eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: ProMods 2.10 (1.24.x)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(10/02/2017 12:15 PM)Borsuk napisał(a): [ -> ]Radol, daj sobie czas, przemyśl wszystko i nabierz odpowiedniego dystansu do sprawy, emocje są złym doradcą Wink. Decyzję o odłączeniu od PM pochwalam, zresztą swoją opinie wyraziłem już jakiś czas temu Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść..

Czytając Twoje oświadczenie trudno w tej sytuacji wyzbyć się ludzkiej potrzeby dania gościowi po mordzie, wiem co czujesz i najzwyczajniej współczuję, to wasza praca i wasz czas poświęcony gracza. Niestety w każdym ekosystemie są pasożyty, korzystające z zasobów żywicieli niszcząc go powoli, świat ETSa to wylęgarnia wszelkiej maści patoli. Takim pasożytem jest zapewne kolega który tak się usilnie lansuje na kuratora polskich terenów w PM, ale spoko, jego też wyślizgają, gdy będzie niepotrzebny odejdzie w zapomnienie, no chyba że to do szpiku kości zdemoralizowany członek który sprzeda własną matkę dla wyższych korzyści. Waszą ciężką pracą wnieśliście do PM to czego im ciągle brakuje, jest świeżość bogactwo oraz różnorodność, samo PM to ociężała gruba i opasła kobyła a ekipa PM niejednokrotnie dała się poznać jako przypadkowa zbieranina gości z syndromami małych wacków :E.

Myślę podobnie jak Old Ted, czyli całkowite odejście od PM i budowa i kontynuacja wszystkiego po waszemu to dobry kierunek, na własnym podwórku jesteś sobie Panem i władcą, gdyby jakaś zagubiona duszyczka nadal chciała korzystać z waszej mapy wraz PM to dorzucacie jakiegoś fixa na kompatybilność i po problemie. W kwestii mikropłatności wprowadźcie donacje na paypala lub sms'a do tego linki podpięte pod adfly, wielkiej kasy na płatnych linkach nie zarobicie ale zawsze coś, na kawę i fajki dla zespołu wystarczy Big Grin.
I w końcu ktoś pisze o donacjach Smile
Już wystarczająco pokazali, że nie chodzi o kasę przy robieniu polanda i w końcu mogliby coś z tego mieć.
JESTEM ZA Wykrzyknik
(10/02/2017 07:22 PM)Zniwek napisał(a): [ -> ]Zacznijmy od tego że jestem wieloletnim graczem, który używał PR przed PM i nigdy nie stwierdziłem że PR ssie czy co tam ktoś teraz o mnie myśli.

Przykro mi czytać te wszystkie posty, które wynikają jedynie z przedstawionej przez Radola wersji. Daleko zajdziecie czytając stanowisko jednej strony konfliktu, zwłaszcza gdy nie przedstawił żadnych cytatów, źródeł, czegokolwiek co by potwierdziło winę ProMods lub moją, bo widzę że stałem się kozłem ofiarnym. Dlaczego? Nie mogę wciąż pojąć.
Spędziłem godziny, zarówno dzienne jak i nocne, na próbie pogodzenia PM i PR, przez wiele miesięcy (od lipca bodajże). Parę razy już wydawało się że doszliśmy do porozumienia ale niestety wtedy okazywało się inaczej... Siedziałem nad tłumaczeniami w obie strony, by wszystko było klarowne dla obu stron, gdyż koledzy z PR nie chcieli z nami rozmawiać na wspólnym czacie. Wybrali GG, zamkniętą konferencję, do której nikt z PM poza mną nie miał dostępu. Widzieli każdą wiadomość którą napisał każdy członek PM, natomiast nikt z PM nie widział ani jednej od członków PR - trochę nie w porządku. Zostałem wielokrotnie poproszony o tłumaczenie i robiłem to, jednak nie usłyszałem ani jednego dziękuję ze strony PR - dla nich poświęcony przez kogoś czas się nie liczy, ważne że teraz można mnie obsmarować za moimi plecami na jakimś polskim forum, z którego na co dzień nie korzystam.

Nie mam ochoty na dyskusje, nie obchodzi mnie co myślą fanatycy PR o mojej postawie, której nie znają (nie oszukujmy się, wściekły Radol rozpowiadający co chce, nie jest tutaj wiarygodnym źródłem).

