eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Separatystyczne foty pewnego Mazura
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27
Kochajmy objazdy 0c0lqc
Image
Czas wrócić na szlak...

Image

Długo się zbierałem aby znów wrzucić jakieś zdjęcia, które mogłyby się Wam spodobać. Dziś chciałbym zaprezentować minirelację z mającej 790km trasy z fińskiej miejscowości Krisitnestad do dawnej stolicy Imperium Rosyjskiego - St. Petersburga. Pierwszy raz miałem okazję wieźć ładunek o tak wysokim ryzyku - 20 ton gorących chemikalii. Możecie łatwo zauważyć, że nie byłem gotowy na to zlecenie, gdyż nie miałem żadnych oznaczeń na ciągniku jednakże aby zlikwidować wszelkie ryzyko jechałem bardzo wolno i odpoczywałem za dnia kiedy generuje się największy ruch samochodów (szczególnie na przejściu granicznym).


Image

Zdjęcie "zrobione przez spottera" o poranku w fińskiej miejscowości Kouvola. To był wczesny, chłodny poranek a ja przymierzałem się już do przerwy do której ostatecznie doszło na stacji paliw VRM OIL przy drodze krajowej nr. 15.


Image

Tu już jestem po stronie rosyjskiej, wypoczęty i odprawiony. Zdjęcie zrobione w okolicach Wyborga.


Image

Było już dobrze po 21:00 a ruch na autostradzie w St. Petersburgu nie był tak wielki. Droga płatna ale nie była to wygórowana cena, szczególnie jak na warunki na niej panujące. Bardzo charakterystyczne lampy przywitały mnie w grodzie Carów.


Image

Zdjęcie z ЗСД czyli Западный скоростной диаметр. Widok na najwyższy budynek w Europie - Łachta Centr, symbol nowoczesnego Petersburga.

Image

Zestaw zaparkowany i gotowy do wyładunku. Zostało jeszcze tylko zgasić motor i można odpocząć - jutro kolejny dzień przygód.


Na koniec warto wspomnieć, że trasa została zrobiona niezawodnym truckiem prosto z Królestwa Niderlandów - DAFem XF 105 z kabiną SuperSpace i slinkiem PACCARa o mocy 490 koni. Ten egzemplarz w malowaniu Stefana de Kostera.

Jakieś rady, wskazówki lub opinie? Postaram się częściej robić takie relacje (aczkolwiek nic nie obiecuję Tongue ). Następny cel? Będę się kierował w stronę Wołgi z wielką chęcią wypróbowania jednej z nowych map - VolgaMAP.
Stay tuned! Cool

mody: Promods 2.50, DAF XF by vad&k, Signs on Your Truck, Stefan de Koster skin
Bardzo fajna fotorelacja, ciekawy opis i niezłe oraz różnorodne fotkiSmile
Kozacka Relacja i foteczki Smile
Całkiem ładna ta twoja relacja prezentuje się Cool Wykrzyknik
Wszystko przyjemnie ze sobą współgra więc relacja udana.
Wehikuł czasu


Dziś nie fotorelacja a raczej miniciekawostka. Jak mogliście zauważyć w poprzednim poście mojemu sprzętu daleko do tego, który mają w laboratoriach NASA i w pewnych miejscach jak duże miasta gra lubi się przyciąć. W pewnym momencie trochę się podirytowałem tą sytuacją więc ustawiłem ustawienia graficzne na najniższe jak jest możliwe i "nostalgłem" jak to się modnie ostatnio mawia. Szybka mini przeróbka "w paincie" i cofnąłem się do lat młodości kiedy człowiek trochę łaskawszym okiem patrzył na czeską produkcję Tongue

Image

Image

A Wy w które dzieło SCS Software graliście po raz pierwszy? Do której najmilej sięgacie pamięcią?
Włoska robota


Image


Była piąta rano. Przy akompaniamencie porannego budzika pierwsze skrzypce grał ekspres do kawy. Czekało mnie nie lada zadanie - 2137 kilometrów trasy ze stolicy Nowej Akwitanii, Bordeaux do samej podeszwy włoskiego kozaka - Catanzaro. Podobno złe warunki pogodowe panujące w całym regionie uziemiły samoloty pocztowe firmy Globeur i ponad 10 ton listów, paczek oraz kartek z wakacji trzeba było dowieść na kołach.

Poranek był ciemny oraz burzowy a deszcz lał niemiłosiernie. DAF nie za bardzo kwapił się by wyjechać spod zadaszonej wiaty tak samo jak niecałą godzinę wcześniej jego leniwy właściciel długo zbierał się z łóżka. Razem, nieco ospale, ruszyliśmy na załadunek.

Image


Mimo dosyć wczesnej godziny i niezaciekawej aury wyjechanie z miasta było nie lada sztuką, widać że miejscowi nie są zbytnio przyzwyczajeni do tego typu pogody – może gdybym był na północy kraju operacja o kryptonimie « opuścić miasto » trwała by o wiele krócej.

Image


Kiedy już udało mi się opuścić Żyrondę następne kilometry zaczęły mijać coraz szybciej i szybciej. Nie zdążyłem zauważyć kiedy już po swojej prawej stronie zostawiłem piękne Clermont-Ferrand a po lewej Lyon. Z szoferki mogłem już zauważyć Alpy co oznacza, że musiałem już zjechać na pierwszą pauzę.

Image


Pierwszą przerwę w trasie spędziłem na zjeździe Romagnieu przy stacji ECO. Jak możecie sami stwierdzić widoki miałem przepiękne.

Image


Była godzina 17 a ja szykowałem się do snu. Dalsza część trasy miała przypaść na późną noc i wczesny poranek.

Image


Obudziwszy się w nocy ruszyłem dalej w kierunku słonecznej Italii. Droga sama w sobie do najlepszych nie należy, co chwilę jakieś bramki, roboty drogowe lub zwężenia. Na szczęście ruch był nie duży a pogoda całkiem znośna. Wczesnym porankiem przekroczyłem granicę francusko-włoską.

Image


Uwielbiam jeździć po Włoszech, piękne widoki oraz klimatyczne szosy (jedynym minusem mogą być ospali kierowcy).

Image


Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...

Image


Druga pauza przypadła o godzinie trzynastej na zjeździe Il Pineto Ovest. Tu zdjęcie z sympatycznym ragazzo – Jurajem z Bratysławy.

Image


Ostanie kilkaset kilometrów znów przypadło na noc i poranek. W pobliżu Cassino zauważyłem zwiększony ruch polskich autokarów.

Image


Było już po siódmej a ja wjeżdżałem do miasta.

Image


Truck zaparkowany i gotowy do rozładowania. Gdzie mnie poniesie los tym razem ?

Image


Trasa klasycznie wykonana ukochanym DAFikiem (próbowałem ostatnio jeździć Scanią oraz Volvo ale zawsze mi czegoś brakowało) tym razem w malowaniu Paula Imminga z kilkoma wizualnym przeróbkami.



Mody: Promods 2.50, DAF XF 105 by Vad&k, Paul Imming Skin
Bardzo fajna fotorelacja, zarówno opis jak i fotkiSmile
Bardzo duża i fajna fotorelacja Smile Ok
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27
Przekierowanie