eTrucks.pl • Od 17 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Poland Rebuilding 2.5.10 (1.51) [Download]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(31/10/2019 08:10 PM)Adam.J napisał(a): [ -> ]
(31/10/2019 05:10 PM)GrakuPL napisał(a): [ -> ]O ile pojawi się ktoś chętny to odpada głównie z powodu:

- Brak wystarczających umiejętności
Jak zaczynałeś miałeś wystarczające umiejętności ?

Umiejętności to jest dość szerokie pojęcie Tongue
Co innego jest postawić sobie jakąś małą bazę czy domek a co innego pracować przy całej mapie bo do tego drugiego trzeba umieć dużo więcej i myśleć w znacznie szerszej perspektywie.
Wiadomo poduczyć czy coś tam podpowiedzieć można ale prowadzić za rękę przez najprostsze podstawy to trochę marnotrawienie czasu a podejrzewam, że większość osób które się zgłasza do PR to są właśnie osoby którym potrzeba poświęcać masę czasu a co za tym idzie wpływa to znacząco na opóźnienia w całym projekcie. Ogólnie map markerów potrafiących rzeczywiście coś podziałać samodzielnie przy projekcie mapowym jest niestety bardzo niewielu (może z piętnaście góra dwadzieścia parę takich by się znalazło).
Więc ja trochę rozumiem, że wymagają aby jednak taki map marker coś potrafił podziałać a nie tylko mu się wydawało, że da radę a później zawracał tylko cztery litery komuś z głównej ekipy PR i odrywał ich od innych prac.

Dla przykładu gdybym sam szukał osoby do projektu mapy (nie szukam oczywiście bo niezbyt lubię pracować w grupie :E) to wymagałbym aby tereny które byłyby już zdawane do sprawdzenia itp. nie wymagały jakiś wielkich i długich męczarni przy poprawkach aby to się nadawało do jakiejś tam publikacji - to jest robienie sobie pod górkę jak ktoś poświęcił wiele godzin na jakiś teren a ty musisz spędzić drugie tyle jak nie lepiej aby wszystko trzymało się kupy.

Zwyczajnie osoba zgłaszająca się do PR na mapera powinna znać swoje możliwości i jasno określić przy czym może pomóc a z czym sobie nie da rady zamiast porywać się z motyką na księżyc i obiecywać złote góry.
Oczywiście wiadomo, że zawsze w między czasie można sobie coś tam z boku kombinować i rozwijać swoje umiejętność ale do oficjalnej wersji mapki stawiać sprawę jasno co można pomóc i wykonać a czego nie.
Nie lepiej stworzyć osobny temat do takich dyskusji niż zaśmiecać dział download ?
polecam jak wspomniał Jakubek1993 zamknąć temat do czasu wydania mapy.
Czyli wnioskując z wypowiedzi ekipy, jednak zbyt wysokie wymagania odnośnie nowych członków. Zastanówmy się... Może jednak problem czasu rozwiązałby się poprzez wprowadzenie monety ? Dobrowolne oczywiście coś na wzór promodsa. U nich jak sami pewnie wiecie niekoniecznie idealnie wychodzi jakość mapy pewnie wynikająca z pośpiechu i ogromu projektu. A gdybyście tak Wy spróbowali ? Macie ogromne szanse na powodzenie i sukces oraz przebicie całego promods. Tam gdzie innym się nie do końca coś udaje, innym może pójść o niebo lepiej. Zastanówcie się nad tym.
Jeżeli dla ciebie umiejętność otworzenia edytora, zapisania mapy oraz znajomość tego, co robi dany przycisk/opcja to za wysokie wymagania, to jakie były by idealne? Ludzie głównie z tego powodu odpadają u nas na starcie. Bo piszą że chcą pomóc w ME, ale nie potrafią go otworzyć (czyli nie mieli nigdy styczności z edytorem)
Ten kto już potrafi to zrobić, to dostaje od nas na testy do zrobienia jakieś miejsce w 1:1 jak najlepiej potrafi. Jak teren jest dobry i wygląda jak w realu to przechodzi na testy na mapie. Jak teren nie przypomina tego co dostał do odtworzenia to odpada. No bo co mam zrobić jeżeli ktoś dostał do odtworzenia jakiś górzysty teren a zrobił go kompletnie płaskim położonym na wielkim terrainie albo innej powierzchni. Sorki, ale to nie jest OMSI albo jakaś inna gra tego typu gdzie jakość terenu nie jest ważna.
(31/10/2019 08:10 PM)Adam.J napisał(a): [ -> ]Jak zaczynałeś miałeś wystarczające umiejętności ?