Admini PM proponowali wiele możliwości współpracy i w zasadzie wszystkie zostały odrzucone.

Nie, nikt nie tłumaczy teraz tych postów i nie wrzuca na nasz czat jak Radol sugeruje.

A, jeszcze odnośnie zdania, że "trochę ich przeganiamy to zaczęły się problemy" - cóż, mogę tylko powiedzieć że jest na odwrót i niestety dlatego rozwinęła się cała dyskusja (która zaczęła się jeszcze zanim dołączyłem do PM, więc nie znam jej dokładnych początków).

Zakończyła się wskazaniem (po raz trzeci) błędów w kilku (dziesięciu) miejscach na małym obszarze, nad czym jeden z naszych polskich mapperów spędził dwa dni i jeszcze nie zdążył wszystkie poprawić. Poprawiałem już dalszą część, lecz Radol zagrał kartę "Kobieto, spadaj do garów" (Zajmij się szukaniem błędów) i wyszedł z czatu. Nikt nie miał pojęcia jaką zagrywkę wymyśli ale już to widać, tutaj Wink

Nie interesuje mnie jak wiele obraźliwych komentarzy się tutaj o mnie pojawi, jednak mogę z czystym sumieniem zapewnić, że nie miałem złych intencji gdyż nie miałem takiego powodu. Stoi za tym fakt, że jestem polskim graczem i lubię tereny PR od zawsze (gram na tej mapie od czasów ER).
Szkoda że nie udało się dogadać ale niestety, upór który napotkałem przy każdej próbie porozumienia, był nie do przebicia. Mógłbym toczyć taką dyskusję w nieskończoność, sypać nickami, kto co dokładnie powiedział i tak dalej... Tylko po co? To polskie forum, tutaj każdy jest za PR, nikt nie wie kim jestem - nikt nie musi wierzyć moim słowom ale zapamiętajcie, że jakbym naprawdę robił to celowo, to albo PR by wylecieli już dawno (zmieniając tłumaczenia) albo ja bym wyleciał z PM (bo mamy tam też Polaków, a inni umieją użyć translatora i słownika, więc nie mógłbym kręcić. Poza tym, kręcenie wymaga większego nakładu pracy, nie miałem na to czasu Wink).

Miłego obrzucania błotem za plecami.

EDIT: Jeszcze doczytałem posty (forum zdycha), więc:

- Lubię przeróżne projekty. OSM, Mapy Google, Waze, przeróżne tłumaczenia, dawniej też fora o telefonach które już upadły... Jestem osobą o zainteresowaniach informatyczno-geograficznych i udzielam się w wielu projektach. Zgłaszałem błędy zarówno na mapie PR jak i PM, zostałem więc beta-testerem PM (nie błagałem o to, rok temu w lutym mój nick zmienił się na żółty i już), tak samo sprawa statusu moderatora. Udzielając się na forum, pomagając i tak dalej, dostałem ten status. Nigdy się o niego nie ubiegałem. Miło jest popracować wspólnie nad jakimś projektem i żałuję, że koledzy z PR nie chcieli dołączyć do reszty ekipy, nikt nie miał nic przeciwko, byli wielokrotnie zapraszani
- Jeszcze kwestia finansów. Serwer promods.net kosztuje kilka tysięcy złotych rocznie. Nie jest to tylko forum. Na tym serwerze są również Mantis (system do zgłaszania błędów) oraz na przykład SVN (serwer, z kilkunastoma GB plików uzbieranych przez lata pracy nad PM). Radol dobrze o tym wie. Myślę że jeszcze co nieco istotnego dla projektu wisi na tym serwerze, nie jestem oczywiście wtajemniczony w te sprawy. Część pieniędzy idzie też na licencje (ZModeler) czy DLC dla mapperów którzy nie mają obecnie kasy by je kupić - wtedy żaden problem, na przykład kolega Czaja z PR właśnie tak otrzymał ostatnie DLC. Po co? Czemu można dostać DLC z funduszy PM? Po to żeby dalej rozwijać mapę. Te pieniądze nie idą na wypychanie czyichś kieszeni.
Uważam że to bardzo dobrze, że przedstawiasz swój punkt widzenia. Mam również nadzieję że uda się wam, jak nie dogadać to chociaż rozwiązać zaistniały problem tak aby można było jeździć na polskich terenach, razem z pm lub oddzielnie.

ps. żarcik na rozluźnienie Tongue '' Przekaż promodsom Wink niech poprawią Barcelonę ''
Pozdrawiam

Zniwek

Wszystko zależy od Radola - to on zrobił "rage quit" i tyle go widzieli. Nie mogę go zmusić, by współpracował z innymi ludźmi. Oczywiście, teraz to wygląda tak że ja jestem super i go winię. Nie odbierajcie tego w ten sposób. Poświęcił lata na PR, wiem to tak samo jak wy. Jednak takie są fakty - próby kontaktu, zawężenia współpracy - zostały zerwane i to ze strony polskiej, że tak to określę.

