02/09/2019, 10:31 PM
Lille (FR) - Fredrikshavn (DK)
Dzień jak dzień zaczął się nieco tuzinkowo, Maciek odwołał wyjazd do Finlandii ponieważ zlecenie na Łotwę było opóźnione i trzeba było kombinować, gdzie by tu Arusia wysłać, po namowie z spedytorem z Holandii przeforsowałem się do Francji i mając dwie zrzutki w Calais i Lille wiadome jest odbycie 45h na firmie. Pauza zrobiona a Luksik dogadał się z firmą i lece na północ Danii za Aalborgiem - Fredrikshavn
Odpaliłem maszynę, kazali się podstawić do załadunku. Poszedłem do biura po papiery , kolejka do biura była taka nie za krótka i nie za długa. Po 30 minutach wyruszyłem z firmy i udałem się na pauzę przy granicy z Holandią, na dzień dobry odprawa towaru na granicy trwała ponad 9 godzin! Co na nasze europejskie warunku są nie do przyjęcia, zresztą. Papiery były w porządku, ładunek zabezpieczony to można jechać dalej. Od Holandii jechało się z miarę znośnie, prawie zgubiłbym zjazd w stronę granicy z Niemcami ale szybciutko się wcisnąłem i pojechałem dalej. W Niemczech jechało się elegancko, sztau nie było i co najlepszego mogłoby się wydawać BAG-ów zero! Co to się porobiło to nie mam pytań. W trakcie jazdy odezwałem się do Wieczka czy nie ogarnie kursiku na Polskę bo coś tam wspominałem o urlopie i udało się znaleźć nie za tanie zlecenie. A co tam, pojadę nawet na mniej niż spedytor da. W Hamburgu odbiłem się w stronę Danii i nawet nie było mowy o jakimkolwiek postoju w Padborgu. Na szczęście kogoś ponoć trzymali ale to były złudzenia. W Danii rezerwa się zapaliła i szybkie pytanie gdzie tanksztela znaleźć? Znalazłem stację w Silkeborgu, zatankowałem 300 litrów, zapłaciłem firmową kartą i pojechałem dalej. Do Fredrikshavn przyjechałem w nocy, rozładowałem się i pojechałem szukać miejsca na 9-tkę abym się przespał i wio do Polszy
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Wieczko dał mi info że ładuję się w tym samym miejscu i jadę do Płocka, auto zostawiam na parkingu strzeżonym w Warszawie i wybywam na zachód Polski wypoczywać od wszystkiego, nie wiem kiedy wrócę
Nie oczekuję od siebie tego że relacje będą pojawiać się coraz częściej, ponieważ są rzeczy ważniejsze od ETS-a, to od czasu do czasu coś zmontuje i wrzucę, także temat zostanie tylko w zmienionej formie tak jak teraz.
Pozderki