10/04/2022, 02:55 PM
Wszędzie dobrze ale w DAFie najlepiej
Po pokonaniu kilku tras o dystansie krajowym a czasami nawet i wojewódzkim stwierdziłem, że wszędzie dobrze ale w DAFie najlepiej. Może nie jest to najszybsza czy najpiękniejsza ciężarówka, może nie poradziłaby sobie z wielkimi gabarytami i większość europejskich miast by jej do siebie nie wpuściła ale dalej jest to mój truck, który towarzyszy mi w ETSie już od dobrych ładnych lat w różnych wariantach i ustawieniach - można rzec że razem dojrzewamy w tej grze.
Koniec tej czczej gadki - wszak mam fotorelację do przedstawienia. Tym razem wystartowałem z Grudziądza gdzie na magazynach firmy Citronex czekały na mnie pomidory - nie wiem jak one tam się znalazły ale ktoś uznał, że trzeba je przetransportować do portowej Kilonii. Podjechałem na załadunek przed południem a ok. 13 mogłem już ruszać w drogę.
Do granicy niemieckiej ruszyłem krajową "22" a po swojej drodze mijałem Chojnice, Wałcz czy Stargard. Przed samym Szczecinem przeskoczyłem na A6 i dalej już bez większych oporów leciałem w kierunku Berlina jednakże na wysokości Uckermark wjechałem na autobahn A20 i wzdłuż lini brzegowej Morza Bałtyckiego jechałem dalej.
Warunki pogodowe jak i te panujące na drodze były tak dobre, że nic tylko się chciało jechać dalej do przodu. Nie spojrzałem się a po mojej prawej stronie minąłem Rostock i zmierzałem dalej na Lubekę.
Następnie zjechałem z A20 na A21 i już tylko kilkadziesiąt kilometrów dzieliło mnie od mojego miejsca docelowego. Dojeżdżając do Kilonii ruch się zagęścił i trzeba było długo czekać. Przejazd przez miasto również nie należał do najłatwiejszych ale po kilku godzinach trudzenia się za kółkiem dojechałem do swojego rozładunku.
Co dalej los przyniesie? Tego nie wiem ale na pewno jazdę będę już kontynuował swoją "stopiątką", rola skoczka nie za bardzo do mnie pasuje
Do zobaczenia na wirtualnych szlakach!