Zająłem się tłumaczeniem wiadomości, bo zostałem o to poproszony, gdyż ekipa PR uznała, że oni angielskiego nie znają. Nie jest to moja wina. Interesujące jest natomiast to co twierdzi teraz Radol czy Marqs - błędne tłumaczenie... No cóż, jeśli sprawdzacie moje tłumaczenia w translatorze, to będą błędne. Mogliście używać tego narzędzia by próbować się dogadać i ciekawe na kogo wtedy poszłaby cała wina, skoro nie byłbym zamieszany w próby pomocy w kontakcie? Z tego co zrozumiałem, zanim dołączyłem do PM właśnie takie były rozmowy - łamanym angielskim + translator i było źle. Dostaliście do pomocy tłumacza z chęcią pomocy - jeszcze gorzej ale przynajmniej można na mnie zrzucić wszystko. Tak to wygląda z mojej strony, dlatego tak to przedstawiam.

Żarcik przyjęty dawno temu. Nad Barceloną były już spędzone tygodnie i ciężko coś tam zdziałać, więc miasto będzie okrojone lub przebudowane ale ta decyzja została podjęta dopiero niedawno - zajmie to sporo czasu i rozwój w innym miejscu zostanie wstrzymany. Wygląda jednak na to że nie da się tego uniknąć.
Żniwek co Ty pitolisz?

Po 1-wsze:
Nigdy nie bede współpracował jeśli ktoś mi pisze ze nie wyda naszych terenów bo nie robimy tak jak on to widzi
Ja nie muszę się dostosowywać do warunków ProMods - ponieważnigdy przy poąłczeniu nie było ządnych warunków.
Ani ja nie stawiałem - ani mi nie przedstawiano

Po 2-gie:
Projekt PR napędził dodatkowo projekt ProMods i nie wszedłem do kooperacji bez niczego - by nie móc decydować co i jak robię na terenach POlski.

Po 3-cie:
Jako tester musisz zrozumieć że przed Toba ważniejsze zdanie mam Ja , moi mapmakerzy..itd..itd
Nie pisz więc takich rzeczy że nie mogłes sie dogadać - ja sie z Tobąnie miałem zamiaru w niczym dogadywać, bo nie z Tobą zawierałem ten projekt i nie z Tobą przy nim pracowałem.

Jesteś "pionkiem", który jak sam wspomniałęs dopiero co niedawno dołączył i na pewno to nie Ty będziesz decydował jak mamy robić.

Co by tu nie zostalo napisane dalej - ja w tej chwili kończę tą dyskusję.
Nie jesteś osobą ogólnie dla mnie do rozmowy na temat mapy , projektu ..itd..itd
Jesteś testerem , który jak wspomniaęś nie ma nawet do końca pojęcia co i jak sie od zczego zaczęło i nawet dostępu do wszystkiego.


Tak - ja zerwałem współpracę gdyż ProMods zaczęli zbyt ingerować w nasze prace o czym napisałem na początku.

Jedymy moim warunkiem ew. dalszej współpracy i kontynuacji projektu będzie - żeby Ciebie usuneli z ekipy
Dobra Panowie ale przeciętnego gracza obchodzi gra a nie jakieś prywatne rozgrywki, co, kto i dlaczego to raczej nikogo nie obchodzi, smuci jedynie fakt że z czegoś fajnego znowu wyszedł bałagan, nasz polski bałagan Sad.

Zamiast robić za przeproszeniem gównoburzę, dajcie sobie czas na zastanowienie, określcie czy i na jakich zasadach i polach możecie współpracować, na jakich obszarach współpraca może być owocna, na jakich nie da się współpracować bo sa różnicę, zróbcie bilans zysków i strat, jeśli stanowisko PM i PR będzie odmienne, rozstańcie się w zgodzie z zachowaniem jakiś standardów, z korzyścią dla graczy ETS2. Końcowym odbiorcą waszej pracy jest zwykły gracz, przysłowiowy Jurek (przepraszam Jurków) który teraz siedzi i z niedowierzaniem drapie się po głowie na to co widzi.