Oczywiście, że tak.

Radol musiał niestety i tak spędzić masę czasu na poprawkach, ale nikt nie prowadził mnie za rękę. Dostałem sektor i polecenie, żebym nie zawracał głowy co chwile, że coś zrobiłem tylko wysłał gotowe miasto Siedlce.

Pierwszy raz zgłosiłem się do projektu Daniela123, który budował mapę Polski, otrzymałem odmowę, z powodu niskich umiejętności i ryzyku kradzieży modeli.

Następnie przez rok szlifowałem swoje umiejetności na projekcie Poland Map - mój projekt, mapa polski 1:1 / 1:2 / 1:3, podkładu nie miałem to nie wiem, wszytko na oko. xD

Po tym czasie i setkach godzin w ME, byłem już dość obyty z edytorem i miałem jakieś portfolio.

Jak dotąd to chyba tylko użytkownik EROL na zdjeciach pokazał coś fajnego, ale rówież odpadł na testach i to już dawno, dawno temu. Wink
to jeszcze ja dołożę swoje 5gr w temacieSzczerbol

Same otwarcie i jakieś tam umiejętności w ME to dopiero początek drogi do mapowania. Najważniejszy jest POMYSŁ, CO, JAK i przy pomocy jakich środków ME chcemy to zrobićWykrzyknik

Jak jest jest PLAN, WIZJA pewnych fragmentów wyciągniętych z REALA które chcemy odwzorować to mapowanie idzie sprawnieWink Reszta to czas, czas i jeszcze raz czas , mający wpływ na dokładność odwzorowania, które jest zresztą KWESTIĄ UMOWNĄ z uwagi na dostępność charakterystycznych modeli, prefabów itd. Dlatego na mapie coś jest bardziej lub mniej podobne do realnego miejsca, lepiej lub trochę gorzej wykonane - co nie znaczy ze takie miejsca czy rozwiązania wykonawcze nie będą w przyszłości korygowane (bo są robione cały czas na tyle na ile tego czasu wystarcza i na ile przybywa środków wykonawczych w ME)Wink

Problemem ludzi aspirujących do mapowania jest chyba brak takiego Planu, Wizji tego co mają lub chcieli by zrobić. W pewnym momencie dochodzą do ściany i zaczyna ich to przerastać. Zapał przemija a potem jest już tylko coraz gorzej, dlatego takie prace lecą do kosza.

i żadna "moneta" tego nie rozstrzygnie Tongue

Co do wygórowanych wymagań odnośnie kandydatów , to nie ma takich. Ważna jest wytrwałość, konsekwencja no i przede wszystkim WIZJA tego co chcą zrobić, oczywiście zakładając że będzie to miało ręce i nogi vs reszta mapy.

Dlatego na początek kandydaci powinni zaczynać od małych przeróbek na własne potrzeby, a jak przyjdzie doświadczenie i poziom wtedy można brać się za większy fragment mapy który być może trafi na PRke Wink

dlaczego o tym piszę

ano dlatego, że w moim przypadku Na początku przerabiałem Skandynawię by PM na własne potrzeby i wg własnej wizji (to czas po DLC GoinG East). To był taki poligon doświadczalny i nauka ME. Każdy patch przyprawiał mnie o gęsia skórkę czy dam radę modmapke dostosować i odpalić. Przyszła refleksja po co robić na obcym jak można podziałać na PRceBig Grin która jakościowo, wykonawczo była ...... taka jaka była Szczerbol

No i powstał Koszalin, Szczecin, Świnoujście, Międzyzdroje itd. (do dzisiaj teren od czasu powstania praktycznie nie był poprawiany poza małymi wyjątkami a mimo to jako tako moim zdaniem póki co to trzymie jeszcze poziom Tongue

Przyszedł duży PATCH, który grę wywalił do góry nogami i z którym sobie nie poradziłem. Terenu było szkoda więc Zagadałem znanego Wam marudę opiekuna i kierownika PRki Wink o scalenie mojej modmapy z mapa główną. Były problemy z połączeniem (dwie wersje mapy itd) ale dało się to scalić i tak Pomorze Zachodnie zagościło na PR-ce, ja dołączyłem do Graka, Czaji i Radola A potem modernizacja mapy ruszyła już z kopyta Wink

..............

