Gdańsk (Polska) - Blonduos (Islandia) - Łódź (Polska) - Poznań (Polska) - Reyoarfjodour (Islandia) - Akureyri (Islandia)
Jak sami wiecie Volvo niejakiego Saszę ciągnie się po Rosji ale moja Scania daje radę na linii Rosja - Islandia, to potwierdza fakt że jest niezajechana i dobrze zadbana a w środku czysto jak nigdy dotąd
Dzień 1
Tym czasem więc prezes Wieczek daje na zachętę trasę na linii Polska - Islandia, i to mi się podoba, ciekawe widoki i piękne krajobrazy, Gdańsk załadowałem i wystartowałem do Blondous, trasa całkiem ciekawska, wystartowałem i pojechałem z uśmiechem na twarzach, kontroli się nie spodziewałem więc całe szczęście z tym, Francja bez imigrantów to sprawia że tam zaczęły się masywne polowania na nich, w Wielkiej Brytanii było ciekawie gdyż trzeba było zatankować furmankę i lecieć dalej, do Thurso na ostatni prom zdążyłem i rozładowałem po czym udałem się na serwis
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Dzień 2
Teraz załadowałem się w tej samej firmie i pojechałem do Łodzi, plan tak sam jak wcześniej, szwedzki kierowca - Lars poprosił mnie abyśmy pojechali razem no to zabrałem, całą drogę opowiadał że ma rodzinę w Polsce, chce z Islandii wyjechać na chwilę, opowiadał trochę o swoim kraju i kulturze, opowiedziałem mu że jeździłem na Szwecję wieloma autami ale mi się podobała ta Scania którą dostałem od prezesa, autem tym jeździ się jak marzenie, jako królowa szos mogę pokonywać wiele milionów kilometrów, do Niemiec było spokojnie zaś od granicy z Polską były bramki, jemu nie przeszkadzało, do Łodzi dotarliśmy w nocy i z miejsca rozładunku pożegnałem ładnie, dałem mu na pamiątkę kartkę pocztową z Soderhamnu wtedy gdy wiozłem jabłka z Kalmaru czyli mówiąc wykonywając krajowy transport rzeczy, wykręciłem pauzę 45 minut, załadowałem się w tym samym miejscu i pojechałem do Poznania na drugi załadunek oraz 11 godzin spania
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Dzień 3
Wystartowałem z Poznania i obieram dwa kierunki, Reyoarfjodour i Akureyri, plan był taki żeby rozładować to lżejsze a potem drugie cięższe, więc w tej sytuacji okażę się na porcie w Seyodisfjodur, jadę na bliższe miasto chwilę później tam się rozładowałem w zapchanym paczką ruskich papierosów, duńskich ciężarówek a wyjechać było trudno więc musiałem się wycofywać, potem udałem się na Akureyri i spotkałem tam duńskiego podróżnika na rozładunku - Sorena i mówił mi że chce żebym pojechał z nim w klimaty Białorusi, więc zgodził się ze mną pojechać, rozładowałem się a chwilę później załadowali mnie i powiedzieli żeby rozładować na stacji benzynowej gdyż sytuacja w mieście jest dramatyczna, cóż zrobić, tylko jechać i niech ruskie z tym robią co chcą
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Tyle na dzisiaj materiału, było fajnie polatać tę linkę a może się od razu przerzucę na Skandynawię? Fajnie by było polatać na tej trasie
Pozdro ! 5!