Nie jestem policyjnym mediatorem ale być może nie jest za późno na wyjaśnienia, wystarczy odrobina dobrej woli z obu stron, zresztą nie ma decyzji ostatecznych, ostateczna jest tylko śmierć... Do dzieła Wink

Zniwek

1. Nikt nie wyda Twoich terenów, jeśli będą najeżone błędami. Jeśli ktoś jest zainteresowany, mogę nagrać zawsze filmik w Chełmie na przykład. Chciałeś to szybko wrzucić do 2.15. Pokazałem z 50 błędów (moja robota, jak sam przypomniałeś) - nic nie zostało zrobione. Z miesiąc później, znów je pokazałem (objechałem teren ponownie) - znów nic. W końcu inni musieli zacząć to poprawiać, gdy tereny znalazły się w becie 2.2...
Do Trójmiasta nic nie mam. Marqs poprawił bez marudzenia błędy które zgłosiłem na jego terenach (Świnoujście)

2. Możesz decydować, nikt nie powiedział że nie możesz dodać Trójmiasta czy czegoś tam - jednak nie możesz tego robić w taki sposób, że ikonki firm totalnie zasłaniają drogi, bo jest ich 100 (właśnie Trójmiasto). Nie akceptujesz też pomocy czy współpracy. Łaskawie pozwoliłeś mi zmieniać znaki na nowy system (który jest wszędzie, poza Polską oczywiście). Nie pozwoliłeś też na dodanie przebudowanego węzła przez jednego z naszych mapperów - wolisz żeby na mapie królowały stare metody (i stare węzły w formie prefabów). Ile dumy byś stracił, gdyby ktoś miał uwzględnioną swoją pracę na polskich sektorach?

3. Oczywiście że macie ważniejsze zdanie ale błędy to błędy i nie byłem jedyną osobą która je znalazła i pokazała.

W takim razie dlaczego ze mną dyskutowaliście jak szaleni? W dzień, w nocy? *myśli*

Jako polski gracz chciałbym widzieć jak najwyższą jakość roboty.
Jak już Ci napisałem na czacie - dopóki was nie poznałem, miałem świetne zdanie o tym co robicie. I pewnie, to wszystko wygląda dobrze, jednak kiedy odkryłem co jest dostępne w edytorze (pliki, metody), dostrzegłem wiele problemów (i tu też nie byłem oczywiście jedyną osobą). Jednak Twoim problemem jest to, że nie chce Ci się tego poprawiać, bo nikt nie zauważy oraz społeczność to najlepsi testerzy. Czyli chcesz dać graczom zbugowaną mapę (przyznaję, bez niewidzialnych ścian czy znikającego AI ale jednak, z wieloma wizualnymi błędami. Dziury w terenie itp.). Społeczność to może dostrzeże ale zgłosi bardzo rzadko. Siedzę w tym jednak sporo czasu, tak uważam, i widzę jak jest ze zgłaszaniem problemów. Po to masz beta-testerów w PM, żeby Ci zrobili z Twojej pracy cudo o jak najmniejszej ilości błędów. Trzeba tylko umieć się przyznać do błędów i je ogarnąć, a nie kazać innym się zamknąć, zerwać współpracę i uciec do polskiej społeczności, która ufa że zawsze jesteś najwspanialszy, a inni (zagraniczni) tylko chcą zniszczyć Polskę... Myślisz że na to pozwolę? Po cholerę bym próbował pomagać, jeśli moim celem jest wywalenie Cię i pozwolenie by PM zepsuło nasz kraj? Błagam... Źle wybrałeś ofiarę, bo też jestem Polakiem i dbam o jakość tego moda, a zwłaszcza Polski. Zawsze objeżdżałem Polskę najpierw w każdej becie, później resztę. Zawsze miałem ją na pierwszym miejscu, stworzyłem wam parę głupich znaków których oczywiście nie użyliście, bo wy będziecie używać starych metod, mimo że gra wciąż się rozwija i gracze zauważą różnicę jakościową już niedługo.
Cóż. Jestem tylko głupim graczem tutaj, Ty jesteś bardziej doświadczonym modderem i nigdy nie powiedziałem że tak nie jest. Jednak widzę co można osiągnąć w edytorze, a po co nie sięgacie, bo niby po staremu jest dobrze. Cóż, nie zawsze.