Jak widać sama chęć mapowania to dopiero początek drogi Wink ale drzwi przed nikim nie są zamknięte. W przyszłości ktoś to będzie musiał ciągnąc dalejWink
(02/11/2019 12:35 PM)DIESIRAE napisał(a): [ -> ]Dlatego na początek kandydaci powinni zaczynać od małych przeróbek na własne potrzeby, a jak przyjdzie doświadczenie i poziom wtedy można brać się za większy fragment mapy który być może trafi na PRke Wink
Jeśli mogę coś zasugerować....
Daaawno, dawno temu w odległej galaktyce... tzn na samym początku mapy Europe Rebuilding to ja byłem testerem ale i jednocześnie poprawiałem to co zauważyłem do poprawki.
Nie zawracałem głowę Satanowi poprawkami, on robił dalej swoje.
Na takiej zasadzie też można przyjąć ludzi 'do przyuczenia' - nie od razu każdy czuje się na siłach robienia czegoś od podstaw.Tym bardziej już na takim poziomie.

Może być ktos zdolnym mapmakerem ale potrzebuje czasu aby nabrać pewnosci siebie i sie wdrożyć - wtedy wystarczy aby przez pewnien czas testował i od razu naprawiał, dodał coś od siebie jakieś kosmetyczne rzeczy i dodatki..itd
i to jest Radolku świetna idea Big Grin problem polega tylko na tym, że większość pewnie wolałaby pojeździć po nowym i powytykać bardzo często absurdalne błędy gdzieś poza obszarem gry niż deklarować ewentualną ich naprawęPatykiem_1

tak swoją drogą gdyby te błędy mieli naprawiać sami pewnie połowa z nich umknęłaby ich uwadzeSzczerbol

p.s

miejsce na "wszechstronnego testera z doświadczeniem" Wink zawsze się znajdzie Smile i na pewno skróciłoby to czas dopracowywania mapy pod wydanie Big Grin
Pomysł ciekawy ale obawiałbym się naprawienia niektórych błędów przez kogoś niedoświadczonego.

Lewitujacy znak czy model w ścianie to błędy które usuwa się szybko i przyjemnie, problem pojawia się wtedy gdy błąd to jakis prześwit i jest łatany w stylu "nie ważne jak, ważne, że załatane".

Przydałaby się osoba finalizująca teren, nie koniecznie z drygiem do Edytora ale znająca bardzo dobrze jego funkcjonalność. Osoba, która sprawdzała by odległości generowania modeli, ich ustawienia, potrafiłaby urozmaicić teren ale nie zabić optymalizacji.

W tej chwili prościej byłoby chyba sklonować Michaleczeqa i to tak z 5 razy, już na zapas niż znaleźć kogoś nowego. Tongue
Ja już stary wiarus i chciałem powiedzieć, że to wszystko prawda to co pisali koledzy wcześniej odnośnie robienia mapy. Aby dołączyć do teamu trzeba mieć już jakieś pojęcie o map edytorze oraz kreatywność i czas. Pamiętam ilu kiedyś ludzi wywaliłem z Polish GTS bo tereny które robili na testach to jakaś dziecinada była. Wtedy odnalazłem taki cichy talent jak czaja oraz Areksiu. Byli oni w stanie poprowadzić projekt dalej bez Michcia (który był głównym mapmakerem, ale niestety odszedł). Niestety nie rośnie nam nowe pokolenie mapmakerów wiec w przyszłości może być ciężko. Problem z tworzeniem mapy jest taki, że przez pierwszy rok czy dwa lata jest zapał, potem praca spada diametralnie bo po prostu nie chce się już tego robić i zaczyna się ta cała dyskusja na forum o braku czasu, życiu prywatnym, nie robimy tego za pieniądze a z drugiej strony są zniecierpliwieni długim czekaniem ludzie pytający kiedy, kiedy. Taka jest niestety prawda. Sam tego doświadczyłem i nie dziwie się wcale twórcom oraz czekającym. Trzeba zrozumieć jednych i drugich.
Moim zdaniem, aby projekt nabrał tempa, potrzeba świeżej krwi. Młodzi ludzie, mimo iż na początku nie ma zadowalających efektów potrafią napędzić projekt. Małe doświadczenie nadrabiają zapałem i po kilku miesiącach wychodzi dobry mapmaker. Wydaje mi się, że ustawiliście zbyt wysoko poprzeczkę i zniechęcacie młodych. Kiedyś tak miałem z jednym gościem RAFF, nie podołał stawianym mu wymaganiom a za parę miesięcy zrobił sam wspaniałą trasę w dużej skali Warszawa-Olsztynek
https://www.youtube.com/watch?v=VQy2OogGRSE
Przekierowanie