcie i podjechałem pod wskazaną rampę. Co prawda wjechałem godzinę później, niż planowano, ale załadunek poszedł ekspresowo, po godzinie wyjeżdżałem już z placu. Nocne trasy mają jeden duży plus, a mianowicie to, że drogi są niemal puste. Droga szła bez problemów i nim się obejrzałem byłem już w Czechach. Przed Pragą stanąłem na 45' i poleciałem dalej. Przed 7:00 byłem na miejscu, jak się okazało nikt na mnie nie czekał, a magazyn pracuje dopiero od 8:00. Niestety 10. godzinny czas pracy w nocy nie pozwoliłby mi na rozładunek, ale tym razem i mi się spieszyło do domu na sylwestra, więc wyjąłem kartę i po 8:00 podjechałem pod rampę na rozładunek na OUT'cie. Po rozładunku pozwolili mi zostać na placu i dokręcić pauzę, w międzyczasie szukałem czegoś w stronę bazy. Dotarły już do mnie paczki z pierdołami do auta, więc MP4. widzicie ostatni raz w takim wydaniu.
Na parkingu przed załadunkiem
Wyjeżdżamy z firmy
Tunel na wylocie z Monachium
W stronę celu
Pożar osobówki gdzieś w Czechach, na szczęście już ugasili
Zimny poranek
Już w Polsce
Kłodzko
Pauza na placu
Przy okazji chciałbym życzyć wszystkim szampańskiej zabawy na Sylwestra i samych sukcesów w nadchodzącym roku.
Wyjeżdżamy z firmy
Tunel na wylocie z Monachium
W stronę celu
Pożar osobówki gdzieś w Czechach, na szczęście już ugasili
Zimny poranek
Już w Polsce
Kłodzko
Pauza na placu
Przy okazji chciałbym życzyć wszystkim szampańskiej zabawy na Sylwestra i samych sukcesów w nadchodzącym roku.
30/12/2023, 10:14 PM
Całkiem fajne i niezłe fotki