Gracza obchodzi efekt końcowy - chce dostać świetną, ładną, grywalną mapę.
Gdybym nie umiał uruchomić edytora ani nic, moje słowa mogłyby być nic nie warte. Pech chciał, że moja praca jest zawarta w PM, a nie oszukujmy się, gówna tam jednak nie akceptują. Nie ukrywam, że byłbym może w jakimś stopniu przydatny w PR - modele, znaki, edytor i tak dalej - to wszystko jestem w stanie zrobić. Skoro jednak Twoje ego nie pozwala na rozmowę z nowymi (rok doświadczenia, nie wiem czy to aż taka nowa osoba) modderami i wolisz ich niszczyć niż współpracować - cóż. To właśnie wielokrotnie prezentowałeś w rozmowach.
Jakoś do tej pory to narzekania były raczej po za terenami Polski.
To tam nie dało sie jeździć lub wywalało grę.
Praktycznie w kazdej wersji mapy... więc nie wiem skąd Twoje obawy.

W dodatku tak jak wspomniałem nie Ty jesteś władny decydować co i jak.
To my decydujemy czy i kiedy wprowadzamy nowe rzeczy..itd ..itd ponieważ to My od początku w tym siedzimy i spędziliśmy 4 lata nad tym ..a Ty... może ze 4 miesiące.

Zniwek

Zapewne dlatego że... Polska jest małą częścią całej mapy? Szansa na błąd wszędzie indziej jest kilkadziesiąt procent wyższa i nigdy nikt nie powiedział że błędów nie było.

Oczywiście, nie próbuję o niczym decydować. Ja jedynie przedstawiam swoją wersję wydarzeń, gdyż nie odpowiada mi stanie się ofiarą, w zamian za wielokrotny stres związany z szybkim i trafnym tłumaczeniem wiadomości i ogólnie wszystkie te dyskusje czy raczej kłótnie.

Dla dociekliwych i szukających winy - stres nie wiązał się z mataczeniem i obawą że ktoś to wykryje.
Stres wiązał się z tym, że mogłem właśnie zostać uznany za kogoś niegodnego zaufania, gdybym coś źle przetłumaczył.
Jeżeli tak wielce zależy mi na karierze w PM, to logicznym jest, że nie kręciłem - sam bym sobie zaszkodził, więc myślę że ten argument jest martwy.


Idę się zająć ważniejszymi sprawami (życiowymi, zgodnie z poradą Marqsa na GG) - jak mówiłem, mogę się kłócić w nieskończoność. Gdy napotykam upór i bezczelne wmawianie czegoś oraz brak zmiany przy pokazaniu oczywistego błędu - zachowuję się tak samo, taki mam charakter, z tym że mogę przyznać się do błędów gdy faktycznie je popełnię.

Każdy gracz i tak zdecyduje za siebie. Mam nadzieję że nikt nie będzie winił nikogo i po prostu zajmie się graniem na tych mapach które lubi czy edycją map, jeśli to go interesuje. To jest konflikt - niezgodność priorytetów i możemy się kłócić do usranej śmierci. Zatem ja już się zamykam.

Ktoś może pomyśleć, że próbowaliśmy może ukryć fakt odłączenia się PR? Nie, niby jak?
Jeżeli ktoś jest zainteresowany przemyślaną i dojrzałą wiadomością, która podsumowuje wczorajsze wydarzenia: https://www.facebook.com/ProModsETS2/pos...7631033953

Zapewniam, że nikt z ekipy PM nie powiedział złego słowa publicznie o członkach ekipy PR ani o polskich użytkownikach, którzy PR lubią i używają. Wszyscy w PM naturalnie jeżdżą też po Polsce, nie ma tam pomysłów typu "ja przez Polskę nie jadę, głupki z PR ją robią"...
Nikt nie wypuścił nigdy polskich sektorów przedwcześnie, tylko dlatego że coś się nie spodobało.

Posiadanie wersji beta, czy tym bardziej wersji wip, oznacza że jest się obdarzonym pewnym zaufaniem i nie rozpowszechnia się tej wersji. Radol zaślepiony chęcią zemsty, postanowił taką wersję upublicznić. Nie mnie oceniać czy nam się należało, osobiście oczywiście uważam że to nie w porządku.
Po co w takim razie wydajemy wersje co jakiś czas, skoro według Radola nie problem jest dać użytkownikom produkt nieskończony, pełen bugów?
Równie dobrze można by wrzucać codziennie zaktualizowane sektory ze wszystkimi błędami które jeszcze nie miały okazji doczekać się poprawki, z drogami bez terenu i tak dalej - taka właśnie jest wersja wip.
Napiszę to najprościej jak tylko można:

Historia przed i po połączeniu PR+ProMods:

Przed:
Mapmakerzy mają swobodę w budowaniu, używają wszystkiego co dostępne bez żadnej ingerencji.
Pełna swoboda ograniczona tylko ich wyobraźnią.

Po:
a) na poczatku - bez żadnej ingerencji
My od początku nie wnikaliśmy kto , co i jak robi po za terenami Polski - bo po porstu nas to nie interesowało.
Każdy miał swoje do zrobienia u siebie.

b) co raz częsciej odwiedzane nasze tereny i sugerowanie co i jak.
c) Jeszcze większa ingerencja i wnikanie w szczegóły naszej pracy, wprost praktycznie juz nie sugerowanie a nakaz jak mamy robić, czego nie używać a co mamy używać, że za dużo firm..itd ..itd

Oczywisćie na Facebook'u jakoś nie wspomnieli o tym.
Na pewno współpracą tego nazwać nie można.

Taki był prawdziwy powód że się wyniosłem z ProMods.

I Żniwek sie nawet nie próbuj wypowiadać bo tak jak wspomniałem masz za mały wkład w to wszystko, a w chwili gdy się łączyliśmy to nie miałeś zielonego pojęcia co i jak i z czym się je.
Nie jesteś stroną nawet do dyskusji o tym co i jak.

Dlaczego projekt jako PR istniał i się miał dobrze - bo nikt z zewnątrz nie próbował na siłę modyfikować i ingerować i narzucać własnych widzimisie, upodobań i rozwiązań.
Z czasem w ProMods zaczął się dyktad.
a więc dobrze żeby zakończyć temat i uciąć go definitywnie ...

Kolego Żniwek nikt nikogo nie obrzuca błotem, nikt nie twierdził że okolice CHełma kwalifikują się do wydania, to tylko korekta odpowiednich sektorów i tyle. Kwestia komunikacji nie szwankowała, niczego nie knuliśmy za plecami PM. Każdy poświecą projektowi tyle czasu ile aktualnie go ma, a milczenie czy brak aktualizacji znaczył tylko i wyłącznie że za dużo zmian na mapie się nie pojawiło, co wielokrotnie Ci tłumaczyłem a czego jak widać z tego co piszesz nie miałeś zamiaru przekazać dalej i zrobił się z tego powodu burdel. W moim przypadku ja mam mało czasu na zabawę ME a już na pewno nie mam go na przekopywanie całego spamu który produkujecie na Czacie. Jakie kwestie techniczne mapy mają dla mnie priorytet tez o tym wiedzieliście ale nikogo to nie obchodziło za bardzo, ważniejsze były nowe znaki i inne pierdoły które sukcesywnie można wprowadzić na mapę w dowolnym momencie
itd.

nie ma co gadać na ten temat który może lepiej zakończmy

wpis na facebooku śmieszny zwłaszcza te linijki dotyczące niby wysokiej jakości wykonania terenów PM, jakichś norm itd. dobrze wiesz o czym mówię bo ten temat przerabialiśmy niejednokrotnie na discordzie z konkretnymi wskazaniami terenów niby gotowych których nigdy mi nie wskazaliście nie wiedzieć czemu. Wystająca trawa, kwadratowe zakręty, pijane nitki dróg to jeszcze u Was norma nie mówiąc o ciągłej produkcji słabo grywalnych lokacji.

Zabrakło transparentności działań. Mnie nie przeszkadza ze ktoś tam sobie zorganizował małe bonu siki na cele statusowe itd. i niech tak będzie ale czepialstwo w momencie kiedy nie widzicie własnych niedoskonałości jest nie zrozumiałe

To że Radol tym pierdyknoł to jedna sprawa i wcale mu się nie dziwię, ale zablokowanie dostępu do czatu bez słowa wyjaśnienia tooooo


sam zresztą oceń ....
Przekierowanie